Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Na utrzymaniu męża?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Na nowej drodze życia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lusilla
moderator
moderator


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 6913
Skąd: inąd

PostWysłany: Nie 26 Cze 2011, 19:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba się jeszcze w tym wątku nie zdarzyło, żeby to facet był (chocby chwilowo) na utrzymaniu żony Wink A przecież tak też bywa. Utrata/zmiana pracy, dłuższe kształcenie się.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nomika
bywalec
bywalec


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 112
Skąd: Pszczyna

PostWysłany: Pon 11 Lip 2011, 14:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

My mamy oddzielne konta. Ja póki pracuje płace rachunki ze swojego konta a A. daje na życie (jedzenie, zakupy). Niekiedy zakupy robimy na przemian.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
myszka426
moderator
moderator


Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 4826
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 11 Lip 2011, 15:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

My mamy osobne konta ponadto rozdzielność☺ majątkową ale nie kożystamy z tego? Jak narazie ale czasem się przydaje.
Może wyda się wam to śmieszne i dziwne , ale czasem trzeba pomyśleć praktcznie.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość MSN Messenger
Agata85
guru
guru


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 4318

PostWysłany: Wto 12 Lip 2011, 12:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przeczytałam uważnie wszystkie Wasze wypowiedzi...Muszę przyznać, że też mam nie lada problem z przyzwyczajeniem się do nowej roli..Jestem świeżo po studiach i od października rozpoczynam pracę w szpitalu. To jeszcze jednak prawie 3 miesiące i - delikatnie mówiąc, nie czuję się z tym najlepiej. Póki studiowałam jasne było, że najważniejsze są studia itd, choć mimo to starałam się dorobić korepetycjami, miałam stypendium itd. Teraz po prostu nie potrafię się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Starałam się znaleźć pracę tymczasową na 3 miesiące, ale bez żadnego skutku. Pracodawcy dziwnie reagują, gdy dowiadują się, że lekarka szuka pracy w sklepie, więc przestałam się do tego przyznawać. Ale do tej pory bez skutku. Najgorsze jest to, że ten problem tkwi chyba wyłącznie we mnie, bo kiedy mówię mojemu pracującemu Mężowi, że czuję się źle, twierdzi, że powinnam cieszyć się "bezpłatnym urlopem". Ale nie potrafię, cały czas mam wyrzuty sumienia, że choćbym mogła - nie zarabiam...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gabi8_9
maniak
maniak


Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 1436

PostWysłany: Wto 12 Lip 2011, 13:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agata85 u mnie jest podobnie z tą różnicą że ja się jeszcze uczę , ale dobija mnie fakt że nie mogę zarobić , a jak widzę strony z ogłoszeniami o pracę i telefon to mi się nie dobrze robi na samą myśl że znów mogę usłyszeć nie dziękjemy ogłoszenie już nie aktualne, bądź my szukamy kogoś na stałe , albo że nie pójdą mi na rękę żebym mogła się jednocześnie uczyć i pracować .
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Inka83
guru
guru


Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 2075
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Wto 12 Lip 2011, 14:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agatko, domyślam się, jak Ci trudno. Na szczęście to tylko chwilowe i zaraz będziesz miała pracę. I spróbuj tak o tym myśleć, że to tymczasowy urlop, bo po co masz się zadręczać. pocieszacz Bardzo fajnie, że Twój mąż ma do tego takie podejście i Cię wspiera.
Osobiście dziwię się tym ludziom, którzy się dziwili, że lekarka szuka pracy. Przecież widać, że jesteś młoda, łatwo się domyślić, że świeżo po studiach i masz okres przejściowy. Nie trzeba studiować medycyny, żeby o tym wiedzieć, jacyś dziwni ludzie. Rolling Eyes
Nie przejmuj się, odpoczywaj sobie, bo zasłużyłaś po tak trudnych studiach na dłuższy urlop, a od października też Cię czeka trudna praca.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agata85
guru
guru


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 4318

PostWysłany: Wto 12 Lip 2011, 14:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję Inko za słowa wsparcia buziak Naprawdę nie spodziewałam się, że będzie taki problem z pracą tymczasową, przedłużyłam sobie książeczkę sanepidowską, bo myślałam, że chociaż kfc mnie zechce. Postaram się nie przejmować i wykorzystać ten czas na to, co jeszcze mi zostało do zrobienia - egzamin na prawo jazdy i naukę angielskiego, a w międzyczasie dalej będę czegoś szukać. uśmiech A teraz specjalizuję się w kuchniach świata uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewelinka89
moderator
moderator


Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 9831

PostWysłany: Wto 12 Lip 2011, 16:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agata85 napisał:
A teraz specjalizuję się w kuchniach świata uśmiech



I dziwisz się, że mąż Cię do pracy nie chce puścić? ;p;p
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sisi
bywalec
bywalec


Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 158
Skąd: Stolica Podbeskidzia

PostWysłany: Sob 16 Lip 2011, 17:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lusilla napisał:
Chyba się jeszcze w tym wątku nie zdarzyło, żeby to facet był (chocby chwilowo) na utrzymaniu żony Wink A przecież tak też bywa. Utrata/zmiana pracy, dłuższe kształcenie się.

A mój był przez 2 miesiące na moim utrzymaniu (wtedy narzeczonej).
Przeprowadził się do mojego miasta bo zaproponowali mu pracę, w między czasie kupiliśmy mieszkanie, a z jego pracą okazała się, że to straszna kicha.
Wiem, że strasznie go to bolało, że nie pracuje. Ja źle nie zarabiam i spokojnie opłacałam kredyt mieszkaniowy, rachunki i jego kredyt na samochód - więc problemów finansowych nie było. Ale nie chciałabym go widzieć drugi raz w takiej sytuacji - bo dla faceta jednak jest to straszny cios. Na szczęście znalazł dobrą i normalną pracę uśmiech
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
marzen75
kandydat
kandydat


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 72
Skąd: Głogów

PostWysłany: Nie 1 Lip 2012, 18:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lusilla napisał:
Chyba się jeszcze w tym wątku nie zdarzyło, żeby to facet był (chocby chwilowo) na utrzymaniu żony Wink A przecież tak też bywa. Utrata/zmiana pracy, dłuższe kształcenie się.


U mnie tak samo.Mąż w tamtym roku miał wymienioną zastawkę i ciężko mu teraz znaleźć pracę.Mam nadzieje że mu się uda uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Na nowej drodze życia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group