Nasze Ziarenko Szczęścia

[leila]

gratulacje, to chyba szybki był poród?napisz jak juz bedziesz w domku jak tam zagranica poród wyglada
_________________
szczęścia i miłości,fortuny

[martita8503]

GRATULACJE!!
_________________
"[...] miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało"

[nheledore]

Sandra!
Gratuluję i witamy Zuzinkę na świecie

Odpoczywaj i pokaż nam swoje cudeńko



Mam też odpowiedni obraz do wątku Zuzinkowego:




Pozdrawiam!

[Lady_S.]

Witaj Zuziu na tym pięknym świecie!
a mamusi gratuluję :*

[limone]

Super, gratulacje dla mamy, witamy Zuzię i czekamy na nowy wątek

[serduszkox]

w nocy net nie działał, pisałam już kilka razy o problemach z netem u P.
ale nie spałam jeszcze
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Sandra88]

Witam wszystkie forumowe ciotki

My jesteśmy już w domu, wypuścili nas wczoraj o 19 ale nie miałam już siły żeby wchodzić na forum, więc robię to teraz (wykorzystuje moment w którym moje córcia jeszcze smacznie śpi) Poród był dość szybki ale nie bez bolesny. W wielkim skrócie wyglądało to tak że jak odeszły mi wody po godzinie 17 to koło 19 pojechaliśmy do szpitala. Tam mnie położna zbadała i kazała wracać do domu bo jeszcze wszystko było "zamknięte" Wróciliśmy do domu (z mega skurczami) a koło 21 wracaliśmy do szpitala bo miałam tak silne skurcze że myślałam że będę chodzić po ścianach no i do tego zaczęłam krwawić. Ledwo weszłam na porodówkę, skurcze były tak bolesne i tak częste ze nie mogłam wejść na sale porodową. Gdy w końcu weszłam to po szybkim zbadaniu okazało się że mam 9cm rozwarcie i w sumie mam już skurcze parte. Na znieczulenie było już za późno dostałam tylko gaz który nie bardzo uśmierzył ból tylko mnie trochę ogłupił. Pocieszające było to że akcja następowała bardzo szybko i położna powiedziała że w ciągu 2 godzin będę miała małą na rękach no i tak było > Jestem strasznie szczęśliwa ze mam już ją przy sobie.

A i jeszcze jedna ważna wiadomość tatuś był cały czas z nami i bardzo nas wspierał, był na prawdę dzielny i dzielnie znosił moje krzyki (a darłam się strasznie, ale gdyby nie krzyk to bym nie urodziła to strasznie pomaga ) Wyszedł tylko na chwile gdy zobaczył główkę no i niestety nie czół się na siłach przeciąć pępowinę, ale to jest najmniej ważne ważne że był tam zemną i za to jestem mu strasznie wdzięczna i po raz kolejny udowodnił mi że mnie nie opuści w najważniejszych i najtrudniejszych chwilach życia.

Jeśli chodzi o Zuzie to jest małym aniołkiem który obudził się tylko raz w nocy na karmienie ( o godzinie 3) i dalej słodko śpi.

a teraz przedstawiam wam małą Zuzię

jeszcze w szpitalu

a tu już w domku smacznie śpię na mamy piersi


Mała jest czystą kopia tatusia

[marcys08]

Alee cudo:) piękna dziewczyneczka Gratuluje z całego serca, dzielna mamusia z Ciebie a teraz życzę tylko malutkiej duzo zdrówka i żeby sie pieknie rozwijała, a mamusia cieszy sie każda chwila dla taty też ogromne gratulacje że wytrzymał Super
_________________

[agattt]

Woooow jak szybko jesteście Nie do pomyślenia w Polsce, żeby tak szybko ze szpitala po porodzie wypuścili.

No a Zuzia jest śliczną, małą laleczką. Gratuluję raz jeszcze
_________________

[Sandra88]

Tutaj ze szpitala wypuszczają bardzo szybko w sumie w ciągu 24h jeśli wszytko jest ok Mnie chcieli wypuścić dziś rano ale że obie czujemy się dobrze i z karmieniem nie mamy większego problemu to wyszłam wczoraj wieczorem. Teraz czekam aż córcia się obudzi na karmienie a później będziemy czekać na położną.