zawitał u nas robaczek :)

[metka]

[LadyKey]

błeee nie wrzucę obrazka z usg strasznie nie wyraźnie wychodzi zdjęcie a skanera tu w domku nie mam tzn. w domu jest ale u siostry M w pokoju i musiałabym się wydać, gdybym poszła do niej skanować.

Poza tym za tydzień kolejne usg to będzie widać więcej napewno
***

dziś teściowa ugotowała zupę grochową, zjadłam małą miseczkę i tak straszliwie jest mi po niej nie dobrze... przeszło mi nawet w pewnej chwili przez myśl czy nie iść do łazienki i nie zmusić się do zwrócenia jej, ale ostatecznie uznałam że to głupi pomysł...
teraz leżę i nie mogę się zebrać do czegokolwiek... ehhh

nawiasem mówiąc... czy nie powinnam unikać produktów rozdymających jak groch czy fasola?
_________________

[ewqa04]

Powinnaś
Ale ja mam metodę - organizm sam pokazuje czego potrzebuje, jesli nie mam ochoty, albo cos się we mnie buntuje, to nie ruszę Tak jest z moimi ukochanymi plackami ziemniaczanymi, nie wezmę do ust

[LadyKey]

Zaczyna mi chyba odbijać...

ciągle siedzę i zastanawiam się czy ciąża się prawidłowo rozwija, czy wszystko jest dobrze i dlaczego ten pęcherzyk teraz miał tylko 2 mm bez żadnego echa zarodka
Wiem że mam jechać za tydzień na usg i że wytrwałam już tydzień, ale to najdłuższe dwa tygodnie... jejku jak się dłuży... jeszcze ten bolący brzuszek aż boję się że przyjdzie @

Zaczęłam nawet wertować net żeby się czegoś dowiedzieć i znalazłam tylko jakieś forum, w którym był temat pt. "4tc a zarodka brak". w tym wątku dziewczyna pisała, że martwi się bo na usg było widać jedynie pęcherzyk wielkości 1.5mm (czyli mniejszy niż mój). Dziewczyny jej odpowiadały, że czasem jagódka pojawia się czasem troszkę później a to wcale nie wpływa na prawidłowość ciąży. Inna napisała, że do porodu leżała z dziewczyną, do której zarodek "zamrugał oczkiem" dopiero w 9tc a w 8tc już zaczęli rozważać z Ginem zabieg, ale postanowili się tydzień wstrzymać

uspokoiło mnie to troszkę, ale nadal to będzie straszliwie długi tydzień
_________________

[dorotam]

Lady uszy do góry kochana.będzie dobrze wszystko
_________________

[marta_ges]

Pewnie, że będzie dobrze, musi być
_________________

[katarzyna]

Lady spokajnie ja Bicie serduszka dopiero usłyszałam w 6 albo 7 tygodniu, a lekarz mowil ze czsem czekaja nawet do 10 i jest wszystko dobrze. Nie stresuj sie teraz Ci spokoj jest potrzebny
_________________

[Liziii]

Roznie to bywa.. Czasem zawodzi sprzet, bo nie jest najnowszej generacji i jeszcze nie widzi fasolki, czasem jest to tak wczesna ciąza, ze fasolka jest taka maciupka ze nawet najlepsze usg jej nie pokaze. Stad to czekanie
Z biciem serca jest tak, ze jesli zarodek przekroczy 3mm (zarodek, nie pecherz!) to serduszko powinno bic - tak powiedzial mi lekarz w szpitalu. A zarodki rosną roznie - w tak wczesnej ciazy nie ma sie co porownywac, bo roznica kilku dni jest znaczaca, a owulacja wcale nie musi miec miejsca 14 dnia cyklu.
Spokojnie LadyKey - wyczekasz swoje i bedziesz mogla cieszyc sie widokiem malej istotki rosnącej w Tobie.
A w internecie jak bedziesz szukala, to znajdziesz informacje o tym najgorszym..po co sie gnebic? Przeciez nie ma powodow :*
_________________

[ewqa04]

Lady nie pisz tak, bo sama zaczynam się martwić. A myśli tego typu staram sie odganiac najdalej jak tylko sie da!
Bedzie dobrze, musi być!

[emi0112]

Gratulacje i głowa do góry wszystko będzie dobrze
_________________

"Nie obiecuję Ci wiele, bo tylko po prostu siebie."