Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Ślub,zaręczyny-kiedy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Zaręczyny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasiek86
guru
guru


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 6450

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 12:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeżeli chodzi o mnie to nie żałuję, że czekałam...ja mam 24 a mój mąż 28 lat. W wieku 18 lat jeszcze byłam głupiutka, niby z kimś się spotykałam, myślałam, że to ten, ale to się szybko zweryfikowało jak poznałam swojego męża. Niezależność finansowa, jakiś własny kąt na pewno nie zaszkodzi małżeństwu uśmiech a jeżeli się kochacie to co wam zaszkodzi "poczekać" z zalegalizowaniem związku? zawsze można zamieszkać ze sobą i żyć na tzw."kocią łapę" to na pewno pozwoli spojrzeć na związek pod innym kątem..

p.s. dziewczyny stara, nie stara ważne że zakochana z wzajemnością, wtedy metryki się nie liczą uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
polly
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 856
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 13:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________


Ostatnio zmieniony przez polly dnia Pon 9 Kwi 2012, 23:42, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasiek86
guru
guru


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 6450

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 13:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja nie chciałabym wychodzić za mąż w wieku np18 lat (nawet jeśli znałabym już obecnego męża) ale np. moja kuzynka wyszła za mąż w wieku 19 lat i ona nie wyobraża sobie jak można tak długo czekać...więc jak mówi polly ile ludzi tyle opinii oczko a już wychodzić za mąż bo wszyscy w koło to robią, albo bo się wzruszyłam na ślubie kuzynki czy kogoś tam (u mnie ostatnio oba zjawiska baardzo częste i niestety godne politowania) albo nie daj boże bo już najwyższy czas to już tego nigdy nie zrozumiem.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MissIndependent
moderator
moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 13:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

atina napisał:
może i nie przeszkadza, ale przynajmniej w moim przypadku i myśle ze w wiekszości tak jest, ze to rodzice pomagaja przy edukacji, a nie wyobrażam sobie byc mężatką i żeby na szkołe brac pieniądze od rodziców...

ja też tak sobie tego nie wyobrażam. ale ja poszłam o krok dalej i od początku twierdziłam, że za swoje studia (ogólnie za jakąkolwie formę nauki po szkole średniej) zapłacę sama Wink

wydaje mi się, że jak ma się 17lat to ma się wiele planów, wiele marzeń, a potem często jest tak, że wszystko się rozchodzi po kościach. nie warto planować zaręczyn na kilka lat za wczasu. tym bardziej w tak młodym wieku. dobra, planujemy ślub z jakimś tak wyprzedzeniem, ale już jesteśmy po jakiejś deklaracji, podjęliśmy decyzję. planowanie zaręczyn z takim wyprzedzenie to jakby planowanie podjęcia decyzji, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, bo albo się ją podejmuje, albo nie. zaręczyny w wieku 19lat to wcale nie tak mega wcześnie jak na dzisiejsze standardy. to nie Wasz wiek świadczy o dojrzałości i gotowości do założenia rodziny, ale Wasze podejście. co dalej?? gdzie będziecie mieszkaćpytajnik co z naukąpytajnik co z dziećmi?? jak będą stały sprawy finansowe?? jeśli się pobieracie to automatycznie się usamodzielniacie i sami na siebie zarabiacie, bo inaczej to wygląda jak zabawa w dom. i tylko a tym to polega.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
atina
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 4955
Skąd: honolulu

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 14:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MissIndependent napisał:
atina napisał:
może i nie przeszkadza, ale przynajmniej w moim przypadku i myśle ze w wiekszości tak jest, ze to rodzice pomagaja przy edukacji, a nie wyobrażam sobie byc mężatką i żeby na szkołe brac pieniądze od rodziców...

ja też tak sobie tego nie wyobrażam. ale ja poszłam o krok dalej i od początku twierdziłam, że za swoje studia (ogólnie za jakąkolwie formę nauki po szkole średniej) zapłacę sama Wink
.

