|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Nie 12 Cze 2016, 20:38 Temat postu: |
|
|
Pearl wiem że łatwo się mi pisze ale efekty czasem widać po naprawdę długim czasie... Nie doradzę Ci za bardzo bo z dziećmi nie pracowałam ( jak dla mnie za duża odpowiedzialność) ale skoro neurolog mówi że nie ma potrzeby wdrażać terapii wg Vojty to może go posłuchaj ? Nie dziwię się że jesteś przybita, ja na Twoim miejscu pewnie bym panikowała... Dobrze, że Luk robi postępy, zobaczysz że z czasem będą większe. Mocno trzymam za was kciuki.
Ana jest po szczepieniu, lekarka ją wychwaliła, wszystko z nią dobrze. Nie mogę się tylko doczekać piątku, bo wysłała nas do chirurga dziecięcego żeby zrobił jej usg tej piersi. Mówi, żeby się nie martwić bo dzieci bardzo często tak mają przy karmieniu piersią, zwłaszcza że zażywam leki na tarczycę. No nic zostaje mi cierpliwie czekać. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2016, 7:37 Temat postu: |
|
|
Pearl nie martw się. Wszystko bedzie dobrze. Daj mu czas. To tak jak z tą naszą główką. Długo nic a później nas zaskoczył. Patrycja trzymam kciuki żeby wszystko było ok i daj szybciutko znać jak już się dowiesz my już nad morzem. Mały spał prawie całą drogę z dwoma małymi przerwami na karmienie tylko tu na miejscu z lekka marudliwy. Ale to albo zabki albo poprostu zmiana otoczenia. Dzień przed wyjazdem wyszła mu wysypka ale ustąpiła. Ogólnie nie ma źle pozdrawiamy z Bałtyku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2016, 20:21 Temat postu: |
|
|
No ja już się boję go zaszczepić, żeby mi się nie cofnął w rozwoju ;/ _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Wto 14 Cze 2016, 10:50 Temat postu: |
|
|
Pearl, będzie dobrze, moja córa też zanim zaczęła raczkować to albo tył albo przód w górze z czasem nabrała sił i udało się ale życzę dużo sił i powodzenia w rehabilitacji, wiem jak to jest
Moja Łucja skończyła 11 miesięcy i już zaczyna chodzić, przy meblach, ścianie i za ręce chodzi, bez trzymania zrobi krok-dwa i bęc na pupę, ale kwestia dni i pobiegnie jest taką iskierką, nie usiedzi sekundę, ja ledwo żyję po całym dniu z nią ma 6 zębów i lada dzień będą kolejne 2. Je dużo rzeczy a najukochańsze ostatnio są pomidory Całe dnie chciałaby spędzać na podwórku, uwielbia zwierzaki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 14 Cze 2016, 14:57 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry
Troche mnie tu nie bylo, ale doba tak strasznie sie kurczy, przy takim malym stworku
Docieramy sie z Natalka, idzie nam juz 6 tydzien razem karmimy sie piersia - uwazam to za wielki sukces, bo bylo mi naprawde ciezko rozkrecic laktacje!
Niestety mielismy problem z zoltaczka, bilirubina za duzo skoczyla i wyladowalysmy w szpitalu na 3 dni. Teraz nq szczescie spada
Mala jest kochana, chociaz darcioch z niej straszny jak cos sie nie spodoba, to caly 10-pietrowy blok slyszy ostwtnio oprocz krzykow i placzu jest jeszcze pisk. Glowe trzyma moooocno i wysoko jak lezy na brzuchu - te pozycje lubi zreszta najbardziej.
