Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheryl maniak
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 18:17 Temat postu: |
|
|
.........
Ostatnio zmieniony przez Sheryl dnia Wto 17 Sty 2012, 22:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 18:23 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jest, jak dziewczyny piszą - ten pęd do jak najwyższego wykształcenia nijak się ma do doświadczenia życiowego. Rzeczywiście, po studiach mgr nie ma szans na pracę za 6 tyś, albo te szanse są niewielkie - nie dlatego jednak, że to wykształcenie jest "za niskie", tylko dlatego, że brak doświadczenia w pracy, które jest niesamowicie ważne dla każdego pracodawcy. Jeśli Twój mąż będzie miał doktorat, który na pewno przełoży się na wymierne korzyści finansowe, to tylko się cieszyć, jeżeli natomiast liczycie na to, że po doktoracie automatycznie wzrosną zarobki tylko ze względu na ten stopień naukowy - zastanówcie się jeszcze. To może nie być niestety takie proste. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek86 guru
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 6450
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 18:28 Temat postu: |
|
|
Marga - dokładnie tak jak mówisz. Ja dostałam dobrą pracę na 1 roku studiów - bo juz gdzies pracowalam, mialam kontakt z ludzmi , mialam jakies tam doswiadczenie, pozniej dostalam jeszcze lepsza bo mialam wiecej doswiadczenia, mozna powiedziec, ze juz kariere zrobilam fuksem, ale dzieki doswiadczeniu, i znajomosci jezykow .. a o studia ? o to mnie nikt nie pyta , w pracy liczy sie mozg, doswiadczenie i kreatywnosc , a w zawodzie ciezko znalezc prace - czyli dokladnie to co na studiach ...
takze Sheryl przedstawo mężowi wątpliwosci, niech przemysli , chyba ze widzi mu sie kariera na uczelni ? z drugiej strony nie mozna go ograniczac , nie wiem pogadajcie o tym, jak on to widzi. bo z dzieciatkiem bedziesz potrzebowala pomocy i odciazenia troche
jesli ma aspiracje to niech robi, ale ustalcie co dalej przez te 3 lata to i praca sie zmienic moze wiele razy
i wysokie tytuly naukowe wroza dobra kariere ale naukowa i sa pracochlonne, a czy pieniadze ? moze wykladajac na prywatnych uczelniach, ale kiedys wynagrodzenie roslo wraz z tytulem, teraz jest inaczej, kazdy ma wyzsze wyksztalcenie, a bez urazy dla nikogo nie wiele wie , a wiele oczekuje ( sama mam prawie wyzsze- koncze ,ale wiem jak to jest szukac pracy i pracowac za niskie stawi- od czegos sie zaczyna, a niektorzy zaaraz po studiach mysla, ze kokosy dostana za sam tytul, a tu rozczarowanie.. )
ja bym negocjowala z mezem wspolne piorytety, ale jesli by mu b.zalezalo, to nie chcialabym go ograniczac _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata85 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4318
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 18:59 Temat postu: |
|
|
Sheryl, ale podczas doktoratu Twój mąż otrzyma jedynie stypendium doktoranckie, czyli niewiele ponad 1000 PLN. Przynajmniej w moim zawodzie tak jest, poprawcie mnie, jeśli u Was jest inaczej?
My oboje skończyliśmy studia wyższe, ale mamy różne tytuły i nikt nie czuje się gorszy/lepszy z tego powodu. Gdyby mąż zapragnął być doktorem, myślę, że całym sercem bym go wspierała, cieszyłabym się Jego sukcesem bardziej niż swoim własnym.
Myślę, że powinnaś porozmawiać z mężem, przedyskutować wszystkie za i przeciw, a przede wszystkim zastanowić, czy to na pewno jest dobre rozwiązanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 19:18 Temat postu: |
|
|
Czyli jak dobrze rozumiem Sheryl, Tobie nie chodzi o to, że mąż będzie bardziej "naumiany" od Ciebie dzięki temu doktoratowi tylko, że plany rodzicielskie się przez to skomplikują, tak?
Porozmawiajcie o tym szczerze. Jeżeli ten doktorat jest jego marzeniem, jest mu to potrzebne to niech robi, z dzieckiem możecie poczekać rok czy dwa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 19:36 Temat postu: |
|
|
a ja bym chciała wiedzieć co to za studia, że z doktoratem można faktycznie więcej zarobić... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheryl maniak
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 21:14 Temat postu: |
|
|
........
Ostatnio zmieniony przez Sheryl dnia Wto 17 Sty 2012, 22:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 21:27 Temat postu: |
|
|
Piotrek chce mnie koniecznie wypchnąć na doktorat, ale jakoś się tam nie widzę. Jest jedno miejsce na fortepianie na rok....... chyba niełatwo się tam dostać....i po co mi to?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
_cZaRnA_ uzależniony
Dołączył: 12 Wrz 2010 Posty: 660
|
Wysłany: Sro 12 Paź 2011, 22:36 Temat postu: |
|
|
U nas jest tak, że ja mam mgr a mój J ma średnie na dodatek bez matury. Ot takie błędy młodości, że nie będzie jej zdawał i tyle.
Nie czuję wcale aby był w jakimś stopniu ode mnie gorszy. Wybrałam go i jestem z nim bo sie uzupełniamy i kochamy. Ma pracę, ja też ją mam i jest OK.
A mniej wykształcony nie znaczy gorszy. Wiele razy się przekonałam, że czasem Ci mniej wykształceni są lepsi i bardziej mądrzejsi od tych wysoko wykształconych. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |