ile maluszek już potrafi

[(=KaLinka=)]

nie znalazłam tematu
Dziewczyny chciałabym abyście w tym dziale pisały co wasze dzieciaczki już umieją i w jakim wieku co zaczęły robić. Zastanawia mnie to ponieważ ponad 2 letni syn mojego szwagra mówi jedynie "mama". Wydaje mi się, że coś jest nie tak dlatego piszczcie jak rozwijają się Wasze pociechy !
_________________

[nheledore]

Oj, u dzieci jest bardzo różnie z tym.
Dwulatek nie musi jeszcze umieć mówić i żeby stwierdzić, ze z nim jest coś nie tak musielibyście jeszcze poczekać z dwa lata. Sama w rodzinie mam dziewczynkę, która miała grubo ponad trzy lata, a nie mówiła- a jak wystrzeliła, tak do dzisiaj jej się "gęba" nie zamyka
Także nie martwcie się dwulatkiem na zapas. Znam też chłopca, który jako dwuipółlatek mówił pojedyncze słowa, w dodatku b. niezrozumiałe, a w trzy tygodnie rozgadał się tak, że aż byłam w szoku

[Marga]

... ale temat sam w sobie bardzo fajny . Chętnie bym poczytała o postępach "naszych" forumkowych dzieci .
_________________

[nimfa]

moja zaczyna pomalutku główkę trzymać
_________________

[ewelinka89]

Siostrzenica ma 2 lata i 2 miesiące. Załatwia się na nocnik, chodzi regularnie spać, sama o stałej porze kładzie się i mówi, że chce spać, mówi sporo - z tych bardziej używanych słów mówi sporo, ale dużo też pierwszy sylab/części wyrazów, więc jak się chce to zrozumie co ma do powiedzenia. Do tego rozumie, co się do niej mówi - ja zadaje pytania na które odpowiedź brzmi tak lub nie to świadomie odpowiada, na prostsze rzeczy też odpowie, wie gdzie ma jaką część ciała, rozróżnia zwierzęta, potrafi pokazać jakie dźwięki wydają różne zwierzęta.. Sporo w każdy razie.
_________________

[serduszkox]

Mój chrześniak ma trzy latka
mówi super i to takie słowa,że czasem mi kopara opada (np. "ciociu,jak ty cudownie dziś wyglądasz" albo "ciociu ale masz piękną bluzkę,wydaje mi się że mama ma taką samą,pożyczyłaś ją prawda?" "ciociu mam problem,mogłabyś mi pomóc?"
No mówie wam to dziecko jest genialne


Kiedyś jechałam z jego mamą (moją przyjaciółką) w autobusie i on do jakieś babki zaczął krzyczeć "posuń sie ty hu** My oczywiście burak,ludzie na nas jak na jakąś patologię,a młody uczy się takich słów od przyjaciółki brata (8lat) który te słowa wynosi ze szkoły..Bo u nich w domu nikt nie przeklina..Najcięższe przekleństwo jakie u nich słyszałam to "cholerka"
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Fantazja]

Serduszkox bo te trzylatki to ja widzę dobre cwaniaki mój bratanek ma 3,5 roku, wchodzimy z bratową do pokoju (miał się ubrać), a on leży na łóżku w samych majtach i na pytanie "Gdzie są Twoje rajstopy" mały odpowiada "w d****" - no szczena o podłogę... w przedszkolu się uczy takich tekstów, a do mnie ostatnio "ciociu, chodź i włącz mi piosenkę, ale taką brutalną"
_________________

[serduszkox]

hahah niezłe są te dzieciaki Ciekawe jaka to brutalna piosenka

Młody najczęściej wita mnie dwoma tekstami :

"Jestem złym wilkiem i zaraz cie pożre "
albo
"Cześć ciociu,co masz dla mnie dobrego?"

Tych tekstów jest mnóstwo,nie sposób wszystkiego zapamiętać ale niektóre rozwalają na łopatki
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[nheledore]

Mnie kiedyś trzylatek zapytał: "Dlaczego banany są żółte?"
Albo: "Czemu żółw ma skorupę?"

[(=KaLinka=)]

ja mam sporo młodsze rodzeństwo, też przez te pytania przechodziłam, najpierw wystarczy odpowiedz -" bo to jest jego domek, żeby było wiadomo, że to banan bo banany zawsze są żółte" i starczy ... kolejne bardziej dociekliwe pojawiają się mniej więcej w granicach 4 lat.
z tych drastyczniejszych wypowiedzi to kiedyś mój brat mi strzelił jak miał 3 latka -( a takie dzieci tworzą sobie sami wyrazy, Np- koparka, pan który kopie koparką to koparkowiec)
w sklepie DZIWNA DZIWKA- bo czegoś nie chciałam mu kupić
_________________