Jedyny problem to ze nie chce skubana spac w lozeczku ale dzos wynyslilismy nowy sposob, jak sie sprawdzi, to sie pochwale
Dziewczyny trzymam kciuki za Wsze dzieciako! Patrycja daj znac co na konsuptacji. Pearl nie przejmuj sie, Luk zaraz wszystko nadrobi Kasia milych wczasow! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Pią 17 Cze 2016, 9:57 Temat postu: |
|
|
Anna super wieści Miło czytać, że sobie radzicie
Pearl staraj się mimo wszystko myśleć pozytywnie, zobaczysz że będzie dobrze. Jeżeli będziesz chodziła podenerwowana i przybita to też udzieli się dziecku. Wiem że łatwo się mi mówi ale trzymaj się i głowa do góry
Korcia to masz teraz małego rozrabiakę w domu z motorkiem w dupci Pewnie nie możesz nadążyć z gonieniem za nią co Dobrze, że ładnie się rozwija oby tak dalej
No my mieliśmy mieć konsultację dzisiaj ale pani doktor zachciało się nagle urlopu Także przełożyli nas na 23.06 dopiero... No dzisiaj patrzyłam to ten gruczoł jest dużo mniejszy, no ale tak czy siak na usg pojedziemy. Przez pierwsze pół roku było super a teraz od wtorku zaczęła się jazda... Byłam z młodą w mieście żeby zrobić jej morfologię a sobie mocz (zapalenie się przyplątało) było dość gorąco i jak wróciłyśmy do domu Ana była cała gorąca. Wystraszyłam się że ją przegrzałam w aucie, wieczorem temperatura skoczyła do 39,3. Na następny dzień też się utrzymywała. Cały czas robiliśmy zimne okłady i dawałam coś na gorączkę żeby zbić. Umówiłam się z nią na czwartek do lekarki no i gdybanie... Stwierdziła że to może być zapalenie dróg moczowych, przepisała antybiotyk a dziś rano miałam zanieść mocz żeby się upewnić. Wczoraj po wizycie po 12 dałam jej antybiotyk, cyca i poszła spać, obudziła się po 1,5 godziny i wymiotowała 3 razy ale to tak jak nigdy, dałam jej po jakimś czasie napić się wody znowu wymioty...do tego biegunka i to jaka... Roztrzęsiona zadzwoniłam do lekarki, kazała odstawić antybiotyk, nawadniać i w razie gdyby nie ustało jechać na pogotowie. Na szczęście do wieczora był spokój ale młoda mi leciała przez ręce... Około północy temperatura skoczyła do 38,5 ale obyło się bez lekarstw bo zbiłam ją okładami. Dziś od rana zachowuje się w miarę normalnie ma tylko 37 stopni. Przed 8 pojechałam sama do lekarki, szybko sprawdzili mocz- na szczęście jest czysty. I teraz tak: Ana prawdopodobnie jest uczulona na antybiotyk lub zbiegło się to z rotawirusem, ale że była na niego szczepiona to może przechodzić łagodniej tj. z samą temperaturą. Jak na razie wszystko ok, ale lekarka kazała koło 13 przyjechać do ośrodka, żeby młodą obejrzeć. Ja mam jeszcze z mężem teorię że to mogą być zęby, bo mieliśmy ponad 3 tygodnie spokoju, a od tamtej środy znowu zaczęła się bardziej ślinić, gryźć i pchać wszystko do buzi. Jak masuję jej dziąsła gołą ręką to wydaje mi się że po lewej stronie na dole ma taką twardą bulke, no ale nie wiem... No nic za godzinę z nią pojadę i zobaczymy co dalej.
Przez te 3 dni karmię ją tylko cycem (dobrze że taka opcja jest) zrezygnowałam z kaszy i zupki, jutro spróbujemy. A zapomniałam jeszcze napisać, że z morfologi wyszła jej anemia... także muszę zmienić dietę i swoją i jej... |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 18 Cze 2016, 8:33 Temat postu: |
|
|
No ja już się boję jak Mariusz zacznie biegać Annna super że wszystko jest dobrze. U nas na początku też żółtaczka wyszła i 3dni leżał w inkubatorze. Niezbyt miły widok. Patrycja to normalne że lekarze robią co chcą.. Tak jakby nie mogła ustalić wcześniej..pewnie najadłaś się strachu? My ostatnie dwa dni nad morzem. Pogoda d*** nie urywa ale nie ma najgorzej. Mariusz dotknął wody morskiej troszkę pozwiedzał trochu jest marudny ale trudno. Pozdrawiamy znad Bałtyku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8 Wrz 2016, 5:44 Temat postu: |
|
|
Hejo! Jest tu jeszcze ktoś?
