Plan dnia i jadłospis naszych pociech

[Lusilla]

7- pobudka (jak jest ładnie i mi się chce to wychodzimy na spacerek)
ok.9- śniadanie (kaszka jaglana, orkiszowa lub musli dla niemowląt)
10- drzemka (tak od pół do półtorej godziny)
12- obiadek
15- drugi obiadek często do tego pierś
ok.16- drzemka (do godziny)
18- owoc
19- kąpiel
ok. 20- kolacja (kaszka ryżowa, jaglana, co tam mi się chce zabełtać)
Jeśli ma ochotę to jako przekąskę dostaje wafelek ryżowy, obraną marchewkę.

Jak się młody domaga, to dostaje w ciągu dnia cycka. W nocy to stały punkt programu. Nad ranem tylko by z cycem spał ostatnio więc od około 4 do do 7 śpi z nami w łóżku.
_________________

[nimfa]

[Kasiek86]

Lusi pytałaś się co i w jakich godzinach je Filipo.


pobudka między 7-8 (czasem nawet później)
śniadanie je dopiero koło 9-10 wcześnie nie chce tknąć nic. Na śniadanie coś mlecznego zazwyczaj, manna, ryż na mleku (mleko krowie pół na pół z wodą)
12 butla 180 ml i drzemka do ok.13.30.
obiad 15 - zazwyczaj zupa ta co my jemy lub ziemniaki z czymś, lub jak nasz obiad się nie nadaje żeby mu dać (np. sos grzybowy) to gotuję mu osobno.
koło 18-19 kolacja - jajecznica, kanapka, jogurt.
21 butelka 210 ml, kąpiel i 21.30 śpi.
w nocy budzi się zazwyczaj raz, przytulam go wtedy, czasem dam wody do pici i śpi dalej.


tak to wygląda zazwyczaj. Są takie dni, że całkowicie odmawia sniadania, są też takie, że rano tylko wstanie i doprasza się jogurtu. Zdarza się też, że odmawia obiadów.

Zazwyczaj ja go karmię obiadem, ale wtedy on musi mieć swoją łyżeczkę/widelec i albo sam je albo ja karmię jego a on mnie. Kanapki kroję mu na kwadraciki i sam łapie. Jedynie ostatnio nie chce jeść w foteliku, ale to tochę wina babci, bo jak go karmi to przed telewizorem
_________________

[e-nina]

no to i ja się rozpiszę na temat
7.30-8.00 pobudka
ok.8.30 śniadanko,.najczęściej kanapka z wędliną,dżemem itp.
ok.12.30 obiadek ,jedno danie
od 12.30 do 14.30 (czasem do 15) drzemka
16-17 zazwyczaj dojada resztę obiadu,którego przed drzemka nie zjadła+owoce
ok.20.00 butla mleka zagęszczonego kleikiem
20.45-21.15 w tym czasie Lena zasypia

w międzyczasie bywa,że zje kilka paluszków bez soli,jakiegoś biszkopta lub wafelka ryżowego.,pije wodę przegotowaną.
_________________

[agattt]

Odświeżam temat

U nas od jakiegoś miesiąca mamy w miarę stały plan dnia (choć w ostatnim tygodniu został zaburzony, bo Adaś kategorycznie odmawia zupki).

No więc Adaś, 6 miesięcy:

ok 7 pobudka - cycuś w łóżku, leżenie i zabawy ok pół godziny
ok 9 pierwsza drzemka, ok 40-60 min
ok 10.30 kaszka ze startym banankiem
ok 12 cycuś
12.30-15.00 spacer i długa drzemka
ok 15.30 zupka
przed 17 cycuś
ok 17 drzemka (w domu ok 40 min, na spacerze o wiele dłużej)
ok 18.30 cycuś, deserek owocowy lub kaszka jaglana z sokiem
20 kąpiel + cycuś ewentualnie doprawiony butlą

pobudki w nocy ok 1.30, 5.00

Powyższy plan jest ostatnio zaburzony wspomnianym buntem na zupki, czasami zje z pół porcji za 3 podejściem, czasami pluje. Nocne pobudki też są częstsze, bo idą ząbki.
_________________

[agattt]

Mamuśki opiszcie plan dnia swoich szkrabów! Please, potrzebuję inspiracji Pediatra poradziła nam zmiany w porach posiłków i mam problem.

