Kiedy podjąc starania o dziecko?

[gabi8_9]

Atina ładnie opisałaś instynkt
Ja mam 24 mąż 25 zawsze chcieliśmy mieć przynajmniej dwójkę dzieci, z tym że zależało mi na tym aby pierwsze było do 25 lat i się udało , teraz myślimy o drugim jednak jak i za pierwszym razem tak i teraz decyzja się przeciągnie przez wzgledy finansowe, ja muszę znaleźć pracę (bo teraz w formie gratulacji dostałam świadectwo pracy ) i trochę tą sferę zawodową ustabilizować.
Jedno jest pewne Lenka prędzej czy później będzie miała rodzeństwo , bo nie ma nic piękniejszego niż patrzeć na tą maleńką istotkę jak rośnie
_________________

[lauraire]

Ja go już czuję od dłuższego czasu i nic z tego nie wychodzi.
Jeśli chodzi o odpowiedni moment na dziecko, chyba nigdy takiego nie ma, zawsze jest coś jeszcze do zrobienia: lepsza praca, studia, mieszkanie, nowy samochód.

My starania zaczęliśmy jakieś 2 lata temu, pół roku prób i nic. Potem ze względu na ślub odpuściliśmy, chociaż specjalnie się nie zabezpieczaliśmy. Na kilka miesięcy przed ślubem zaczęliśmy się starać ponownie i do teraz efektów brak, a ja coraz większą presję wywieram sama na siebie...

[atina]

Starałam się Instynkt to po prostu chęć posiadania dziecka, a to czy można sobie pozwolić na nie, to już inna kwestia.
_________________

[niemampomyslu]

No wlasnie, i najgorzej jest jak sie instynkt czuje a kasy nie ma... Juz mam 23 lata, B.24 wiec wcale az tacy suuuper mlodzi nie jestesmy a tu perspektywy slabe.. Ja studia skoncze dopiero za 3 lata! Wiec zakladajac ze udaloby sie od razu zajsc, bylabym mama majac 27. A tak chcialam byc mloda-mloda mama..

Takze lepiej w wieku 21 nie czuc instynktu, ale miec te pewnosc, ze jak sie poczuje to od razu mozna sie starac, niz byc w takiej sytuacji jak ja...

[Kithy]

Ja kiedyś sobie zaplanowałam, że będę mieć 24 lata to wyjdę za mąż a jak będę mieć 26 to urodzę dziecko. No niestety nie wyszło bo mając 25[26 rocznikowo] wzięłam ślub, a dziecko, no cóż.. czekamy aż będziemy na swoim, tak jak piszecie, zawsze coś przeszkadza, u mnie też i praca, jeszcze prawdopodobnie będę zastępować asystentkę która zaszła w ciążę i teraz co? ja będę czekać aż ona wróci? bez sensu
_________________

[kasia_90]

[czerwony kotek]

mam 28 lat i czuję że jeszcze na to za wcześnie, ale myślę że już niedługo, to kwestia może 5 lat... najpierw muszę przygotowac ciało - odstawic leki antydepresyjne; ponadto znaleźc jakąś pracę...
_________________

[edyta88]

My zaraz po ślubie zaczynamy starania
_________________

[lauraire]

A ja tak trochę z innej beczki. Kiedy podjąć starania o drugie dziecko?
Tzn kiedy tak najbezpieczniej - najwcześniej i najpóźniej?
Gdzieś czytałam lub słyszałam, że organizm kobiety po porodzie regeneruje się około dwóch lat i że wcześniejsze zachodzenie w ciąże jest niewskazane. Znowu niby im dłużej, tym bardziej ciąża może odbiegać od poprzedniej. Nie wiem ile w tym prawdy.

Moja teściowa w styczniu urodziła mojego męża, a w marcu zaszła już w kolejną ciąże, no i szczerze powiedziawszy młodszy brat męża całe dzieciństwo chorował, dzisiaj też nie jest okazem zdrowia, ciągle z czymś ma jakiś problem zdrowotny.

[nimfa]

Moja mam brata urodziła w lutym w sierpni była w ciąży ze mnie....chorowita nie jestem.

Co do organizmu to uważam, że on doskonale wie kiedy jest gotów na drugie dziecko. Gdyby kobiety karmiły piersią organizm sam przestawia się w tryb niepłodności, gdy jest gotów na kolejną ciążę ta płodność powraca. U mnie miesiączka pojawila się po 1,5 roku od porodu.
_________________