Na co zwracać uwagę przy wyborze orkiestry.

[oktanband]

Kochani.
Wybaczcie, ale piszecie na forum troszkę bzdurek, a najwięcej to piszą członkowie wszelkiego rodzaju zespolików. Począwszy od ceny, przez instrumentarium, ilość muzyków itd...

Zdecydowana większość zespołów weselnych to AMATORZY! Tak, tak, amatorzy. Nie ważne ilu by ich tam stało, muzyczka i tak leci z płytek.
Jeśli chcecie aby zespół grał na żywo to MUSI MIEĆ min. 4 instrumentalistów (perkusja, bas, gitara, instrument klawiszowy). Jeśli nie ma choćby jednego z tych instrumentów, oznacza to, że został on "puszczony" z płytki, a na 90% pozostałe również.
Jeśli zespół ma skład 3-osobowy i mówi że grają "na żywo" to KŁAMIĄ! Nie ma takiej możliwości!

Teraz o wokalistach. Tych czterech muzyków może oczywiście śpiewać. Proszę jednak pamiętać, że rzadko zdarza się aby instrumentalista dobrze śpiewał. DOBRZE, a nie jakoś tam. Żeby Zespół brzmiał musi mieć zawodowy sprzęt, wykształcenie muzyczne. Wokaliści muszą mieć szkolone głosy. Nie jakieś tam chórki parafialne.

Zespół (sekcja rytmiczna) Oktan Band: absolwenci akademii muzycznych.
Wokaliści:
-Gosia Stępień - IV miejsce w I edycji "IDOL-a"
-Filip Rychcik - Laureat Szansy na Sukces.

W muzyce nie ma miejsca dla amatorów!

606 370 949.

[picasso]

Ale będziemy się licytować ? To ja wygrywam w cuglach. Jednak niestety uważam że w specyficznej dziedzinie obsługi wesel kwestie o których pisze Oktan nie są pierwszoplanowe.

[oktanband]

Oczywiście, że nie będziemy się licytować, ale:

Wykształcenia muzyczne - to wyobraźnia i umiejętności, dające możliwosci wykonawcze, o jakich amator może jedynie pomarzyć.

Profesjonalny sprzęt - dobrze użyty daje niesamowite możliwości dźwiękowe, bez zgrzytów, bzyków, płaskiego soundu

Wyszkoleni wokaliści - ludzie z bogatym doświadczeniem estradowym(!) nie tylko weselnym. Potrafiący śpiewać, a nie jęczeć jak disco-polowi grajkowie.

Skład instrumentalny - umożliwiający grę na żywo. Bez tych instrumentów czy chcesz czy nie, to na żywo nie zagrasz.


Jeśli band ma zabrzmieć musi spełnić ww. kryteria i tu nie chodzi o żadne licytowanie się.

Jeśli nie spełnia, to puszcza muzyczkę z płytek. Nawiasem mówiąc wiele z tych płytek nagrali właśnie zawodowcy, żeby amatorzy mogli sobie do nich dośpiewywać piosneczki...

[ewelinka89]

[oktanband]

Wybieram profesjonalistów, nie amatorów. A muzyka, to sfera nie namacalna, więc jak tu porównywać muzyka do budowlańca...

[picasso]

Tom - jak kto mądry napisze to i czytać miło

[ewelinka89]

[oktanband]

Tom. Sprzęt, nazwiska, a to wszystko na forum weselnym? To oznacza, że wesele można komuś zepsuć kiepską muzyką? Bo to tylko wesele? Czyli co? podchodzisz do tego jak do jakiejś chałtury a nie porządnego wykonania za które ludzie płacą i to nie mało?

Ewelinka, nawet nie wiesz jak się mylisz. Wielu jest grajków samouków, ale wśród grajków-samouków weselnych nie znajdziesz wybitnych jednostek. Taka jest prawda i trzeba się z nią pogodzić. Chyba że chcesz zatrudnić dziadków z wioski, którzy mają klarnet, akordeon, skrzypce i jakiś bęben, żeby przez kilka godzin grali do tańca polki i przyśpiewki, to to rzeczywiście są ludzie z talentem, i to olbrzymim. Ale nie grajkowie, co oszukują ludzi bo muzę z dyskietek puszczają.
A jeśli chodzi o wykształcenie, to daje ono chociażby takie umiejętnosci techniczne, których żaden samouk w życiu nie miał i niestety nie zdobędzie.

[Juliette]

Ja tam się zgadzam z oktanbandem. Ale też ani trochę nie dziwi mnie, że większość osób na niego będzie za takie słowa naskakiwać Prawda jest taka, że ze świecą należałoby szukać osób, które mają gust muzyczny i słuch. Dlatego większości nie przeszkadzają grajkowie udający, że grają i wokaliści udający, że potrafią śpiewać. Dla mnie wesela z typową weselną "orkiestrą" to czysta katorga i gwałt na moich uszach. Ale cóż poradzić, kiedy większość jest takim poziomem zachwycona. Na swoim weselu chętnie widziałabym zespół z prawdziwego zdarzenia, szanujący każdy wydawany dźwięk, ale... po pierwsze porządny zespół to minimum ok. 8-10 tys. zł, a poza tym wątpię, że goście potrafiliby ich docenić Więc stanęło na porządnym DJu-konferansjerze - wilk syty i owca cała
_________________

[ewelinka89]