Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

dieta karmiącej mamy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Nasze problemy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia_w
moderator
moderator


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 4298
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 31 Sie 2010, 16:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawa kolek i diety karmiącej matki to sprawa indywidualna każdego dziecka. Ja do tej pory nie wiem co to jest kolka. Karmiłam Małą do 2 miesiąca, potem zaczęłam dokarmiać butelką, ale bez względu na to co zjadłam Diana ssała pierś i nigdy nie miała kolek. A uwierzcie mi, jadłam wszystko. Pizze, kebaby, mięso smażone i pieczone, wszystkie owoce i warzywa.

Ale dieta jest dobra żeby zrzucić zbędne po-ciążowe kilogramy. No a u mnie niestety jest z tym problem. 5kg cały czas we mnie siedzi Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Your_princess
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 781
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 2 Wrz 2010, 16:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Natalia we mnie też 5 kg siedzi!
Nie wiem jak niektóre kobiety mogą jeść wszystko... nie do pojęcia to dla mnie jest! ja zastanawiałam się, że może przez jogurt biszkoptowy taki mój Filipek niespokojny i złości się przy piersi! wkłada potem rączki do buzi i płacze... z mlekiem myślę,że wszystko w porządku, bo płynie jak rzeka! a wczoraj aż tryskało w górę jak mój szkrab wypuścił brodawkę. Stąd wnioskuje, że odkąd zaczęłam go jeść taki problem się pojawił. Żadnych owoców nie jem, nawet te głupie zwykłe jabłka ograniczam.
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
natalia_w
moderator
moderator


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 4298
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 2 Wrz 2010, 18:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ty jesteś miesiąc po porodzie a ja 4, więc ty masz prawo jeszcze mieć jakąś nadwyżkę.

Co do niechęci do jedzenia, to może wcale nie o to chodzi. Jesteś pewna że gdy go przystawiasz do piersi to jest głodny? Może płacze z innego powodu (może ma mokro, jest mu niewygodnie, albo ma za ciepło lub za zimno).
Albo czasami chce się tylko do cycusia poprzytulać a tu mu mleko leci i się denerwuje. Moja Diana tak miała.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amelkaa
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 837
Skąd: polska

