Wyprawka

[florzak]

[myszka426]

tak jak obiecałam zamieszczam listę dla mamy do szpitala:)
[b][b]
1. szlafrok
2. koszule nocne rozpinane (najlepiej 3 sztuki)
3.kapcie lub klapki
4.skarpetki
5.majtki z siatki kilka sztuk
6.staniki lakacyjne(2 sztuki)
7.odzież na wyjście
8.przybory toaletowe
9.ręczniki
10.chusteczki higieniczne
11.podpaski nocne
12.ręczniki papierowe
13.papier toaletowe
14.jednorazowe maszynki do golenia
15.ręczny odciągacz pokarmu
16.kilka kubków jednorazowych
17.talerz i sztućce
18.notatnik i długopis
19.telefon komórkowy
20. aparat fotograficzny
21.drobne pieniądze
22.zegarek



DOKUMENTY:)
dowód osobisty
książeczka ubezpieczeniowa
karta przebiegu ciąży
wyniki badań
skierowanie do szpitala jeśli jest wymagane



Może komuś to się przyda:)

[b]
_________________

[natalia_w]

[Liziii]

do szpitala dla malenstwa warto wziac kilka rzeczy na zapas - w razie gdyby podczas przewijania była awaria czy inne niespodziewane przypadki.
U nas w szpitalu są rozki i nie trzeba miec swojego, ale wiem ze niektore mamy przywozą.

Najwazniejsze to te majtki poporodowe - wiele kobiet nosi wlasna bielizne ktora nosily w ciazy ale wtedy musi byc ona przewiewna i bawelniana, zadne sztucznosci - jedna pani na oddziale dostała bure od oddzialowej, ze nosi sztuczne majty i nic jej sie nie wietrzy, a jest po cesarce i musi miec dostep powietrza do brzucha. Poza tym w takich specjalnych majtkach jest chyba wygodniej, zwlaszcza jesli sie obficie krwawi i podpaska wystarcza na chwile..
_________________

[Kasiek86]

piękna lista... mam nadzieję, że i ja z niej skorzystam oj i coś mi się wydaje, że całkiem niedługo....
_________________

[Liziii]

Kasiek naprawde jest cos na rzeczy? IOnstynkt sie obudził i zegar biologiczny tyka? W takim razie tylko mi przychodzi na mysl jedno - gratulacje za odwage! Bede dopingowac w oczekiwaniu na moje zielone swiatełko
_________________

[Kasiek86]

To chyba wpływ namów mojego Narzeczonego ( on by chciał już teraz, zaraz mieć dzidziusia), śmieję się, że to jemu bije zegar biologiczny, a przez to mój słyszy jakieś echa. Albo wpływ powiększającej się forumowej rodziny, ewentualnie przed okresem jestem i mi hormony się burzą. Jak na razie nic nie zmajstrowaliśmy
_________________

[florzak]

U nas w szpitalu to spokojnie rodzina wchodzi i położne powiedziały, że nie ma co przesadzac z zabieraniem ubranek dla dziecka, bo rodzina w każdej chwili doniesie.
A jak już będę po to napiszę jak to wszystko wyglądało w praktyce.
_________________

[natalia_w]

No dziewczynki. Każda z nas ma już jakiś staż w mamowaniu, więc może warto uzupełnić listę. Napiszmy to co Wam się wogóle nie przydało i to co warto dodatkowo dokupić.
Ja zacznę.
To co mi się w ogóle nie przydało, albo było zbędnym zakupem:
1. Becik- nie używałam go w ogóle, uważam że to był zbędny wydatek
2. Ochraniacz na łóżeczko- miałam go przez pierwsze dwa miesiące, później ściągnęłam, bo wolałam widzieć ją jak śpi, a w nocy jest mi ją wygodniej karmić, bo wsadzam tylko rękę między szczebelki i nie muszę stać nad łóżeczkiem z tą butelką.
3. Podkłady do przewijania- kupiłam ich chyba z 15szt a zużyłam tylko 5, na samym początku, a teraz już mi są niepotrzebne.
4. Trochę za dużo ubranek wyjściowych w rozmiarze 56 i 62- niektórych w ogóle nie miała na sobie, a szkoda bo śliczne były.

A teraz strzały w dziesiątkę (czyli co warto dokupić):
1. Termometr na podczerwień- super sprawa, mierzy tem w 2 sekundy.
2. Sól do nosa w aerozolu- przy katarku super rozrzedza wydzielinę.
3. Gąbka do kąpieli- odkąd Diana na niej leży w czasie kąpięli, to woda nie jest dla niej straszna i uwielbia się pluskać.


A poza tym, pamiętam że większa część z Was chciała używać teter zamiast jednorazowych pieluszek. Jak wam idzie? Wytrwałyście w tym postanowieniu?

[myszka426]

U mnie strzałem w 10 był becik wziełam go do szpitala , jak patrzyłam na tamte szpitalne to mi się wymiotować chciało.
Przewijak , choć na początku miałąm obiekcje.

A totalną porażką pieluchy tetrowe, chciałam ich używać ale okazało się że jednorazowe są wygodniejsze.
_________________