Zaręczyny- z zaskoczenia czy zaplanowane?

[kingarej]

Ja jakoś nie przywiązywałam dużej wagi do zaręczyn, może dlatego, że nie jestem romantyczna... w sumie najważniejsze ze się ze sobą jest i chce być

[22nika28]

Czy wyjazd na źródła termalne i pełne atrakcji dla ciała i ducha to dobre miejsce na zaręczyny? Bo mój brat się zastanawia gdzie swojej wybrance się oświadczyć i mnie nagaduje czy np. taki wyjazd by jej się spodobał http://familytour.pl/sylwester-slowacja-afrodyta-rajskie-teplice-zdrowe-powitanie-nowego-roku.html Bo wg mnie fajna opcja z tymi basenami bez ograniczeń, zabiegami spa... ahhh, wg mnie super... Macie może jakieś doświadczenia w takich wycieczkach, ale właśnie ma być blisko bo pojadą autkiem (brat boi się latać), może znacie to biuro? bo nie chcę aby się w coś wpakowali, więc lepiej popytać.

[22nika28]

Zapomniałam dodać, że moja przyszła bratowa (jeśli się zgodzi) uwielbia góry, jeździła często na narty, my niestety nie i w góry tylko latem.

[kasia_90]

No reklama też by się jej spodobała..
_________________

[22nika28]

Reklama w tv? no na takie coś to brata nie stać... ale miał też głupi pomysł napisania smsa np. w sylwestra jak lecą na dole, ale kto by wtedy patrzył i mogliby nie puścić

[mmisia662]

U mnie z zaskoczenia! Niezapomniane przeżycie! Zaplanowane oświadczyny to nie to samo

[Judytka_Tom]

U mnie również z zaskoczenia, choć przypuszczałam, co się święci Uważam, że jest to taki moment w życiu, który powinien być totalną niespodzianką
_________________
Don't give up!

[achaja]

Ja coś podejrzewałam ale i tak byłam zaskoczona, a jaka szczęśliwa
_________________

[lerrea]

My planujemy zaręczyny. Mamy już kilka pomysłów i nie mogę się doczekać. Najważniejsze jest jednak dla nas, żeby w ich trakcie poznali się nasi rodzice.
_________________

[geoAsia]

U mnie z zaskoczenia, ale tak dobrze znam R, że się domyślałam od jakiegoś czasu. Jednak i tak mnie zadziwił i było to mega przeżycie. W życiu nie zgodziłabym się na zorganizowane, bo dla mnie cała ta magia jest w tej niespodziance

edit: Opowiem wam jakie znajoma miała zaręczyny. Byli ze sobą juz hoho, mieszkali razem, mieli dwuletnie dziecko. Byli na jakimś weselu znajomych i po powrocie do domu ona mu zrobiła akcje, że wszyscy biorą ślub, a oni się nawet nie zaręczyli. On klęka i wyciąga pierścionek. Miał niby coś tam zaplanowane, ale uznał, że to tu i teraz. (chyba żeby jej zamknąć usta) :p
_________________