Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 12:48 Temat postu: |
|
|
To jest podobnie jak z kierowaniem autem po alkoholu. Jeden jeździ i nic się nie dzieje, drugi pojedzie raz i spowoduje wypadek. Byc może spowodowałby go też na trzeźwo, ale tego nigdy się nie dowie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 13:21 Temat postu: |
|
|
No to ja pamietam, jak te 7 lat temu, lekarka raz na jakis czas pozwolila mi wypic Karmi ale akurat za tym nie przepadalam.
Jak sie nie ma oleju w glowie, zeby w czasie ciazy odstawic alkohol, to zal mi tego dzieciatka :/ przeciez to wszystko wplywa na rozwuj ukladu nerowego u maluszka! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziab9 maniak
Dołączył: 06 Wrz 2012 Posty: 1091
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 14:10 Temat postu: |
|
|
Kilka kropel alkoholu może maleństwo wprowadzić w stan upojenia a i dla jego maleńkiej i nie do końca wykształconej wątroby nie jest to zbyt dobre rozwiązanie! Nie wyobrażam sobie pić w ciąży tylko dlatego że ktoś mi powie, że to dla zdrowia, dla ciśnienia, dla snu itp itd, albo ze ktos pil i sie czuł wspaniale... Kto wie jakie skutki będzie to miało w przyszłości dziecka.
Choć nie powiem, mam czasem ochotę na różowe Carlo Rossi... ale nie tknę _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
asik guru
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 14:45 Temat postu: |
|
|
Ja w czasie ciąży nawet cukierka z alkoholem nie tknęłam.
Na Sylwestra tylko wypiłam chyba pół Karmi - więcej już nie chciałam, nawet mi nie smakowało (podobno jest jedno na prawdę bezalkoholowe piwo - Bavaria, ale ja nie widziałam na oczy więc nie potwierdzę), obaliłam za to całe Piccolo
Raz mi się natomiast zdarzyło wypić łyk wina - pomyliłam szklanki i wzięłam męża zamiast swojej, bo postawił obok a ja nie spojrzałam co biorę. Ale powiem Wam, że chwilę do mnie docierało, co to za dziwny smak, hehe - a po takiej abstynencji (a było to pod koniec ciąży) smak tego wina miałam w ustach jeszcze dobre dwie godziny
I laura, żebyś się nie zdziwiła - mi lekarz powiedział, że mogę sobie pozwolić na kieliszek wina raz na jakiś czas _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 14:53 Temat postu: |
|
|
Ja byłam w ciężkim szoku, jak moja szwagierka piła w ciąży sporo (przynajmniej kilka kieliszków) czerwonego wina, bo lekarz jej kazał "na krwinki"... A to bardzo rozsądna dziewczyna, naprawdę dbała o siebie. Dziwię się jej bardzo, bo mnie nic by nie przekonało do picia alkoholu, nawet jeśli jakieś lekarskie "guru" by mi zalecało.
Nie ma bezpiecznej dawki dla dziecka i nie ma dobrego alkoholu, etanol to etanol. Nie wiem, skąd takie pomysły u ginekologów, że zalecają wręcz alkohol. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 16:25 Temat postu: |
|
|
Bavarię piłam, ale już teraz, po porodzie. Koło piwa to nawet nie stało, więc nie ma co sobie zawracać gitary _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aishaa bywalec
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 170
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 16:44 Temat postu: |
|
|
agattt napisał: | Bavarię piłam, ale już teraz, po porodzie. Koło piwa to nawet nie stało, więc nie ma co sobie zawracać gitary |
no wiesz co, mogłaś nam chociaż zostawić nadzieję _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 18:47 Temat postu: |
|
|
Nie no nie popadajmy w paranoje, ja zjadłam placka lekko nasiąkniętego alkoholem i nie wydaje mi się, żebym z tego powodu uszkodziła małej wątrobę czy też wpłynęłoby to jakoś na rozwój dziecka. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 19:16 Temat postu: |
|
|
atina napisał: | Nie no nie popadajmy w paranoje, ja zjadłam placka lekko nasiąkniętego alkoholem i nie wydaje mi się, żebym z tego powodu uszkodziła małej wątrobę czy też wpłynęłoby to jakoś na rozwój dziecka. |
No bez jaj...
Laska ode mnie z roku do 5 miesiąca chlała alko na imprezach, żadnych wyrzutów sumienia nie miała, mnie skręcało jak to widziałam... ;/
Raczej w każdym cieście jest alkohol, zwłaszcza tych cukiernianych. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
guniaa początkujący
Dołączył: 29 Paź 2013 Posty: 5 Skąd: woj. małopolskie
|
Wysłany: Wto 29 Paź 2013, 12:19 Temat postu: |
|
|
Mnie tam nic do picia alkoholu w ciąży by nie przekonało. Po co ryzykować? Nawet jeśli ten alkohol faktycznie nie zaszkodziłby maleństwu, to nigdy nie mamy pewności i znów nasuwa mi się pytanie: „PO CO?”. Dość fajnie wpływ alkoholu na dziecko jest opisany w tym artykule: http://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/ciaza/1128-abstynencja-alkoholowa-w-okresie-ciazy , myślę, że warto poczytać, bo obrazuje on kilka istatnych kwestii. Po prostu pamiętajmy, że alkohol z krwi matki przepływa w takim samym stężeniu przez organizm dziecka. Naprawdę tego chcemy? Serio? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ślubne :: strona główna
-> Ciąża, poród, połóg |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 6 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |