Makijaż ślubny w perfumerii ???

[Pralinka]

[Karolina1984]

też omijam wszelkie opalarnie
Może i ja bym się wybrała do takiej sephory na makijaż przed ślubem. Tyle,że boję się efektu maski. Mam tak jasną cerę,że każdy prawie podkład, puder, robi ze mnie pajacyka......I to, co będzie pasowało w świetle jarzeniówek, może się potem okazać karykaturalne
_________________

[Azadi]

Nie zawsze Sephora jest w galerii handlowej - np jest na Starym Mieście w Krakowie, okno na całą ścianę ale przyznaję, trudno jest znaleźć akurat takie miejsce...
_________________

[ewelajn]

ja raczej w ogóle się nie opalam i przed ślubem też nie planuję
od czasów liceum czyli jak się wziełam za robote jakos nie mam czasu i nie lubimy sie ze sloncem.. nie lubie czerwonej skory i czerwonej paszczy

Karolina wg mnie ogolnie makijaze slubne sa " mocno kryjace" wiec jakas tam maska bedzie , ale jesli dobrze dobiora odcien fluidu to powinno byc ok, ja sie dalam ostatnio tam na probe wypaciac guerlainem , normalnie luksus i pozniej akurat udalam sie na randke i mam zdjecie , bo lubemu sie chyba nudzilo i moja twarz wygladala jak po photoshopie a wiele na niej nie bylo i to nie byla "szpachla" ciezka, tylko tak fajnie dobrany kolor i widocznie jakosc ktorej nigdy w tych swoich podkladach nie zaznalam

dlatego mnie tak kusi

w ogole to kurczaki jest problem jak sie jest takim bladolicym jak ja ;/ wszystko jest zaciemne, i kazdy jasny fluid w ciagu dnia mi ciemnieje na ryjku ;/ i wygladam dziwnie ;/

ale ogolnie makijaze wieczorowe w sephorze nie sa drogie u mnie widzialam 30 zł wieczorowy - chyba ze to promocja byla
ja sie wbije na taki tylko bardziej w ciagu dnia, zeby bylo jeszcze jasno i w swietle dziennym obczaje jak wyglada moja twarz

bylam kilka razy na makijazu przed wiekszymi okazjami u kosmetyczki, ale niestety nie mam zadnej poleconej , doskonalej, takze no makijaz moze ladny, ale bez szalu
_________________

[nheledore]

Nigdy w życiu nie byłam na solarium i przed ślubem też nie zamierzam. Mam nadzieję, że do lipca mnie słońce delikatnie opali.

karolina, ja też mam baaaardzo jasną cerę, na szczęście są w miarę inteligentne podkłady, które dobrane do karnacji (a są od b. jasnych do b. ciemnych), jeszcze się do niej dopasowują. Ja też nie lubię efektu maski, w dodatku pomarańczowej, maluję się codziennie i zapewniam- nie mam takiego
Także luzik, kobieta, która będzie Cię malowała na bank dobierze Ci odpowiedni podkład.

[ewelinka89]

[nheledore]

[ewelajn]

[nheledore]

ewelajn, absolutnie niczego wyszukanego



Zamiennie:


Kiedyś weszłam do pierwszej lepszej drogerii, były same jakieś słabe produkty i na szybko wzięłam ten mus. To firma dla nastolatek (?), podkład kosztuje chyba z 15 złotych, a jest naprawdę fajny.



Chyba dużo zależy od cery. Ja mam nieładną, ale nie tłuści się i nie sprawia większych problemów, jestem b. jasna, do tego stopnia, że standardowo co kilka miesięcy słyszę, że mam iść na badania w kierunku anemii Ale nigdy nie było tak, żebym miała pomarańczową skórę. No. I nie nakładam dużo, wiadomo

Generalnie zwykle przed kupnem podkładu (oprócz tego essence) idę do drogerii, nakładam kilka próbek na wierzch dłoni i cały dzień obserwuję, co się z nim dzieje. (To nieładne, ale czasem biorę próbkę produktu, nie testera )

Jak już będę super bogata to sprawię sobie albo Diora, albo Helenę Rubinstein



Dior- ok. 350 zł,



HR- ok. 330 zł.




A tak poważnie, to byłoby mi zwyczajnie szkoda dać dwie stówy za podkład.
Jestem próżna, ale nie do tego stopnia Także szukaj, szukaj po tych ogólnodostępnych, bo nóż coś znajdziesz, zanim sięgniesz po wysoką półkę.
Aha. I z testerami jest tak, że są super idealne, ale w praktyce okazuje się, że cały produkt już nie jest taki ekstra. Kilka razy się na to nacięłam!

[ewelajn]

dzieki

nie polecam Diora ...
zamowilam na allegro - tester , co prawda, orgnial ale tester- bo wiadomo kasa diore nude- kompakt, podklad w kompakcie,


i swiece sie jak psu ..
co prawda moze kwestia cery, ale wylaczajac swiecenie, to podklad mial byc naga skora, a jest chyba naga maska, strasznie go widac na twarzy, i tak uwidacznia pory ? nie wiem jak to nazwac.
no i na mnie sie swieci , ale to indywidualna kwestia
i czasem uderzam do sephory czy gdzies po probki nowosci, bo powiem Ci ze jakby bylo cos extra- i faktycznie efekt wart ceny to bym kupila, ale tak ? jak to samo jest za ok 30 , to nie ma sensu, bo wiadomo 50 % to sama marka, za to tez sie placi, a po tym doswiadczeniu z diorem mam traume
_________________