|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kiedy planujecie podjąc starania? |
Przed 30tką kiedy sytuacja materialna i zawodowa bedzie stabilna |
|
49% |
[ 65 ] |
Po 30-tce kiedy sytuacja materialna i zawodowa bedzie stabilna |
|
6% |
[ 8 ] |
Przed 30-tka niezaleznie od sytuacji zawodowej i materialnej |
|
39% |
[ 52 ] |
Po 30-tce niezaleznie od sytuacji zawodowej i materialnej |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie chcemy miec dzieci |
|
2% |
[ 3 ] |
Inna odpowiedz |
|
2% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 131 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Pon 16 Sie 2010, 11:05 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że liczę się z tym, że każdy ma inne podejście. Filozofia ma swój początek w zdziwieniu, więc ja się bardzo lubię dziwić temu co wokół mnie się dzieje Lubię poznawać opinie innych, słuchać jaki mają punkt widzenia, dlatego chętnie zaglądam do tego czy innych wątków _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 16 Sie 2010, 16:10 Temat postu: |
|
|
Liziii napisał: | Lusi, trzeba sie liczyc z tym ze pojawią sie inne zdania na ten temat niz nasze własne
Poza tym to tylko takie uproszczenie te odpowiedzi w ankiecie - wiadomo ze nie chodzi tu o calkowity brak pracy i kasy ale niezaleznie czy bedzie stały etat czy tez umowa zlecenie a moze bezrobocie, to plany mamy takie a nie inne.. |
coś w tym jest, bo ja sama choćbym miała nagle super pracę i w przyszłym miesiącu wyprowadziłabym się od szwagra z piekła rodem to i tak tak szybko nie zdecydowałabym się na dziecko status materialny ma coś z taką decyzją wspólnego, ale jak widać nie wszystko od tego zależy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka maniak
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 1386
|
Wysłany: Pon 16 Sie 2010, 22:00 Temat postu: |
|
|
A ja liczę na pracę Wojtka.
Sama mam tylko umowę o dzieło. I to raczej sezonową robotę.
Rozglądam się za inną, ale póki co nie znalazłam.
Nawet jeśli nie znajdę do maja, to i tak weźmiemy się za robienie dzidziusia.
Najwyżej Wojtek poszuka drugiej pracy, jeśli z jednej pensji nie będzie nam starczać. _________________ Ślub cywilny
Ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 10:19 Temat postu: |
|
|
My zdecydowaliśmy się na dziecko przed 30stka (dużo przed). Czemu? Bo byliśmy na to gotowi emocjonalnie i psychicznie. Ja nie pracuję, czyli nie mam unormowanej sytuacji związanej ze stałą pracą, M jest na 5 roku, nie ma stałej pracy, jednak to co zarobi dorywczo przez miesiąc to na pewno więcej niż to co ja bym miała z pensji nauczycielki. Dianie niczego nie brakuje. Kwestia dobrej woli i organizacji budżetu domowego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 10:22 Temat postu: |
|
|
Natalio, a mieszkacie we własnym domu, czy dzielicie z kimś lokum? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 13:39 Temat postu: |
|
|
No właśnie zapomniałam napisać, że nam może być trochę łatwiej bo jeszcze mieszkamy na razie z teściami. |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 14:46 Temat postu: |
|
|
My w ogóle nie planowaliśmy dzieci, oboje jesteśmy po 30 (ja mam 35 skończone , T skończy w tym roku 39). Pozatym T ma 2 córki z pierwszego małżeństwa , a ja przez szereg lat słyszałam od lekarzy że nie zostanę mamą , a tu proszę na dniach urodzi się Patrycja. Oboje pracujemy więc mamy jako tako sytuację materialną stabilną .
Mamy własne m , więc nikt nam nie miałczy nad głowami(chyba bym tego nie wytrzymała) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 15:03 Temat postu: |
|
|
ja chcę jak najszybciej unormować sprawy z pracą i mieszkaniem, by za kilka lat móc się spokojnie na dziecko zdecydować. powiem Wam ,ze ja teraz bd miała umowę i pracę (więc jak zajdę w ciąże to mnie zwolnic niby nie mogą), a Jacek zmienia pracę niedługo na lepiej płatną, będzie miała 2tys plus premia, więc w sumie na dziecko moglibyśmy sobie pozwolić i wcale nie byłoby źle. ale gdzie w takim małym mieszkanku i jeszcze na łasce szwagra?? wiec wymyśliłam pewien plan, który zresztą opisałam w innym temacie i jak się go uda zrealizować to za kilka lat będziemy mogli sobie i na dziecko pozwolić, i mieszkanie będziemy mieli. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 15:12 Temat postu: |
|
|
natalia_w napisał: | No właśnie zapomniałam napisać, że nam może być trochę łatwiej bo jeszcze mieszkamy na razie z teściami. |
Zapomniałam napisać?! To chyba całkowicie zmienia wszystko
Planowanie dziecka to nie zakup kanapy do salonu - sprawa powinna być przemyślana i podjęta z rozwagą. Podkreślam - mówię tu o planowaniu, a nie o nieplanowanym, ale mimo wszystko bardzo szczęśliwym poczęciu. Dużo miłości (w tym również tej od Boga) rachunków nie popłaci, więc jeśli decyzja ma być wstrzymana na dwa, trzy lata, a w tym czasie przekroczy się już 30-tkę, świat się na głowę nie zawali. Z drugiej strony pytanie kiedy dokładnie stanęło się na tym ślubnym kobiercu i co za tym idzie - kiedy można mówić o tych staraniach się o dziecko. Niektórzy (w tym ja) trzydziestkę ma za sobą i tym samym sprawę prostą.
Już raz powiedziałam - to nie jest łatwa decyzja, zwłaszcza dla osób, które nie mają stabilizacji finansowej. Je rozumiem i rozumiem też wątpliwości jakie im towarzyszą. Przecież nie jest tak, że oni nie chcą tego dziecka, czasem chcą bardzo mocno tylko się boją, że nie dadzą sobie z tym wszystkim rady. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 17 Sie 2010, 20:35 Temat postu: |
|
|
Z teściami mieszkamy od kwietnia 2010, zanim zdecydowaliśmy się na dziecko. Wcześniej mieszkaliśmy w wynajmowanym mieszkaniu w Łodzi, z dala od rodziny. Wprowadziliśmy się do nich nie dlatego że nie mamy kasy na wynajem, ale dlatego że bałam się że nie dam sobie rady sama przy dziecku. Dopiero teraz widzę że doskonale sobie daję radę i bez ich pomocy. W przyszłym roku się wyprowadzamy od nich i wtedy będziemy już myśleć o kolejnym dziecku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|