Termin na przyszły rok u księdza - kiedy najwcześniej?

[straszna_dama]

Uwielbiam takie hasełka
_________________

[penelope]

No bo ksiądz był widocznie przyzwyczajony do par, któe nie planują na rok do przodu, tylko przychodzą i wołają od progu "musimy wziąć ślub za dwa miesiące", a potem niespodziewanie pojawia się "wcześniak". Tacy z pewnością się nei rozmyślą
_________________

[metka]

Widzę, że u Was nie robią większego problemu z zapisami na przyszły rok.
Nieustannie walczę ze starszą babką u siebie w parafii o zapisanie naszej daty i godziny ale uparcie twierdzi, że jeszcze nie może. A przecież pozostal nam mniej niż rok
Na pytanie o rozmowę z proboszczem spuszcza wzrok i albo jest na wakacjach, albo nie ma go w biurze albo jest chory. Ręce opadają. Kazała nam przyjść w grudniu ale po długich negocjacjach stanęło na listopadzie.

Jutro dzwonię i walczę dalej.
_________________

[Sony85]

...a jakbyś spróbowała porozmawiać z księdzem po mszy...wtedy będzie na pewno..
_________________

[Justii]

Ja byłam już u księdza i powiedział że od początku grudnia można zapisywać terminy (to był wikary) ale troszkę mnie to martwi bo wiem, że biorę ślub w najbardziej obleganym miesiącu i dobrze by było mieć pewność że ślub się odbędzie o konkretnej godzinie- My chcemy 16-tą a nie np na 18-tą. Chyba się wybierzemy raz jeszcze ale tym razem do proboszcza

[Stefcia]

my idąc rok wcześniej nie dostaliśmy takiej godziny jak chcieliśmy
_________________

[BlankaB]

My byliśmy ponad 1,5 roku wcześniej, zapisaliśmy się bez problemu, był już założony notes na śluby w 2011 roku i nikt w kancelarii dziwnie na nas nie patrzał, normalna rzecz, że w "tych" czasach załatwia się wszystko z takim dużym wyprzedzenie.

Porządna Parafia
_________________


Miłość odkrywa się kochając…

[Juliette]

U nas też nie było najmniejszego problemu. Byliśmy się zapisać trochę ponad rok przed datą ślubu i mieliśmy do wyboru prawie wszystkie godziny we wszystkie soboty lipcowe
A Wam współczuję, taka niepewność musi być strasznie stresująca
_________________

[Stefcia]

No u nas nie robili problemu, że chcemy tak wcześnie. Tylko że chcieliśmy 16, a tu na 16.30 ktoś był, musieliśmy wziąć 15.30. Jak tak czytam to sie ciesze, ze nie robili problemu
_________________

[kasiula]

My byliśmy u księdza w listopadzie 2009 zamówić termin na wrzesień 2010 i kazał przyjść po nowym roku gdyż kalendarza jeszcze nowego nie ma. Po nowym roku był u mnie na kolędzie i kazał przyjść w lutym... W lutym się zjawiłam a on do mnie mówi,że ślub to ja mogę mieć ale o 17 bo o 18 to on ma mszę za kogoś zmarłego- myślał cwaniak,że się zdenerwuję bo ogólnie mnie nie lubi a ja z uśmiechem od ucha do ucha mówię że to się dobrze składa bo o 18 wcale nie chciałam:)
Dziewczyny trochę cierpliwości a wszystko będzie dobrze:)
_________________