|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MagdalenkaS guru
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 8021
|
Wysłany: Sro 20 Kwi 2011, 20:49 Temat postu: |
|
|
mapia no zupełnie jakbyś wypisała myśli z mojej głowy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 11 Cze 2011, 6:38 Temat postu: |
|
|
ja mam przyjaciółkę , jedną jedyną a reszta to poprostu koleżanki spotkane po drodze. Z Kasią znamy się 30 lat , tak tak , to już 30 poznałyśmy się przez mojego brata są z jednego rocznika najpierw podstawówki pół bo w połowie 5 klasy przeprowadziłam się na inną dzielnicę i tak jakoś kontakt się chwilowo urwał bo zmieniłam też szkołe , kiedyś szłam do swojej nowej szkoły i przez przypadek ją spotkałam , ale byłą radość , potem była wspólnie zawodówka jedna ławka( bo ona zawaliła rok więc trafiłyśmy do jednej klasy) potem poszłyśmy do pracy , ale kontakt nadal miałyśmy , ona wyszła za mąż i miała trochę mniej czasu dla mnie , ale spotykaliśmy się w gronie poszeżonym o jej męża , potem ja wyszłam za mąż ale mój mąż jakby to powiedzieć miał inne priorytety i w czwórkę spotkaliśmy się tylko raz , ( nie chciałam sobie robić obciachu) po tem był mój rozwód , a ona była przy mnie , ja wyjechałam na rok do UK , ale kontakt nadal miałyśmy dobry wielogodzinne rozmowy przez skypa, po powrocie znalazłam fajnego faceta poznałam ich ze sobą i jakoś tak spotkania w większym gronie ale żadko w 4 , jej mąż miał innych znajomych a mój T też do rozrywkowych nie należy . Nasz ślub , potem ciąża i wspólne zakupy dla małej , w międzyczasie pogrzeb mojego pierwszego męża , narodziny Patrycji.
Ostatnio ona potrzebuje wsparcia 2 tygodnie temu zmarł jej mąż , i choć od kilku lat żyli raczej obok siebie niż z sobą to wiem że jest jej ciężko .
Więc wspieram ją jak mogę , miałam przez to małe spięcie z T ale powiedziałam mu wprost "ty jesteś w moim życiu 3 lata ona 30 i zawsze pojadę jej pomóc , mimo iż będziesz miał inne zdanie" i chyba zrozumiał.
I taka jest w skrucie historia naszej przyjaźni , która mam nadzieje że będzie trwała nadal
ps , ale się rozpisałam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyś:) maniak
Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 1754 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Sob 11 Cze 2011, 20:37 Temat postu: |
|
|
Ja miałam kiedyś przyjaciółkę, ale kiedy sie wyprowadziła na drugi koniec Polski z czasem kontakt sie urwał, nie z mojej winy, potem miałam kolejną przyjaciółkę, z nią to naprawdę dogadywałam się super, chodziłyśmy razem do szkoły ale dopiero po 2 latach zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać i zaprzyjaźniłyśmy sie na dobre, ale niestety rok temu zerwałyśmy kontakt z pewnych powodów. Teraz mam przyjaciółkę, ale ona niestety mieszka na drugim końcu Polski, ale nie przeszkadza to nam rozmawiać codziennie:) dobrze się dogadujemy i wzajemnie wspieramy:)i wiem ze nawet jeśli byśmy się pokłóciły, niczego bym jej nie wypomniała, przyjaźń jest na dobre i złe _________________
(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilea_com początkujący
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Pią 5 Sie 2011, 23:20 Temat postu: |
|
|
Ja nie wierzę w przyjaźń. W moim życiu było wiele osób, których uważałam za przyjaciół. Wszyscy odeszli w mniej lub bardziej cywilizowany sposób. _________________ www.lilea.com - galeria włoskich sukien ślubnych |
|
Powrót do góry |
|
|
NutkaMisio maniak
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 1145 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 6 Sie 2011, 8:35 Temat postu: |
|
|
Miałam przyjaciółkę ponad 5 lat. Byłam oddaną przyjaciółką, zawsze pomagałam w potrzebie. Uważałam nawet w tamtym okresie że przyjaźń jest ważniejsza od chłopaka i przez to rozpadł się mój związek. A przyjaźń zakończyła się gdy dotarło do mnie że jestem wykorzystywana przez przyjaciółkę a moje potrzeby się nie liczą.