Tez chciałam sama pracować na szkołe, ale byłam namawiana przez mamę zebym na dzienne poszła... coś tam pracowałam w weekendy ale coz ja zarobiłam, na mieszkanie ledwo co wyrabiałam w krk... ;]
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
polly
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 856
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 14:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________


Ostatnio zmieniony przez polly dnia Pon 9 Kwi 2012, 23:42, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nimfa
moderator
moderator


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 10588

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 14:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja powiem szczerze, że w wieku 18 lat po skończeniu LO nie wyobrażałam sobie, żeby iść do pracy, dla mnie jasne było, że na studia dzienne pójdę.
Po 3 latach licencjatu na magistra poszłam zaocznie, właśnie dlatego, że już miałam dość, że za wszystko rodzice płacą i chciałam sama się utrzymywać język

a co do ślubu, to w wieku 18-19 lat nawet do głowy mi nie przyszło, żeby za mąż wychodzć...ślubu mi się zachciało pod koniec licencjatu...a potem rozstałam się z ówczesnym chłopakiem język
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
atina
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 4955
Skąd: honolulu

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 14:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nimfa napisał:
a ja powiem szczerze, że w wieku 18 lat po skończeniu LO nie wyobrażałam sobie, żeby iść do pracy, dla mnie jasne było, że na studia dzienne pójdę.
Po 3 latach licencjatu na magistra poszłam zaocznie, właśnie dlatego, że już miałam dość, że za wszystko rodzice płacą i chciałam sama się utrzymywać język

a co do ślubu, to w wieku 18-19 lat nawet do głowy mi nie przyszło, żeby za mąż wychodzć...ślubu mi się zachciało pod koniec licencjatu...a potem rozstałam się z ówczesnym chłopakiem język


Ja tak samo ja Ty, teraz juz powoli koncze magistra, ale juz na zaocznych, zebym mogla pracowac i zbierac na swoje potrzeby i ślub pieniązki uśmiech W wieku 18 lat to ja dopiero pierwszego chlopaka mialam uśmiech i w zyciu mi do glowy nie przyszlo zeby o ślubie juz myśleć...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
patulinka94
początkujący
początkujący


Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 4

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 14:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

żebyscie wszyscy dobrze mnie zrozumieli : Ja nie chcę wyjść za mąż w wieku 18 lat! Doskonale sobie zdaje sprawe z tego co piszecie,ja nie zamierzam po slubie (ktory chce wziasc zaraz po 20) mieszkac z moimi lub jego rodzicami. Nie chce zeby oni nas utrzymywali,bo nie na tym polega samodzielnosc,stworzenie wlasnej rodziny itp. Dla mnie wiek nie ma az tak wielkiego znaczenia, gdyż kocham mojego partnera i pragne z nim byc na zawsze. Oczywiste jest to ze po LO pojde na studia i uważam że zarówno ja jak i moj partner podejmiemy sie jakiejs paracy. Wiadomo ze na zadnej pracy w czasie studiow kokosow nie zbijemy ale sadze ze na mieszkanie i utrzymanie sie wystarczy. A co do dzieci to napewno juz po zakonczeniu studiow i tylko wtedy kiedy bedziemy mogli juz zapewnic dziecku wszystko co potrzebne. Wy pewnie sobie myslicie ze co taka 17 moze miec w glowie... Ale uwierzcie, że troche o życiu już wiem. Umiem zadbać o dom, odkad tylko skonczylam 12 lat opiekowalam sie mlodszym rodzenstwem. Moi rodzice zadko bywaja w domu, wracaja z pracy poznym wieczorem. Tym czasem ja juz posprzatam i zajme sie cala reszta zwiazana z pracami domowymi. Zawsze maja cos ugotowanego.
A nie tak jak sie teraz zdarza że dziewczyna 26 letnia wychodzi za maz i nawet nie umie o niego zadbać, gotuje mu zupki z torebek Rolling Eyes Mysle ze niekore z was powinny mnie zrozumiec i prosze o szczere opninie. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Smużka
maniak
maniak


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 1386

PostWysłany: Pią 15 Paź 2010, 15:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmm...
Szczere opinie?
Ja Cię nie rozumiem, ale ja spędziłam większość życia samotnie i nie wierzyłam, że kiedykolwiek wyjdę za mąż.
A teraz nie ugotuję mężowi zupy nawet z torebki. Za to chętnie pozmywam, jak on zrobi obiad. Wink
_________________
Ślub cywilny

Ślub kościelny
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Zaręczyny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 3 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group