|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joannazdz początkujący
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią 19 Lis 2010, 17:04 Temat postu: Kraków- którego fotografa nie wybrać |
|
|
Dziewczyny, piszę krótko, gdy przyjdzie pora wybrać fotografa nigdy nie decydujcie się na Macieja Stankiewicza z Krakowa. Mnie skusiła dość niska cena. ale zapłacilam za to myślę dużo więcej. Szanowny pan fotograf ZGUBIŁ lub nie chciał nam dać najważniejszych dla nas zdjęć tzn. z rodziną, przy wyjściu z kościoła, grupowe. Nie przyznał się w ogóle że je zgubił, dla nam plytkę ze zdjęciami na której brakowało w/w zdjęć. Gdy próbowałam się z nim skontaktować- nie odbieral telefonów, nie odpisywał na smsy i maile. I zdjęć nie mamy, a on być może psuje inne śluby i wesela. Pozdrawiam...
/poprawiem pisownię pol.zn/ moder. |
|
Powrót do góry |
|
|
maciejstankiewicz początkujący
Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 14:46 Temat postu: |
|
|
Witam,
niestety, nie było to takie proste, jak opisuje to Pani Joanna.
Rzeczywiście, straciłem zdjęcie grupowe. Nie wynikało to ani z mojej winy, ani ze złych intencji. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy.
Starałem się skontaktować z parą młodą, żeby porozmawiać o wyjściu z sytuacji - zadośćuczynieniu. Niestety, dostałem informację od konsultantki ślubnej, że para nie ma zamiaru ze mną rozmawiać i będziemy kontaktować się właśnie przez konsultantkę, co, zamiast poprawić komunikację w tej trudnej chwili, tylko ją pogorszyło.
Za pośrednictwem konsultantki doszło do porozumienia - oddałem prawie trzy razy więcej zdjęć, a za to jedno brakujące zostało obniżone moje wynagrodzenie.
Pani Joanna nadal twierdziła, że ja nie chcę oddać tych zdjęć i wtedy, zaczęła stosować daleko posunięty stalking wobec nie tylko mojej osoby, ale także mojej rodziny i pani konsultantki, pomimo tego, że wcześniej nie chciała ze mną w ogóle rozmawiać.
Zaistniałą sytuację starałem się jak najprościej wyjaśnić oraz niejednokrotnie przepraszałem. Potem przestałem odpisywać na po raz kolejny zadawane te same pytania, a także zaczepki sugerujące, że para wie od osób trzecich "co tak naprawdę stało się ze zdjęciami". Klientka sugerowała mi, że posiadam to zdjęcie, ale z tajemniczych powodów nie chcę go oddać. Nie mam w tym żadnego interesu. Tym bardziej, jeśli byłaby możliwość oddania zdjęcia, to nie narażałbym swojej opinii ani nerwów.
Jest mi przykro, że para nie jest zadowolona. Niestety, na kilkadziesiąt ślubów, które fotografowałem, pierwszy raz miałem taką sytuację, że straciłem dane i starałem się robić wszystko, żeby klient mimo wszystko był zadowolony.
Co do tego, że "jestem tani" - negocjacje w sprawie ceny i oferty trwały bardzo długo. Klientka oczekiwała zniżki, powołując się na rzekomą znajomość z moją siostrą. W efekcie powstała dość mocno okrojona oferta za niskie wynagrodzenie, ponieważ jeżeli komuś zależy, a nie ma wystarczających środków, mogę zejść z ceny, tak było w tym przypadku.
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, zapraszam do zapoznania się z portfolio i poznania mnie osobiście. Kilkadziesiąt już par było zadowolonych z moich usług. Tak samo jak ja, bo za każdym razem sprawia mi to wielką radość, inaczej bym się tym nie zajmował.
Pozdrawiam serdecznie,
Maciej Stankiewicz |
|
Powrót do góry |
|
|
joannazdz początkujący
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 21:19 Temat postu: |
|
|
Dwa pytania: czy zaprzecza Pan że ZGUBIŁ Pan kartę ze zdjęciami na której poza zdjęciem grupowym była cała sesja z rodziną oraz składanie życzeń?
I czy zaprzecza Pan że przez całe wesele konsultantki nie musiaŁy Pana zaganiać do robienia zdjęć bo Pan wolał w tym czasie palić papierosy?
I proszę nie wypowiadać się o stalkingu w imieniu konsultantki jeśli pan nie jest do tego upoważniony.
Co do wynagrodzenia to rzeczywiście zostało obniżone o koszt próby odzyskania zdjęć z karty przez fachową firmę, po czym okazało się że Pan Maciej dał zupełnie inną kartę udając że to ta ,na której rzekomo są stracone zdjęcia.
Po weselu nie odbierał Pan telefonów ani od nas, ani od konsultanatek więc proszę nie mówić, że próbował Pan sytuację wyjaśnić, bo do tej pory ani my ani konsultantka nie wiemy co się stało z karta, a przepraszam chyba na jakimś weselu wymknęło się Panu ,że ją Pan zgubił. Więc ja przestrzegam tylko przed brakiem profesjonalizmu, bo zdjęcia robi Pan ładne.
