Kreacja ślubna a korzystanie z toalety...

[Dama Kier]

Dziewczyny, a ja oglądam te nasze piękne sukienki, czytam o gorsetach, pończochach itd. i zastanawiam się jak w tym całym uzbrojeniu zwyczajnie zrobić siusiu?...
_________________

[Sheryl]

...........

[Lady_S.]

Miałam długą sukienkę, kilka warstw, na kole i chodziłam siku sama robić ;p dawałam sobie bez problemu radę

[Dama Kier]

Lady_S. - wyrazy uznania;)
_________________

[agattt]

Wydaje mi się, że to nie jest aż tak wielki problem jak się wydaje Będąc druhną PM o naprawdę bogatej i szerokiej sukni nie musiałam jej towarzyszyć na tronie Pomagałam jej poprawić sukienkę jak już wyszła, ale dawała radę sama.
_________________

[Yenna]

Też mi się wydaje, że nie powinno być z tym problemu. Inna sprawa, że moja suknia jakaś wielka objętościowo nie jest. No i będę miała pończochy samonośne.
_________________
04.06.2011

[Pinesska]

Oj rany... nie pomyslałam o tym...

To moje druhny bedą biedne bo ja to tak co 30 minut latam do toalety
_________________

[Elmuszka]

gdzie na forum przewinęło się też, że jeżeli mamy pończochy na pasku, to warto założyć najpierw pas, a potem majtki- żeby było łatwiej je ściągnąc przy korzystaniu z toalety

[Dama Kier]

No ja właśnie też często... A najbardziej obawiam się jak sobie poradzę z kołem, ale może rzeczywiście nie będzie tak źle. Kurcze, ile to spraw trzeba przemyśleć logistycznie w całym tym ślubno - weselnym zamieszaniu
_________________

[elizusiek]

Ja na szczęście nie będę mieć koła, więc powinnam dać radę wrazie czego siostra czy świadkowa pomogą
_________________