Aborcja

[pearl.jamka]

Nie będe się już więcej wypowiadać w tym temacie, bo wiadomo, że to forum jest raczej katolickice więc nie ma to większego sensu.
Chcę tylko zaznaczyć, że wady letalne to takie, w wyniku których następuje śmierć przed lub po porodzie.

I dwa, państwo jest na usługach KK więc niestety - obiektywności w tym kraju nie będzie. Dopóki nie wymrze jeszcze kolejne pokolenie polityków i politikierów będzie rzeź taka jak jest.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[serena]

Elmuszka skąd trakcie połączenie? Bo KK wpieprza się w politykę i właśnie stąd, ewidentne katofanaberie, które na silę wepchnęły się do sejmu, gdzie prawo i konstytucja powinna być niezależna od religii. Stad opiekuje ludzi, nie tylko moje czy pearl, ale też tych którzy mówią o tym ciszej lub w ogóle bo bojką się linczu chociażby słownego.
Pearl masz racje nie ma sensu, będzie to wybielanie KK na wszystkie sposoby, dla świętego spokoju mogę powiedzieć że nie ma w nim homoseksualistów, dzieci an boku, dorobkiewiczów, złodziei, zawsze wszyscy pomagają i troszczą się o dzieci, wszyscy w KK są idealni, a ich sumienia są czyste niczym łza dziecka.
Mam nadzieje, że ukróci się im, może nie dzisiaj, nie jutro, ale kiedyś, tak aby zapieprzali jak normalni ludzie na swoje pensje, a nie żerowali na głupocie innych (tak, właśnie, nie boje się tego nazwać: Głupota! Utrzymywanie pasibrzuchów, którzy żerują na głupocie ludzkiej która to popiera, zamiast wspierać np samotne matki i te dzieci o które tak tu się walczy)
The end.
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[EwaK]

Serena zapytam tak czysto teoretycznie, ani nikogo nie broniąc ani nie oskarżając. Czemu bierzesz ślub kościelny skoro masz takie antynastawienie do KK.
_________________

[serena]

EwaK sądzę że to moja prywatna sprawa, ja do Twego życia nie wchodzę z butami bez zaproszenia.
Ale jak sobie chcesz ulżyć, to podam Ci kilak przykładów (wymyślone, które na chwilę obecna mnie bawią, ale ludzie robią obrazę majestatu z anie):
-presja otoczenia (pochodzę z małej miejscowości, mało tego miasto świętych i moja rodzina oczywiście poza mną jest katolicka)
-dla ładnych zdjęć w kościele (światło wpadające przez witraże )
-dla hipokryzji
-dla zrobienia KK na złość (ból tyłka niemiłosierny mają, gdyż najwyraźniej jest to bardzo istotna sprawa, która rzuca wielkie i negatywne konsekwencje na ich życie prywatne)
-dla zasady "bo tak, a nie inaczej" i "moje życie moja sprawa"
(przykłady te są już dowcipnym odzwierciedleniem agresji pod moim adresem, że jak śmiem brać kościelny)

Teraz możesz sobie ulżyć i napisać jak już na tym forum się zdarzyło, że jestem hipokrytką - sądzę, że nie większą niż ludzie, którzy krzywdzą innych a publicznie są niemalże święci, ja przynajmniej nie kryję się z moimi poglądami.
Nie raz zderzyłam się z tym pytaniem i odczulam wręcz dramatyczne obelgi pod moim adresem właśnie od strony osób wierzących, mimo to jest to moja sprawa prywatna i bez względu: po co, dlaczego itd nie będzie to w żaden sposób odbijało się na prywatnym życiu wierzących - ręczę i gwarantuje za to.
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[Elmuszka]

Ja odpadam, nie widzę sensu dalszego prowadzenia tej dyskusji.

[EwaK]

Serena niepotrzebnie się tak unosisz...
_________________

[ruda_wiewiórka]

Tak się po cichu przyglądałam tej dyskusji i jak Serena wyskoczyłaś z tym podejściem anty do Kościoła a tak chętnie biegniesz w obecności księdza ślubować miłość to aż mnie coś wzięło. Zastanów się najpierw nad priorytetami w swoim życiu. Najgłupszy argument jaki tylko może być w SWOIM WŁASNYM ŻYCIU stawiany na piedestał to: "co ludzie powiedzą".
Mam ogromny szacunek do ludzi, którzy właśnie tak jak Ty mają odmienne zdania z KK i zdecydowali się dlatego wziąć ślub cywilny, a nie dla otoczki i tego, żeby ludzie nie gadali biegną do Kościoła i ściemniają nie tylko przed Księdzem ale i przed sobą i innymi biorąc ślub.

Dobra koniec offtopa, bo taki temat już gdzieś na forum sie przewinął. Nie ma sensu go powielać. Tu mówimy o aborcji.
_________________

[Justyna***]

Ja nie dyskutuję bo swojego zdania nie zmienię i nie mam zamiaru zmieniać zdania innych osób. Najważniejsze, to nie pchać na siłę swojego światopoglądu innym i lansować wersji że jest jedyny i słuszny bo mój. Więcej szacunku dla innych. Każda kobieta ma prawo rozważyć taką decyzję w zgodzie z własnym sumieniem. W teorii łatwo być zasadniczym, w życiu bywa różnie. Warto sobie zdawać z tego sprawę.

Mani, podajesz ustawę o rzeczniku praw dziecka. Jest coś o tym w kodeksie karnym? Skoro nazywasz to zabójstwem, to chciałabym wiedzieć, w którym paragrafie i kodeksie polskie prawo tak to ujmuje. Tylko tyle. A skoro nie wiesz, to wyraź swoje zdanie inaczej np. "moim zdaniem aborcja to zabójstwo". To brzmi inaczej niż "aborcja to zabójstwo".

[pearl.jamka]

Zachowanie kobiety, która poddaje się zabiegowi bezprawnego przerwania ciążynie stanowi czynu zabronionego.

Po przepisy odsyłam do Kodeksu Karnego - który jest jednak nadrzędnym dokumentem nad ustawą o rzeczniku praw dziecka.

EOT z mojej strony.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[lauraire]

Ewcia, co do pobudek do ślubu kościelnego Sereny i wielu innych typu "przed księdzem przysięgających, ale księży nie uznających." to już dużo na ten temat było mówione, zajrzyj do tematów o naukach chociażby.
Ale tutaj już nie róbcie OT'u bo zaś zrobi się jeden wielki bajzel.

Co do aborcji, temat od zawsze jest tak delikatny i kontrowersyjny, że rzeczywiście należy wyjątkowo ostrożnie podchodzić do tej materii.
I coś w tym jest, że punk widzenia zależy od punktu siedzenia. Widzę po sobie. Dopóki sama nie zaszłam w ciąże miałam trochę inne zdanie w pewnych przypadkach aborcji, teraz aż się wstydzę, że tak myślałam...