Płonący dzik jako atrakcja?

[spasi]

No to tylko pozazdorścić
_________________

[Wrzos2012]

[nimfa]

wrzos a ile kosztuje taki dzik dla zwykłego zjadacza chleba?
_________________

[ART. DECO JUBILER]

Swego czasu kosztował w przedziale 1000-1500zł,ale pewnie zależy od przyrządzenia oraz regionu. Tak czy inaczej osobiście mi się to nie bardzo podoba

[spasi]

u nas w lokalu proponują za 1500zł przyrządzenie takiego dzika, ale jeśli pytałaś o samego surowego dzika do zrobienia to nie mam pojęcia ile moze coś takiego kosztować
_________________

[Wrzos2012]

Właśnie pytałam przez telefon mego Kota i powiedział, że za takiego dzika z 50kg za samo kupno to tak z 300-400 zł. Ale z przyrządzeniem to w 1000zł powinni się zamknąć.
_________________

[ewelinka89]

Nie wiem ile teraz dokładniej, ale płaci się normalnie za kg tylko z jakąś zniżką.. Do tego dochodzi badanie weterynaryjne wykonane na własny koszt.

Nie mówiąc o: zebraniach koła łowieckiego - obowiązkowych; składkach - nie wiem ile teraz dokładnie wynoszą, ale to kilka stówek rocznie; broń i naboje; dojazdy na polowania, prace porządkowe (obowiązkowe spotkania, pilnowanie, dokarmanie zwierząt.. każdy myśli, że myśliwi to tylko strzelają). Koszty w skali roku są ogromne, a i tak w przypadku upolowania płaci się za takie mięso. Jakby przeliczyć ile tysięcy w skali roku idzie na takie 'hobby', a czasem zdarzy się, że nic nie ustrzelisz, to uwierz mi za te pieniądze kupiłabyś kilka takich dzików;p


Serduszko, w jakim kole jest ojciec? Wierzyć mi się nie chce, że gdzieś za to nie trzeba płacić.. No chyba, że np. koło ma dużo wyższe składki, mniej wydatków? Ale standardem jest, że normalnie się płaci mimo, że samodzielnie ustrzeli..
_________________

[serduszkox]

Ewelinko jeśli tak już piszecie to sama nie jestem pewna co do tego płacenia Zapytam taty P jak będę u niego i napewno Was poinforumuję czego się dowiedziałam
W kole jest jakimś szczecińskim/gryfińskim ale nazwy nie pamiętam
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[ewelinka89]

Prawda jest taka, że w sumie może być za darmo.. Ale to są pieniądze na rzecz koła, a z czegoś utrzymywać się musi. Szczególnie, że te pieniądze nie są tylko na stricte działanie koła, a również na prace porządkowe, dokarmianie zwierzyny, odszkodowania dla rolników, więc potrzeby są duże. Wątpię, żeby jakieś koło z tego ot tak zrezygnowało.

W mojej rodzinie poluje się od pokoleń i niestety to bardzo droga zabawa. W sumie działa się przez rok aktywnie głównie na czyjąś korzyść i idą na to takie pieniądze..
_________________

[Wrzos2012]

ewelinka89 - Ja dopiero do takiej rodziny - myśliwskiej - wchodzę, ale z impetem, bo na drugiej randce byłam na polowaniu ;D Cieszę się, że przemawia przez Ciebie głos zrozumienia dla tej tradycji
_________________