PostWysłany: Czw 16 Paź 2014, 13:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dieta karmiącej piersią – składniki codziennej diety
świeże warzywa i owoce (najlepiej sezonowe) wszystkich typów, surowe lub gotowane
różne zboża (zboża klasyczne, ryż, jęczmień, proso), najlepiej nieprzetworzone, pod rożnymi postaciami, pełnoziarniste, kasze, mąki i to, co z nich przygotowujemy – makarony, chleb itd.
białka zwierzęce (produkty mleczne, jaja, mięso, ryby) oraz roślinne (soczewica, fasola, soja)
niewielkie ilości tłuszczów, najlepiej oleje roślinne, tłoczone na zimno i niepodgrzewane.
Zbilansowana dieta obejmuje spożywanie produktów z każdej z grup w różnych formach, wszelkie odmiany owoców i warzyw, przygotowane na wiele sposobów.
Dieta naturalna – co to właściwie znaczy?
świeżość: świeże produkty mają lepszy smak, zawierają więcej witamin i mniejsze jest ryzyko, że będą utlenione, zjełczałe lub zniszczone przez niedoskonałe warunki przechowywania. Im krótszy czas między zebraniem owoców i warzyw a ich zjedzeniem oraz produkcją (np. mąki czy oleju z ich użyciem), tym produkty są zdrowsze
bez dodatków: należy spożywać ich jak najmniej dodatków. Użycie konserwantów przedłuża czas przechowywania produktów czasami maskując ich naturalny rozkład. Sam konserwant nie jest zdrowy, a produkt do którego go dodano na pewno ma mniejszą wartość odżywczą niż świeży. Dodane zapachy i smaki poprawiają woń i wygląd podczas przygotowywania, produkcji, transportu, wyłożenia w sklepie i konsumpcji. Te pochodzenia roślinnego raczej nie wzbudzają zastrzeżeń. Sztuczne mogą spowodować nadwrażliwość czy reakcję alergiczną. Inne dodatki używane są, aby zwiększyć miękkość, chrupkość czy smak.
produkty w całości: poddane zostały tylko minimalnej obróbce. Zachowują dobre strony produktu wyjściowego przed obróbką. Najczęściej jadamy chleb czy makaron biały (powstały z białej maki, czyli takiej, z której wyeliminowano kiełki oraz osłonkę zboża), biały ryż, także cukier i sól, rafinowane oleje po obróbce termicznej i chemicznej. Liczne kwasy zawarte w olejach rafinowanych nie są przyswajalne przez nasz organizm. Biały cukier i mąka dostarczają kalorii, ale większość składników odżywczych przepada bezpowrotnie. Znaczna część produktów powstałych z białej mąki jest wzbogacanych w witaminy, które przy obróbce zostały wyeliminowane
brak, lub niewielka ilość skażeń: produkty produkowane przy zmniejszonej ilości lub przy całkowitym wyeliminowaniu środków owadobójczych oraz nawozów sztucznych są bardziej naturalne. Respektowanie pór roku czy znajomość technik upraw naturalnych pomaga zminimalizować zastosowanie środków chemicznych i szkód przez nie wyrządzanych. Ponieważ środki owadobójcze koncentrują się w tłuszczu zwierząt, które je spożyły ważne jest także odżywianie zwierząt, których mięso trafia na nasze talerze. Jeśli chodzi o produkty zwierzęce i roślinne te kupowane w sklepach ze zdrową żywnością są pewnikiem, jeśli chodzi o zmniejszoną ilość użytych substancji szkodliwych. Zredukowanie spożycia tłuszczu zwierzęcego oraz mięsa czerwonego pozwoli jeszcze bardziej zmniejszyć pochłanianie chemikaliów.
le dodatkowych kalorii?
Ilość kalorii, których potrzebuje kobieta zależna jest od jej masy tłuszczowej oraz stopnia aktywności. Doradza się matkom karmiącym, żeby spożywały około 500 dodatkowych kalorii dziennie (o 500 więcej niż przed ciążą). Niedawne badania wskazują, że dla niektórych może to być zbyt wiele, dla innych za mało. Wiele matek potrzebuje nie tylko więcej kalorii, ale po prostu więcej pożywienia, aby ich ciało mogło prawidłowo odpowiedzieć na potrzeby laktacyjne dziecka, nawet jeśli dla niektórych będzie to dodatek minimalny. Większości z nas pozostaje po ciąży kilka zbędnych kilogramów. Zostaną one zużyte w ciągu kilku miesięcy karmienia piersią. Dzięki temu codzienna dieta nie musi pokrywać 100% potrzeb żywieniowych. Nawet jeśli proces produkcji mleka nie został jeszcze dokładnie poznany wiadomo, że nie potrzeba do niego ogromnych pokładów energii. Dowiedziono, że podczas karmienia piersią metabolizm matki jest szybszy nie tylko jeśli chodzi o tłuszcze, ale również minerały.
Czy trzeba koniecznie jeść pewne produkty?
Matka karmiąca nie potrzebuje specjalnych produktów aby zapewnić lub zwiększyć laktację. To ssanie dziecka decyduje o jej poziomie. Organizm matki wykorzystuje wszystkie spożyte produkty oraz rezerwy własne aby wyprodukować mleko. Oznacza to, że jest ono za każdym razem produkowane w ten sam sposób i ma praktycznie ten sam skład.
Jeśli dieta matki stanie się niewystarczająca, zostanie to zrekompensowane przez organizm, poprzez dostarczenie z niego brakujących elementów, potrzebnych do produkcji pokarmu.
Dowiedziono, że nawet mleko matki bardzo źle odżywionej, żyjącej w złych warunkach socjalnych jest wystarczające do pokrycia zapotrzebowania dziecka, jeśli jest ono karmione na żądanie. W praktyce nie istnieje żaden składnik spożywczy, który matka karmiąca powinna specjalnie wprowadzić do swej diety. Zwłaszcza, jeśli nie jest do niego przyzwyczajona lub go po prostu nie lubi. Każdy składnik zawarty w jakimś jedzeniu może być zrekompensowany przez inny produkt. Jeśli nie chcesz jeść owocu czy warzywa zawierającego pewne ważne budulce, odnajdź te składniki w innych produktach.
