|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pon 11 Cze 2012, 19:55 Temat postu: |
|
|
Jasne, mama oczywiście o wszystkim wie, wszystko już z nią przedyskutowałam i o ile w wielu kwestiach się nie zgadzamy, tak w tej jak najbardziej Natomiast jesteśmy chyba najmniej obiektywne w tym przypadku, dlatego jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat
Co do technicznych możliwości, już rozmawialiśmy z menagerem restauracji i jak najbardziej się zgodził na lampiony, powiedział, że niedawno na weselu też to mieli i całkiem fajnie to wyszło
Niestety, na bańki się już nie zgodził ;p
zmiany, zamiany, zmiany.
Ostatnio zmieniony przez lauraire dnia Pon 18 Lis 2013, 9:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
serwatka uzależniony
Dołączył: 25 Cze 2012 Posty: 889 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 10:42 Temat postu: |
|
|
Czytam dziewczyny co tu piszecie i myślę... niedługo będzie druga rocznica śmierci mojej mamy. Jakiś czas temu mówiłam tacie że na weselu jest coś takiego jak podziękowanie dla rodziców. Tato się wystraszył i powiedział ze on czegoś takiego nie chce że jak to bez mamy... mimo ze minęło już trochę czasu tata jeszcze się nie pogodził z tym ze mamy nie ma i choć mama jeszcze przed śmiercią mówiła mu że chce żeby kogoś miał kiedy jej już zabraknie tato nawet nie chce o tym słyszeć. Mówi że przyrzekał miłość do śmierci i do swojej śmierci będzie ją kochał z nikim innym się nie zwiąże. Nigdy sobie nie wyobrażałam że moje mamy mogłoby nie być na moim ślubie i też się zastanawiam czy dam radę przetrwać podziękowania dla rodziców. Już jest ciężko bo wiem że mama nie pojedzie ze mną po suknie ślubną ani nie pomoże w układaniu menu weselnego...
W tej sytuacji chyba najlepiej jest tego podziękowania nie robić... Nie wiem tylko czy informować o tym obojga rodziców czy też nie. Myślałam żeby porozmawiać o tym z rodzicami na zmówinach ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Moglibyśmy po weselu już na osobności podziękować rodzicom tak bez świadków i wręczyć wtedy jakiś upominek np. album ze zdjęciami. |
|
Powrót do góry |
|
|
serduszkox guru
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 6453
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 12:07 Temat postu: |
|
|
Myślę,że jeśli Ci ciężko to darujcie sobie publiczne podziękowanie. Jeśli powiesz o tym rodzicom połówka powinni zrozumieć,że wolicie zrobić podziękowanie w gronie Waszym i rodziców _________________ Pewności nie ma, ale jest szansa.. |
|
Powrót do góry |
|
|
miki005 bywalec
Dołączył: 09 Lut 2012 Posty: 136
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 12:23 Temat postu: |
|
|
Myślę że twój narzeczony powinien powiedzieć swoim rodzicom że oficjalnych podziękowań w czasie wesela nie będzie i wyjaśnić dlaczego, jak są normalni to zrozumieją, a jak są nienormalni to nie ma im za co dziękować |
|
Powrót do góry |
|
|
serwatka uzależniony
Dołączył: 25 Cze 2012 Posty: 889 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 12:27 Temat postu: |
|
|
miki005 napisał: | Myślę że twój narzeczony powinien powiedzieć swoim rodzicom że oficjalnych podziękowań w czasie wesela nie będzie i wyjaśnić dlaczego, jak są normalni to zrozumieją, a jak są nienormalni to nie ma im za co dziękować |
Dzięki. To mnie naprawdę podniosło na duchu i nawet się uśmiechnęłam Nie wpadłam na pomysł żeby tak to rozegrać a czy resztę gości też poinformowąć że nie będzie podziękowań dla rodziców? tak żeby nie byli zdziwieni... |
|
Powrót do góry |
|
|
miki005 bywalec
Dołączył: 09 Lut 2012 Posty: 136
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 14:43 Temat postu: |
|
|
Myślę że szerszemu gronu nie ma się co tłumaczyć, poza tym jak to zrobić, wszystkich z osobna o tym informować? szkoda czasu i zachodu. goście z twojej strony na pewno się domyślą dlaczego nie ma podziękowań i nie będą zdziwieni przecież wiedzą jaka jest sytuacja, a goście ze strony młodego zapewne dowiedzą się od teściów więć ty nie zawracaj sobie tym głowy bo zapewne masz wiele innych spraw do załatwienia przed weselem. Nie znam dokładnie twojej sytuacji ale myślę że po weselu możecie zawieść kwiaty teściowej i flachę teściowi ( chyba gdzieś przeczytałam że lubi ) i powiedzieć że oficjalnych nie było ale wy dziękujecie itd ble ble, na pewno będzie im miło, tak samo dla twojego taty, Ja chyba tak bym to rozegrała. Nie masz mamy, warto z teściową spróbować ułożyć dobre relacje, powiem brutalnie ale teściowa może się jeszcze przydać |
|
Powrót do góry |
|
|
serwatka uzależniony
Dołączył: 25 Cze 2012 Posty: 889 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 14:46 Temat postu: |
|
|
miki005 napisał: | teściowa może się jeszcze przydać |
mój tato mówi to samo wielkie dzięki za podpowiedzi bardzo mi one pomogły :* |
|
Powrót do góry |
|
|
miki005 bywalec
Dołączył: 09 Lut 2012 Posty: 136
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 14:55 Temat postu: |
|
|
Spoko, ja już mężatką jestem 9 lat to już mnie trochę życie nauczyło |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Wto 26 Cze 2012, 18:46 Temat postu: |
|
|
miki005, bardzo dobrze pisze, zgadzam się ze wszystkim I pamiętaj, nikomu z niczego nie musisz się tłumaczyć _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Sro 27 Cze 2012, 15:34 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że nie musi być oficjalnych podziękowań przy wszystkich gościach, szczególnie w takiej sytuacji, dwa lata to dosyć krótki okres. Ja chyba na Twoim miejscu nie wytrzymałabym, sama mam z tym problem, a minęło już o wiele więcej czasu ( 15 lat ).
Myślę, że tak jak napisała miki005 jeśli rodzina Młodego jest normalna i nie są egoistami żądnymi ciągłej atencji, to zrozumieją
Pamiętam jak na weselu znajomej podziękowania zepsuły cały klimat, było świeżo po śmierci Ojca Pana Młodego, Niestety Pani Młoda i jej mamusia to rozpuszczone damulki, dla których liczy się tylko ich zadowolenie, więc na środek wyszła Para Młoda, rodzice Młodej, mama i starsza schorowana babcia młodego, zatańczyli w kółeczku cudownych rodziców mam i nowożeńcy rozdali portrety; dla rodziców Pani Młodej: na obrazie byli Młodzi i rodzice, a dla Mamy Młodego: Młodzi i sama mama Młodego. Oczywiście nie obyło się bez łez i to wielu gości ze strony Młodego , wszyscy znali sytuacje, było to tak niesmaczne i niepotrzebne, no ale Pani Młoda zadowolona bo zrobiła kolejny show. Jak przypominam sobie tą sytuację, mimo że minęły już 3 lata to ogarnia mnie jakaś taka złość. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|