Świąteczne specjały

[nimfa]

eeeee kompot z suchu jest pycha ja tam uwielbiam
_________________

[agattt]

Ja kiedyś nie lubiłam kompotu z suszu, ale teraz mi smakuje. Ma taki specyficzny "przydymiony" smak
Ja muszę założyć chyba na Wigilię coś mocno uciągliwego, bo jedziemy najpierw do teściów, później do rodziców i wszędzie trzeba każdej potrawy spróbować
_________________

[spasi]

a dla mnie kompot z suszu jest jedyną rzeczą na wigilijnym stole, której nie tknę choćby mnie ktoś zmuszał! Za to cały rok czekam na pyszną zupkę mojej mamy, którą robi tylko raz do roku. Jest to grzybowa na żurze robiona podawana z fasolą jaśkiem Już się nie mogę doczekać I do tego ta fura pierogów, którą już zrobiliśmy w weekend i która grzecznie sobie czeka w zamrażalce. I śledzik, ryba po grecku, kluski z makiem.... Już niedługo
_________________

[Karolina1984]

Przecież kompot jest taki pyszny??
Chyba,że nie słodzicie go czy jakoś tak...ale słodzony- palce lizać
_________________

[Marga]

Ja też uwielbiam kompot z suszu .
_________________

[Aniusia]

[asik]

U nas tradycyjnie:

- grzybowa z makaronem (moja babcia robi najlepszą grzybową pod słońcem) - ostatnio stwierdziłam nawet, że jak zabraknie babcie i jej grzybowej to świąt już może nie być
- pierogi z kapustą i grzybami
- ryba po grecku
- inna ryba smażona - jaka to będzie ryba, to zależy od smażącego (co roku rodzina dzieli się obowiązkami i różnie się trafia ), ale na pewno nie karp
- ryba w galarecie - tu się zdarza karp jeśli ciocia zrobi
- śledzie chyba we wszystkich rodzajach i ostatnio doszły śledzie pod pierzynką
- sałatki z tuńczyka i jarzynowa
- kapusta z grzybami
- kompot z suszu - ja uwielbiam

a już po kolacji świątecznej i prezentach na stół wjeżdżają słodkości

i tu muszę przyznać, że zaintrygowałyście mnie tym shrekiem chyba spróbuję w tym roku zrobić
_________________

[nimfa]

[Carla]

ooo

[Karolina1984]

no ja się boję przyszłego roku- będzie u rodziny P.Oni sa tacy...ech, niedobre jedzenie mają. Nie znoszę karpia, nie znoszę śledzi. Nie jadam sałatek jeśli jest w nich majonez- zupy grzybowej nie tknęłabym za dopłatą......
Tylko barszcz czerwony uwielbiam.
Też sie boję,że będzie syf. Ale to dopiero za rok. W tym roku będę miedzy swoimi i będziemy jeśc nasze, NIETRADYCYJNE potrawy.
_________________