Wcześniej było tak:

ok 7.30 cycuś
ok 9.30 drzemka
ok 10.30 kaszka (łyzeczką)
ok 12-14 spacer (drzemka)
od 14.30 podejscie do zupki (najczęściej nieudane)
16 - butla
17 - drzemka
18- soczek lub deserek owocowy
20 - butla po kąpieli
ok 3 w nocy - butla

Pediatra powiedziała, że źle mam rozłożone posiłki, bo obiad dla dziecka powinien być wcześniej, ok 12-13, deserek ok 15. Kazała więc podawac kaszkę wcześniej, po 8. Tak też robię od 2 dni i młody chętnie ją zjada. Obiad po 12 jednak w ogóle nie zdaje egzaminu, bo Adaś jest śpiący o tej porze i nie chce jeść. Jak się prześpi to ok 14.30 coś z tej zupki zje. Tylko teraz mam dziurę pomiędzy kaszką o 8.30 a obiadem po 14. Co mam podać w międzyczasie? Mleko ok 11? Może butlę, ale nie całą porcję, tylko np 150ml. Sama nie wiem.
_________________

[paula_139]

Ja tam Ci powiem że wcale się nie sugeruję tym co mówi lekarz w kwestii posiłków bo każde dziecko ma inny plan dnia. Nasz jest taki:
-7.00 czasem 8.00 mleko 210 ml,
- 9.30-11.00 drzemka,
-11.30 drugie śniadanko (owocki ze słoiczka 190 ml)
Czasem:
-13.00-15.00 drzemka
15.15 obiadek 200 ml
Czasem:
-14.00 obiadek 200 ml,
-14.30-16.00 drzemka
a potem:
- 17.30 podwieczorek kasza 210 ml, (manna, kleik z moim przecierem owocowym różnie)
-20.00 kąpiel,
-20.20 mleko 180 ml,(zagęszczone 1 łyżką kleiku)

Im dziecko starsze i drzemki zrobią się krótsze tym pory obiadowe przesuną się wcześniej. Poza tym deserek o 15??
Przecież jak będzie starszy będzie jadł z wami to nie bardzo rozumiem jak obiad może byc o 12?
_________________

[natalia_w]

Agattt powiem szczerze, że też bym nie zmieniała planu posiłków. Wg mnie jest bardzo ok i dobrze rozplanowany. U nas zawsze obiad był w porze obiadowej, czyli my jedliśmy i dziecko razem z nami, 14-15.30.
On się już przyzwyczaił do tego schematu.
Kompletnie nie wiem o co lekarce chodziło, żeby koniecznie dziecko obiad jadło wcześniej.

[agattt]

Ona twierdzi, że za dużo ma nagromadzone po południu posiłków. No i cel jest taki, zeby zupy jadł (trochę mnie w ogóle wkurzyła, bo zasugerowała, że niejedzenie zupek przez Adasia to moja wina :/ A ja przecież już chyba miliona sposobów próbowałam :/). Teraz już chętniej je, papki odrzucił całkiem, za to chętnie spróbuje marchewki, ziemniaczka, czy mięska w kawałku. No i pora obiadowa pod tym względem też nam pasowała, bo siadamy wszyscy przy stole i Adaś chętniej wtedy je, gdy i my jemy.

Takze zostawię ten obiad na porę 14-15. Tylko nadal mam dylemat co z tą 6-godzinną dziurą pomiędzy kaszką a obiadem...
_________________

[natalia_w]

Dzieciak śpi, więc nie widzę żadnej dziury.
Co najwyżej możesz kaszkę podać np tuż przed wyjściem na spacer, np o 11.30.