Teraz mam przyjaciółkę od 4 lat. Znamy się od podstawówki, razem też chodziłyśmy do gimnazjum a licea wybrałyśmy inne i to właśnie w 3 klasie liceum jakoś z koleżeństwa nawiązała się przyjaźń między nami.
Poza tym mam dużo bardzo dobrych koleżanek i super kolegów _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selma kandydat
Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: kujawsko-pomorskie/Inowrocław
|
Wysłany: Nie 18 Wrz 2011, 12:40 Temat postu: |
|
|
A my tworzyłyśmy trio.
Z Ewą od początku podstawówki. Ta sama ulica, ta sama klasa, podobne upodobania muzyczne itd....
Później dołączyła do nas Marta... Gdzieś pod koniec podstawówki. Z nią mam bardzo fajne wspomnienia.
Niestety z biegiem czasu nasze drogi troszkę się rozeszły i nie widzimy się tak często jak byśmy chciały. Marta mieszka z chłopakiem w innym mieście, "kilka" kilometrów ode mnie. Mi do niej nie po drodze (praca, obowiązki), a ona też za często nie bywa w naszym rodzinnym mieście. Ewa ma męża i małą córeczkę i też mieszka już sporo ode mnie... Mimo wszystko kontakt mam do dziś z obydwiema. Mało tego - Marteczka zgodziła się być moją świadkową... z czego bardzo się cieszę, a Ewa, mam nadzieję, też przyjedzie na mój ślub.
Koleżanek mam sporo... Z pracy wcześniejszej, obecnej, ze szkoły, podwórka itd... Jednak te dwie dziewczyny będą dla mnie zawsze ważniejsze niż pozostałe. _________________ "Moje serce jest pełne miłości..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
w_chmurach uzależniony
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 800 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 13 Paź 2011, 12:38 Temat postu: |
|
|
Ja nie wierze w przyjaźń między kobietami, prędzej czy później i tak pojawi się rywalizacja. Ja ma przyjaciela mężczyznę i wychodzę za niego za mąż _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13 Paź 2011, 14:02 Temat postu: |
|
|
Mam jedną przyjaciółkę taką od serca... Znamy się 16 lat, przyjaźnimy z 9 - 10 lat. Bywały gorsze i lepsze dni ( zdarzyło się, że jedna drugą zrugała ) I tak bez siebie nie możemy żyć. Mimo, że codziennie się nie widujemy, wiadomo każdy ma swoje zajęcia. Ale zawsze możemy na siebie liczyć _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Czw 10 Lis 2011, 11:39 Temat postu: |
|
|
Lilea_com napisał: | Ja nie wierzę w przyjaźń. W moim życiu było wiele osób, których uważałam za przyjaciół. Wszyscy odeszli w mniej lub bardziej cywilizowany sposób. |
podpisuję się niestety. Obecnie chyba jedynym moim przyjacielem jest P.
Najgorsze, jak mam właśnie problemy ze związkiem.
Nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 10 Lis 2011, 12:00 Temat postu: |
|
|
Karolina1984 napisał: | podpisuję się niestety. Obecnie chyba jedynym moim przyjacielem jest P.
Najgorsze, jak mam właśnie problemy ze związkiem.
Nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. |
Oj Karolina, wiem o czym mówisz, też nie mam właściwie takiej przyjaciółki do której mogłabym w takich chwilach zadzwonić/pójść pogadać. Moja przyjaciółka mieszka w Krakowie i uwielbiam ją nadal w takim samym stopniu, tylko, że nie widząc się na codzień, nie przeżywając swoich spraw tak na bieżąco, nie możemy na siebie liczyć, nie wszystko rozumiemy.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|