|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 14:38 Temat postu: internetowa zdrada |
|
|
Nie, to nie będzie kolejna historia na "faktach autentycznych"
Kiedyś natknęłam się w necie na artykuł (czy może to było jakieś forum, albo blog... nie pamiętam) o internetowych zdradach/nie-zdradach. Tam były opisane przypadki małżeństw, w których wszystko jest super, para się dobrze ze sobą dogaduje, kochają się... Ale jednak jedno z nich ma internetowego kochanka. Stałego lub kilku przelotnych Po prostu jedno z nich umila sobie wolne chwile, gdy partner/partnerka jest zajęta i wchodzi sobie np. na czata i tam flirtuje... Opowiada sobie z osobą po drugiej stronie monitora różne intymne szczegóły i układa erotyczne scenariusze "co by było gdybyśmy się spotkali...".
Co Wy na to? Zdrada czy nie zdrada? Co byście zrobili, gdybyście dowiedzieli się, że Wasza połówka coś takiego robi? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja_82 maniak
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 1613 Skąd: z Asusa...:)
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 14:49 Temat postu: |
|
|
Ja bym się chyba wściekła, jak by siedział i czatował z jakąś inną kobietą. Sama tego nie robię, więc chciałabym żeby mój partner/mąż tego nie robił. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:01 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem mało wyrozumiała, jeśli chodzi o wszelkie wirtualne znajomości... Byłoby mi bardzo przykro i byłabym zła. Nawet jeśli nie jest to zdrada sensu stricto, jest to absolutny brak lojalności. A to już bardzo dużo. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
NutkaMisio maniak
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 1145 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:06 Temat postu: |
|
|
Ja tak samo !
Zdarda i już.
A z drugiej strony co myślicie o zdradzie w myślach?? Tzn : podczas zbliżeń z ukochanym wyobrażanie sobie kogoś innego, różne sceny, innych partnerów. To też zdrada?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:17 Temat postu: |
|
|
Ja sobie zupełnie nie wyobrażam takiej sytuacji, trudno mi to osądzać . Na całe szczęście, nigdy nie miałam takiego problemu. Ale odnośnie wirtualnych znajomości - wiem, jak to boli, bo z byłym przechodziłam takie między innymi doświadczenia... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:22 Temat postu: |
|
|
NutkaMisio napisał: | Ja tak samo !
Zdarda i już.
A z drugiej strony co myślicie o zdradzie w myślach?? Tzn : podczas zbliżeń z ukochanym wyobrażanie sobie kogoś innego, różne sceny, innych partnerów. To też zdrada?? |
Nie no... jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby wyobrażać sobie kogoś innego w takim momencie Gdyby tak było... to chyba czułabym wyrzuty sumienia i dręczyłoby mnie czemu tak jest... Ale może jestem przewrażliwiona
I prawda jest taka, że i w przypadku wirtualnych znajomości, i wyobrażania sobie kogoś innego - gdyby to dotyczyło mojego faceta to bym sie baaardzo wkurzyła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:24 Temat postu: |
|
|
Ale powiem Wam jeszcze, że z tego, co pamiętam to komentarze pod tamtym artykułem były, że to "znak naszych czasów" i efekt ogólnodostępnego Internetu i nie ma się czym martwić bo to normalne... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:28 Temat postu: |
|
|
Bzdury piszą, nie czytaj nigdy komentarzy pod artykułem . Jaki znak naszych czasów - uczucia zawsze są takie same, a tylko głupi ludzie przyzwalają na takie rozciąganie granic. To tak jak z tym, jak to się nazywa, doggingiem, swingersami i innymi takimi. Ludzie chcą być nowocześni i takie obrzydliwe rzeczy robią, raniąc siebie i partnerów... ja jestem bardzo anty do takiej nowoczesności nastawiona.
A wracając do tego myślenia o kimś innym... raczej zastanowiłabym się, czy na pewno dobrze wybrałam małzonka, jeśli wyobrażałabym sobie, że kocham się z kimś innym... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:33 Temat postu: |
|
|
Gdyby mnie się coś takie przydarzyło byłoby mi bardzo przykro i poczułabym się zawiedziona. Na pewno nie obyło by się bez poważnej rozmowy z mężem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
arsandra moderator
Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 5223 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:34 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że kobiety i mężczyźni mają trochę inne podejście do tych spraw, tzn. kobiety chyba się bardziej angażują i chyba tylko niewielka ilość kobiet potrafi oddzielić seks od uczuć, a mężczyźni w tej kwestii chyba jakoś łatwiej mają i ja nawet jest w stanie uwierzyć, że tak po prostu zostaliśmy stworzeni. W każdym razie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, gdzie wszystko jest w związku jak należy, para się kocha, dogaduje, itd., a jedno z partnerów szuka czegoś poza...moim zdaniem to w takim razie gó... prawda, że wszystko jest ok - być może tylko na pokaz. Dla mnie jako kobiety i partnerki byłaby to po prostu zdrada. Nieważne czy w myślach, czy w necie, czy po prostu w pokoju za ścianą...zasada jest prosta, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal....nie mniej jednak nie mogę sobie nawet do końca wyobrazić, jaka byłaby moja reakcja na coś takiego, mogę się tylko domyślać, a ja bardzo nerwowy człowiek jestem. Nie chcę pisać, że w życiu nie wybaczyłabym zdrady, na pewno nie usprawiedliwiam czegoś takiego, choć moim zdaniem w większości przypadków wina leży gdzieś po środku - być może ja należę do takich osób, które od razu u siebie doszukują się czegoś takiego...mam nadzieję, że nigdy nie będę się musiała o czymś takim przekonać. Ufam mojemu Kochanemu, wierzę, że nigdy by czegoś takiego nie zrobił.
Marga napisał: |
A wracając do tego myślenia o kimś innym... raczej zastanowiłabym się, czy na pewno dobrze wybrałam małzonka, jeśli wyobrażałabym sobie, że kocham się z kimś innym... |
dokładnie tak...oczywiście, mogłabym sobie wyobrażać, gdzie to robimy, jak wyglądamy, co mamy na sobie, itd., ale nie że inna osoba... _________________
Ostatnio zmieniony przez arsandra dnia Sro 28 Gru 2011, 15:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|