Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 16:19 Temat postu: Nasze Ziarenko Szczęścia |
|
|
A wiec w końcu przeszedł czas i na mnie, żeby założyć własny wątek brzuszkowy . Miałam zrobić to wcześniej, ale najpierw chciałam sprawdzić czy u maluszka jest wszytko w porządku potem był urlop no ale w końcu zakładam swój wątek.
O tym że jestem w ciąży dowiedziałam się 12 lipca Zrobiłam test zaraz po pracy. Trochę się bałam go zrobić bo nie chciałam zobaczyć tylko 1 kreski, ale w końcu się przemogłam i zrobiłam i zobaczyłam
Potem żeby się upewnić zrobiłam kolejne 2 testy i nadal widziałam 2 kreski
Oczywiście się ucieszyłam chciałam od razu komuś o tym powiedzieć, ale stwierdziłam że poczekam na mojego skarbka jak wróci z pracy. Tego dnia wrócił trochę wcześniej i jak tylko wszedł do domu to powiedziałam mu że mam dla niego niespodziankę a on od razu "w ciąży jesteś" ja na to że tak. Z początku był chyba w małym szoku niby się cieszył ale z 2 strony w to nie wierzył. Ale później jak to do niego już doszło to wszystkim się chwalił (mimo to że prosiłam żeby tak każdemu nie mówił)
A to jest nasze maleństwo
Termin porodu mam na 12.03.2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
shadow's wife guru
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 10413 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 16:44 Temat postu: |
|
|
Serdeczne gratulacje!! Dużo zdrówka, niech dzidziuś sobie spokojnie rośnie!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiula uzależniony
Dołączył: 15 Cze 2010 Posty: 948 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 17:44 Temat postu: |
|
|
Witamy w gronie forumowych ciężarówek! Gratulacje:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 17:55 Temat postu: |
|
|
no to gratuluję pewnie po raz drugi i dziekujemy za założenie wątku mój mąż zareagował podobnie...taki szkok widziałam wypisany na jego twarzy...normalnie jakby nie widział skąd się dzieci biorą i że się staramy.....a potem to już wszytskim się chwalił, ilu my znajomych wtedy odwiedziliśmy.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 18:18 Temat postu: |
|
|
Mój narzeczony normalnie wszystkim się chwali i głośno mówi o naszym maleństwie jak to będzie gdy już się urodzi no i codziennie obowiązkowo przytula się do brzuszka nawet całuje go na dobranoc A gdy się sprzeczamy (tak w żartach) to mówi wtedy do dzidzi żeby mnie tak porządnie kopnęła hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 18:31 Temat postu: |
|
|
oooo to też...znaczt to mówieni, żeby mloda kopnęła mamusię bo jest niedobra dla tatusia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 19:00 Temat postu: |
|
|
No o tym waśnie mówię na razie nie czuje ruchów dziecka ale jak tylko trochę podrośnie i zacznie porządnie kopać, to obiecałam narzeczonemu że w nocy jak już będzie spał to przytulę się i powiem maleństwu żeby okopał zdrowo tacie nerki hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 21:22 Temat postu: |
|
|
O temacik Sandry fajnie jeszcze raz gratuluję
Mój Małż jak się droczyliśmy też mówił doAntosia żeby pokopał mamę A sam też dostał kopniaki jak sie przytulałam brzuchem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
florzak guru
Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 5818
|
Wysłany: Nie 28 Sie 2011, 21:43 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz gratulacje!! Super, że już założyłaś wątek:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Pon 29 Sie 2011, 17:06 Temat postu: |
|
|
Dziś byliśmy na USG myślałam że to wszytko będzie trwać krócej, ale zeszło nam w szpitalu 2 godziny. Zrobili nam USG badania krwi moczu i przeprowadzili cały wywiad. Ogólnie wszytko ok ale nie mogli przeprowadzić badania pod kontem choroby Downa, bo najpierw miałam za pusty pęcherz, a później jak już pęcherz był pełny to maleństwo nie chciało się ustawić prawidłowo. Widać że od początku ma charakterek mój narzeczony stwierdził ze jest małym uparciuchem, który podjął decyzje że się nam dziś już więcej nie pokaże. Więc za tydzień znowu idę na USG może wtedy będzie można przeprowadzić to badanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|