|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 19:43 Temat postu: |
|
|
Właśnie o to mi chodzi, dlatego dziwi mnie podejście niektórych dziewczyn, chociaż każdy ma prawo inaczej swoje sprawy układać. Dla mnie małżeństwo to również wspólna kasa. Jak któreś z nas potrzebuje na coś pieniądze, to po prostu bierze je z konta, a większe wydatki konsultujemy wzajemnie, bez znaczenia kto jaką część budżetu domowego zapewnia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 19:46 Temat postu: |
|
|
My nie mamy wspólnego konta i nie zamierzamy mieć, ale oczywiście jak któreś z nas potrzebuje a drugie ma, to daje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 20:24 Temat postu: |
|
|
My też nie mamy wspólnego konta. Ale to nie znaczy że ja korzystam tylko ze swoich pieniędzy a on ze swoich. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 20:26 Temat postu: |
|
|
natalia_w napisał: | My też nie mamy wspólnego konta. Ale to nie znaczy że ja korzystam tylko ze swoich pieniędzy a on ze swoich. |
My tak samo - mamy oddzielne konta, ale mimo wszystko nie czuję, żebym musiała 'prosić';p _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 20:27 Temat postu: |
|
|
Lusilla napisał: | My nie mamy wspólnego konta i nie zamierzamy mieć, ale oczywiście jak któreś z nas potrzebuje a drugie ma, to daje |
My też mamy oddzielne konta ale i tak pieniądze są wspólne _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natie uzależniony
Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 527 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 24 Cze 2011, 21:07 Temat postu: |
|
|
kiedyś, jak kończyłam studia, nie wyobrażałam sobie, że mogłabym siedzieć w domu i być na utrzymaniu męża.. studia skończyłam, ale z pracą kiepsko.. najpierw staż, potem 1/2 etatu więc pieniądze kiepskie.. siłą rzeczy częściowo jestem na utrzymaniu męża.. no ale póki co nie narzekam:) mąż pracuje, a ja pomagam remontować nasze gniazdko po swojej pracy
a co do kont.. mamy 2 oddzielne, jeszcze z czasów narzeczeństwa.. stwierdziliśmy, że nie chce nam się wszędzie zmieniać numeru konta więc mamy kasę oddzielnie, ale jedno jest upoważnione do konta drugiego więc nie ma problemu:) _________________ ślub cywilny - 17.11.2010
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 8:10 Temat postu: |
|
|
my mamy dwa osobne konta, z tym,, ze moje jest głównie po to aby pożyczka się z niego spłacała potem cała kasa idzie na konta męża (mam karte do niego i upoważnienie) i potem już do końca miesiąca mamy wspólne konto
a opowiem Wam coś ciekawego.....jakies pół roku po ślubie odezwał się do mnie na gg mój były facet. No i taka gadak szmatka, jak sobie radzimy, jak nam sie układa....i gdzie mieszkamy idt....i się pyta czy rachunki płacimy po połowie! Szczerze to w takim szkou byłam, że nie wiedziałam co mam odpowiedzieć! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 8:32 Temat postu: |
|
|
My płacimy po połowie i nie widzę w tym nic dziwnego. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natie uzależniony
Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 527 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 18:33 Temat postu: |
|
|
Lusilla napisał: | My płacimy po połowie i nie widzę w tym nic dziwnego. | u nas za rachunki płaci mąż bo ja nie mam z czego _________________ ślub cywilny - 17.11.2010
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiniac gaduła
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 367 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 26 Cze 2011, 18:45 Temat postu: |
|
|
U nas też Tomek będzie od rachunków, ja prawdopodobnie będę miała pół etatu, więc nie za dużo, wystarczy na moje studia podyplomowe, jakiś ciuch dla mnie czasem i do naszego domowego budżetu będę w stanie dołożyć góra 300-500zł. _________________ "Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im, będzie żyć i umierać".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|