U nas już 8 miesięcy, 2 zęby i pierwszy katar za nami. Moja Dzidzia pełza (nieprawidłowo ) nie chce czworakowac i staje w lozeczku
Nadal jesteśmy na cycu i mamy 3 posiłki dziennie: owoc, obiadek i kaszke i choc porcje sa znaczne (np całe jabłuszko starte, cały słoiczek ten mały i ok 120ml kaszki) w nocy mamy 2-3karmienia a w dzien tez co chwile
A jak u Was? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 8 Wrz 2016, 7:32 Temat postu: |
|
|
Hej my dalej się budzimy średnio co 2-3godz rano zajadamy kaszkę mleczno ryżową, na obiad sama już mu gotuję różności, na podwieczorek jakiś owoc, a na kolację jemy manne z różnymi owocami. w międzyczasie jemy cycusia i czasem jakiegoś biszkopta lub chrupka. przetestowałam milion butelek i dwa miliony ustników nawet kupiłam kubek 360stopni ale nie działa nic.jak się skończy cycuś to ja nie wiem co on będzie pił.. czasem zaciągnie ze zwykłej butelki ale bardziej używa jej jako gryzak. Zębów nadal brak ale już chyba są blisko. jak dorwie moją brodę to się boję że będę miała na niej siniaki. Mój też już stoi aczkolwiek trzeba go asekurować. Nauczyliśmy się do łóżeczka i teraz nie chce nigdzie indziej zasypiać..no pomijając wózek. Nieświadomie mówi sobie "tata" a jak płacze to ryczy "mama" Jeszcze nie chorowaliśmy i mam nadzieję że tak już zostanie jak najdłużej często chodzimy na basen gdzie mały czuje się jak ryba w wodzie jak się go włoży do kółka to płynie sam jest tak szczupły że wszystkie spodnie mu z tyłeczka spadają ale nie narzekam bo nie jest też za chudy. Jest taki w sam raz. To od początku drobne dziecko nie ma jeszcze nawet 7kg chudziutki po mamusi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Sob 1 Paź 2016, 0:39 Temat postu: |
|
|
U nas postępy. Młody na końcu sierpnia zaczął pięknie raczkować. Teraz ćwiczy rękę i nogę głównie sam. Ma zakaz wstawania na nogi - bo jak zacznie chodzić to już lipa z ćwiczeniem ręki samoistnym. Mi pasuje
Mówi mama, tata, baba, kot, kółko (kuko), lolo (na brata), amam, papa, dada (dziadzia), umie pokazać gdzie oko, nos, usta. Zaczął sam potrząsać ręką jak mu się podaje (na dzień dobry). nawet czasem prawą mu się zdarzy.
Pod koniec miesiąca mamy kontrolę u neurologa i zobaczymy co powie.
Pieszczoch jest jak nie wiem, nie ma mowy o samodzielnym spaniu w łóżeczku (odmieniło mu się po chorobie w marcu i tak go trzyma w naszym łóżku). Je ile i to co kuchnia wyda
I jest totalnie towarzyski.
Chciałam go dać na 3h do żłobka - nawet udało nam się dostać do miejskiego, ale ponieważ nie chodzi to nie może być ze swoimi rówieśnikami tylko z tymi najmłodszymi dziećmi to zrezygnowałam, bo żaden to będzie dla niego rozwój.
I tak leci _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|