Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agawawa kandydat
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 50 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 21 Lip 2010, 14:39 Temat postu: świadectwo chrztu - wielki problem |
|
|
Witam was
Miałam wczoraj fatalną niespodziankę zadzwoniłam do kościoła w celu wysłania mi świadectwa chrztu do ślubu a tu mi ksiądz mówi , że mam adnotację , że brałam ślub w 1988 a urodziłam się 1985 .
Przepłakałam całą noc nawet pocieszenia mojego na nic się zdały .
Dzisiaj rano zadzwoniłam do Kurii Krakowskiej zapytać się co ja mam dalej robić , powiedzieli , żebym zadzwoniła do księdza proboszcza z parafii i powiedziała mu , żeby zadzwonił do Kurii .
Dwie godziny temu dowiedziałam się , że w 1988 ślub kościelny brali moi rodzice a to mnie napisali , że brałam ślub .
Na szczęście świadectwo chrztu zostanie wysłane .
Przeżyłam najgorszą noc swojego życia i nie życzę tego żadnej z was . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniq_ kandydat
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 43
|
Wysłany: Sro 21 Lip 2010, 16:55 Temat postu: |
|
|
oj agawawa :/ nie zazdroszczę szkoda gadać co się czasami dzieje bez naszej wiedzy...
niedawno na pewnym slubie podczas podpisywania dokumentów równiez doszlo do pomyłki... i tak:
Para mloda podpisała się w miejscu świadków a świadkowie w miejscu Pary mlodej... po ślubie oczywiście papiery poszły do USC i cisza.A po jakims czasie dopiero wyszlo na jaw że Mlodzi wcale nie są małżeństwem BO małżenstwem byli przeciez swiadkowie (btw. świadkowa miala mieć ślub za pare miesiecy)
Tu dopiero było odkręcania ale tym głównie zajmował się ksiadz bo nie zwrócił uwagi ludziom...ehhhhh |
|
Powrót do góry |
|
|
gabi8_9 maniak
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 1436
|
Wysłany: Sro 21 Lip 2010, 17:29 Temat postu: |
|
|
Nie zazdroszczę
Też bym chyba przepłakała noc na szczęście u mnie w
księgach, w mojej rubryczce był porządek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Czw 22 Lip 2010, 15:18 Temat postu: |
|
|
Koszmar jakiś. Ja bym nie wytrzymała nerwowo... Jak można się tak pomylić |
|
Powrót do góry |
|
|
Leala_87 bywalec
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 204
|
Wysłany: Czw 22 Lip 2010, 15:34 Temat postu: |
|
|
Aż trudne do uwierzenia, że cos takiego mogło mieć miejsce.... Ktos kto notował w tej księdze musiał być bardzo inteligentny. Jak można napisać, że trzylatka brała ślub? Niestety, ja sama usłyszałam od swojego księdza proboszcza, że takie pomyłki zdarzają się przez niedbalstwo po prostu. A potem wychodzą takie kwiatki. _________________ ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes22 uzależniony
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 501
|
Wysłany: Czw 22 Lip 2010, 16:43 Temat postu: |
|
|
O matko koszmar! Oby takie pomyłki przestały się komukolwiek zdarzać. _________________
"Kochać to znaczy dawać siebie całego drugiej osobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
agawawa kandydat
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 50 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22 Lip 2010, 22:41 Temat postu: |
|
|
to nie koniec dziś się dowiedziałam , że żeby to sprostować to jest potrzebny notariusz z kurii i świadectwo chrztu dostane dopiero pod koniec miesiąca aż mi się chce płakać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotam guru
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 3470 Skąd: :))
|
Wysłany: Pią 23 Lip 2010, 7:08 Temat postu: |
|
|
aguś będzie dobrze... muszą to wyprostować..a do końca miesiąca już bardzo blisko jest
a ja miałam wpisane 2 imiona w księdze chrztu...a w dowodzie mam jedno... czyli ..jakbym była nie tą osobą... na szczęście siostra była tak dobra ( wcześniej jej ryczałam i błagałam o termin ślubu jej w kościele bo bałam się że w moim On nie dojdzie do skutku) że już widziała ile mam problemów i sama wykreśliła to drugie imię i wpisała mi na świadectwie jedno -pierwsze .
ale też mi ciśnienie skoczyło jak powiedziała że jest problem... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Pią 23 Lip 2010, 8:16 Temat postu: |
|
|
jak dobrze, że u mnie wszytsko poszło gładko...zajechała wzięlam papierek i tyle...nie zazdroszcze Wam dziewczyny tej bieganiny i nerwów...aż się ślubu kościelnego odechciewa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewqa04 guru
Dołączył: 17 Sty 2010 Posty: 4995
|
Wysłany: Pią 23 Lip 2010, 9:07 Temat postu: |
|
|
sytuacja naprawdę nieprzyjemna Az się wierzyć nie chce, że ktos nie dopatrzył takich rzeczy
Mam nadzieję, że sytuacja wyjaśni się szybciuteńko |
|
Powrót do góry |
|
|
|