Leala_87 I T. 7.08.2010 Nasz Najpiękniejszy Dzień!

[Leala_87]

Kochane! Nie było mnie na forum długo, ale tyle się działo!
Przed samym ślubem stres niesamowity, zaczęło się od środy, kiedy dostałam urlop w pracy i przygotowania ruszyły pełną parą. Porządki, ostatnie zakupy. Mielismy tez problem z autem, na szczęście wszystko się wyjaśniło. Nasz kierowca wyjechał na urlop, wyłączył telefon i przypomniało mu się o nas dopiero w czwartek. W piątek rano zliczyłam jeszcze spowiedź. Najgorszym dniem był dla mnie piatek właśnie. Pojechaliśmy jeszcze z T. coś tam dokupić i zasłabłam w sklepie. Wtedy przypomniało mi się, że przecież od rana zjadłam tylko kromkę chleba. Nie mogłam w ogóle jeść. Napędziłam stracha mojemu mężusiowi. Do końca dnia miałam już zakaz robienia czegokolwiek. Miałam tylko odpoczywać. Wszystkim już zajęły się mama i teściowa. Wieczorem kąpiel i samodzielnie przeze mnie wykonany manicure ślubny (następnego dnia kosmetyczka mnie pytała gdzie go robiłam) Mimo, że poszłam spać wcześnie, spałam bardzo źle i wstałam ok.6.00. Tata ze świadkową wmusili we mnie kanapkę i herbatę i udałyśmy się do fryzjera. Fryzura choć oryginalna, a jednocześnie elegancka wyszła naprawdę pięknie. To samo makijaż. Wszyscy się zachwycali. Moja druhna pomogła mi sie ubrać. Suknia leżała idealnie. Czułam się jak księżniczka. Mój mąż oszalał na mój widok Na błogosławieństwie zaszkliły mi się oczy... Cóż to byla wzruszająca chwila.... Kiedy jechaliśmy do slubu, nagle ogarnął mnie wysmienity humor i zaczęłam sypać żartami Przed kościołem mieliśmy lekki stresik, ale kiedy szliśmy do ołtarza, bylismy usmiechnięci i radośni. Kiedy usiedliśmy T. szepnął do mnie: "kocham Cię, jesteś całym moim życiem". Przed slubem obawiałam się, że podczas przysięgi będziemy płakać lub śmiać się. Nic z tych rzeczy, wyszło nam naprawdę pięknie. Składając przysięgę mojemu mężowi czułam niesamowity spokój i przepełniające mnie szczęście... Nasz ślub był naprawdę cudowny, ksiądz powiedział piękne kazanie. Msza była uroczysta i wzniosła. Dostaliśmy mnówsto prezentów i życzeń. A nasze wesele zapisało się w historii naszych rodzin jako najbardziej udane. Piekny pałacyk, przepyszne jedzenie, i nasz wspaniały zespół. Naprawdę nie słyszałam, żeby ktokolwiek narzekał, no chyba, że na nadmiar jedzenia Wróciliśmy z wesela o 5.00 i natychmiast położyliśmy się spać. Jako bardzo szczęśliwe małżeństwo....
PS. Właśnie dziś wróciliśmy z naszej podróży poślubnej.
_________________
ślub kościelny

[Liziii]

Leala ciesze sie ze macie piękne wspomnienia z tego dnia

Jak bylo w podrozy? Kiedy mozemy spodziewac sie zdjęc? Jestem ciekawa jak siep prezentowaliscie
_________________

[monika1]

Leala świetnie, że wszystko się udało. Macie teraz piękne wspomnienia icałe życie przed sobą. Serdeczne gratulacje
_________________

[maartusiaa_87]

Leala no to pieknie, że tak wspaniale wszystko wyszło gratulacje i czekamy na zdjęcia

[straszna_dama]

Gratulacje i wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia
_________________

[Agnes22]

Leala bardzo się cieszę, że wszystko się udało. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
_________________



"Kochać to znaczy dawać siebie całego drugiej osobie"

[nimfa]

Oczywiście również przyłączam się do gratulacji...mam nadzieję, że zdjęcia też się wkrótce pojawią [/quote]
_________________

[KiSe]

My też serdecznie gratulujemy
_________________

[madzia85]

Wszystkiego co najlepsze na nowej Drodze Życia;) samych szczęśliwych dni;)
_________________

[AniaKicia87]

Leala_87 ja również dołączam się do życzeń. Wszystkiego Najlepszego dla Was ciesze się, że wszystko doskonale się udało
_________________