Mleko krowie w diecie karmiącej piersią
Ludzie są jedynymi ssakami spożywającymi mleko innych ssaków (krów, owiec, kóz). Żaden inny gatunek nie pija też mleka poza wiekiem niemowlęcym. “Matki karmiące” innych ssaków mleka nie pijają a produkują je, i to każda odpowiednie do potrzeb własnego potomstwa, które otrzymuje w nim wszystko czego mu potrzeba. Istnieją kultury, które nie spożywają mleka ani jako takiego, ani w postaci nabiału. W niektórych językach “mleko” oznacza wyłącznie pokarm ludzki i pojecie mleka innych ssaków jest dla tych ludzi zupełnie nieznane. Jedni piją go dużo i spożywają sporo jego przetworów, inni wcale.
Wapń
Wszystkie dorosłe ssaki – także ludzie – znajdują w swoim pożywieniu wystarczająco dużo wapnia, żeby pokryć swoje zapotrzebowania, nawet jeśli nie spożywają mleka po okresie niemowlęcym. Oczywiście jest on niezwykle ważny w każdej diecie i dla wielu osób mleko krowie oraz jego przetwory są jego świetnym źródłem. Istnieje jednakże wiele innych skarbnic tego pierwiastka:
mleko kozie lub owcze oraz sery z niego produkowane
ryby konserwowe jak łosoś, makrela, których zmiękczone ości stają się jadalne. Pasta z anchois (z całych ryb) również zawiera dużo wapnia
zboża i mąki pełnoziarniste
zielone warzywa liściaste
migdały i orzechy, suszone owoce, jak figi (uwaga, bogate w kalorie).
Niektóre produkty tradycyjnie zalecane matkom karmiącym są również bogate w wapń. Tak jest w przypadku rosołu z kury – długie gotowanie zmiękcza kości. W tych regionach świata, gdzie nie pija się mleka i nie jada jego przetworów wapnia dostarczają warzywa, jak np.:
nasiona sezamu: można je jeść w całości lub jako masło sezamowe, “gomasio” (zmielone ziarna sezamowe z solą), lub dorzucone do różnych dań. Należy je dobrze pogryźć, aby wapń został właściwie przyswojony
tofu i inne sery sojowe, często z dodatkiem wapnia
chipsy z kukurydzy z sokiem z zielonej cytryny są świetnym źródłem wapnia w diecie meksykańskiej.
Ile pić?
Generalnie zawsze należy pić tyle, aby zaspokoić pragnienie. Jasny mocz jest dowodem na to, że pijemy wystarczająco. Wiele mam odczuwa pragnienie w czasie karmienia piersią, zwłaszcza na początku. Dobrze jest mieć zawsze pod ręką szklaneczkę wody. Nie należy jednak pić ponad swoje zapotrzebowanie -nie zwiększy to produkcji mleka. Dla wielu kobiet przyjemnym sposobem na zwiększenie objętości wypijanych płynów są herbatki ziołowe. Pomimo wiary, że niektóre rośliny z których produkuje się napary mogą zwiększyć laktację prawdą jest jedynie to, że tylko regularne opróżnianie piersi przez aktywnie ssące dziecko może tego dokonać. Zbyt wielka ilość herbatek może zaszkodzić i matce i dziecku, należy w związku z tym pić je z umiarem.
Żelazo
Mleko matki zawiera niewielką ilość żelaza, które jest świetnie przyswajalne przez maleństwo. Ilość ta jest w pokarmie stała, a zatem niezależna od diety matki i jej własnych rezerw. Żelazo znajduje się w mięsie, fasoli, zielonych warzywach, zbożu nieoczyszczonym i niektórych suszonych owocach. Zaletą karmienia piersią (zwłaszcza na żądanie) jest to, że przez kilka miesięcy nie powraca miesiączka, co pozwala matce zachować żelazo, które w przeciwnym razie traciłaby co miesiąc.
Dieta wegetariańska a karmienie piersią
Dieta wegetariańska zawierająca niektóre produkty zwierzęce – jak mleko i jego przetwory lub jajka – jest zazwyczaj dobrze zbilansowana. Wegetarianki nie maja z reguły problemów z karmieniem piersią. W diecie, w której te składniki są wykluczone (weganizm lub niektóre diety makrobiotyczne) matka musi zadbać o odpowiednią ilość witaminy B12. Liczni wegetarianie przyjmują wit.B12 w tabletkach.
Twoja waga po porodzie
Wiele kobiet zaraz po porodzie chciałoby odzyskać wagę sprzed ciąży. Może to jednak zająć wiele miesięcy a nawet rok. Część ciążowych kilogramów jest rezerwą energii, której potrzebuje matka karmiąca aby zachować zdrowie, kondycję i siłę do zajmowania się dzieckiem. Zbędne kilogramy są redukowane stopniowo i powoli w czasie karmienia. Mama karmiąca nie powinna tracić więcej niż 2 kg miesięcznie. Lepiej poczekać przynajmniej 2 miesiące przed jakąkolwiek próbą schudnięcia. Takiego mniej więcej czasu potrzebuje kobieta, żeby zregenerować siły po porodzie i aby laktacja się ustabilizowała. Często kobiety tracą na wadze bez żadnego wysiłku w tym właśnie okresie. Optymalna dieta dla matki karmiącej jest zróżnicowana, wyważona i naturalna. Każda kobieta może WYBRAĆ sposób odżywiania, który jest dla niej odpowiedni w zależności od swej kultury, sposobu życia, preferencji osobistych i wiedzy, którą posiada.
_________________
"never give up"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM Yahoo Messenger MSN Messenger
kasia_90
guru
guru