/popraw.pisownię pol.zn/moder |
|
Powrót do góry |
|
|
dorotam guru
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 3470 Skąd: :))
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 21:36 Temat postu: |
|
|
proponuję przenieść tą wymianę zdań na grunt prywatny. to nie jest najodpowiedniejsze miejsce ku temu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 23:49 Temat postu: |
|
|
Joanno, bardzo współczuję straty tak ważnych zdjęć, bo zdjęcia o których piszesz są istotne w reportażu ślubnym.
Powiedz, czy wcześniej umówiliście się z Panem Stankiewiczem, że zdjęcia dokładnie tych momentów dostaniecie na płycie, tzn. czy przedstawiliście fotografowi swoje oczekiwania podczas spotkania? Pytam, bo wiem, że dla części fotografów liczy się wyłącznie pokazanie artystycznej strony ślubu i zapominają o tym, co jest ważne dla młodych w reportażu.
Za to jaki świetny sposób na reklamę
Scaliłem Twoje posty, autorka tematu założyła dwa tematy o tej samej treści.
Joanno: proszę uzupełnic profi- rubryka skąd, ponadto przypominam o poprawnej pisowni (pl znaki).
Kolega Maciej i koleżanka Dorota - profil! / moderator/ |
|
Powrót do góry |
|
|
WIDEOFILM moderator
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 1066 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Pon 22 Lis 2010, 9:03 Temat postu: |
|
|
Wiele w tej sprawie jest niejasności. Oczywiście , gdzieś był błąd , albo rutyna, albo niedopatrzenie, albo za dużo ludzi do pracy.
Kolego Maciej: czy to Ty obsługiwałeś ten ślub czy kogoś wstawiłeś ?
Czy zawiodła technika ? Bo rozumiem,że pracujesz sprzętem profesjonalnym, więc nie może być coś takiego,że materiał ginie.
Czy ktoś z Twoich pracowników dokonuje obróbki /o ile zatrudniasz kogoś/? Tu trzeba ta sprawę dokładnie opisać.
I sprawa druga: i to jest też rada dla pozostałych: umowy nie zawiązuje się z pośrednikami tylko bezpośrednio z klientem.Widzę,że tu w grę wchodziła jakaś konsultantka.
DO JOANNY: a mam pytanie, czy miałaś kamerzystę? Może się uda zrobić jakieś odbitki z filmu, ja wiem,że to nie to samo, co zdjęcie ,ale zawsze coś. _________________ Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale. |
|
Powrót do góry |
|
|
patti kandydat
Dołączył: 19 Paź 2010 Posty: 37 Skąd: krk
|
Wysłany: Pon 22 Lis 2010, 15:28 Temat postu: |
|
|
mnie tylko przeraża jaką siłę na jeden niezadowolony klient. rozumiem, że to przecież slub i wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik, ale z drugiej strony, gdyby <odpukać> czy fotografowi, czy makijażystce czy komuś innemu coś wypadło i nie mógł być też byłaby taka draka? wypadki i rożne przypadki się zdarzają. ale mam nadzieję, że jakoś ta cała sytuacja się wyjaśni - a co do zdjęć to zawsze zostają te robione przez gości - owszem, grupowego pewnie nie będzie <bo wszyscy pozowali> ale może jakieś inne też są fajne
p.s portfolio pana Maćka wygląda b.dobrze
[color=red]Scaliłem posty./ moder/[/color] |
|
Powrót do góry |
|
|
JanW kandydat
Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 29 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23 Lis 2010, 9:46 Temat postu: |
|
|
Hey,
Nawet fotografując profesjonalnym sprzetem mozna stracic dane - na przyklad przez ich nadpisanie. Wkladasz te sama karte, formatujesz, robisz dalej zdjecia... Mialem tak samo na wakacjach. Bolało. A niezadowolonej klientce i Mateuszowi współczuję. Rozumiem wkurzenie i bezradnosc jednego i drugiego. _________________ uśmiech! |
|
Powrót do góry |
|
|
WIDEOFILM moderator
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 1066 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Wto 23 Lis 2010, 9:49 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisałem wcześniej, sprawa wymaga dokładnego wyjaśnienia. Czekamy na dokładną wypowiedź w tej sprawie kolegi Macieja.
I tak jeszcze odnośnie tej karty pamięci: czyżby kolega fotograf ma tylko jedną taką kartę na wszystkie wesela ? _________________ Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.
Ostatnio zmieniony przez WIDEOFILM dnia Wto 30 Lis 2010, 20:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
joannazdz początkujący
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto 23 Lis 2010, 22:09 Temat postu: |
|
|
Mieszkamy 2000 km od Krakowa ,dlatego musieliśmy mieć kogoś kto będzie mógł podpisywać za nas umowy. Nie mam polskich znaków stąd ta pisownia.
A co do tego czy umawialiśmy się na poszczególne zdjęcia- zdjęcie grupowe jest wpisane w umowę, natomiast zdjęcia przy składaniu życzeń, przy wyjściu z kościoła czy rodzinne chyba nie ale dla mnie są to jedne z bardziej charakterystycznych zdjęć ślubnych.
I to, że zdarzają się problemy techniczne rozumiem, tutaj bardziej chodzi o zachowanie fotografa który nie probował wyjaśnić sytuacji tylko po prostu przestał odbierać telefony.
Kończąc ten temat, każdy wybierze jak uważa ja natomiast ostrzegam przed brakiem profesjonalizmu i tyle. pozdrawiam
/ poprawiłem pisownię / mod |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|