Dołączył: 19 Sie 2013
Posty: 4297
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 16 Paź 2014, 13:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Amelka powraca..
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Justyna***
maniak
maniak


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 1442

PostWysłany: Pią 17 Paź 2014, 11:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Błagam, niech ktoś przynajmniej spoi wypociny tej Pani w jeden post, łatwiej będzie pominąć posta i tyle. Bo nie ma co czytać treści kopiowanych przez internetowego trolla.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Karolina1984
guru
guru


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 6034

PostWysłany: Pią 17 Paź 2014, 11:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Justyna*** napisał:
Błagam, niech ktoś przynajmniej spoi wypociny tej Pani w jeden post, łatwiej będzie pominąć posta i tyle. Bo nie ma co czytać treści kopiowanych przez internetowego trolla.


A ogólnie- czy moderatorzy nie mają możliwości usuwania śmieciowych postów pytajnik Shocked
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nimfa
moderator
moderator


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 10588

PostWysłany: Pią 17 Paź 2014, 12:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobra...Amelka wrzucona do jednego posta...nie usuwałam bo jednak coś tam pisze mądrego, kto będzie chciał to przeczyta kto nie to pominie.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Natkaaa
kandydat
kandydat


Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 22
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 13 Cze 2015, 12:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest też taka teoria, że karmiąca mama powinna jeść to co jadła w ciąży i przed, czyli odżywiać się normalnie. Reagować zmianą diety dopiero jak okaże się, ze maluch dostał np wysypki.
_________________
Odwiedź mój blog o darmowych próbkach kosmetyków i nie tylko KLIK...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
jolana
kandydat
kandydat


Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 10

PostWysłany: Czw 28 Sty 2016, 11:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stosowałam dietę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Nasze problemy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group