A co jeśli miłość się skończy...?

[lauraire]

[ewelinka89]

[allsaint]

[pearl.jamka]

Po prostu trzeba się lubić i przyjaźnić. Wtedy jest moc (:
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[ala85]

Czy warto przejmować się czymś co może nigdy nie nadejść? Nie wyobrażam sobie żeby nasza miłość mogła się skończyć. Będe się tym przejmować dopiero jak pojawią się tego typu problemy.

[Pandora1]

Ja się niestety obawiam, różnie w życiu sprawy się toczą, a patrząc na bliskich (np rodzinę, znajomych) mam obawy. Dlatego od 5 lat sprawdzam czy życie razem nam się nie znudzi i na razie powiem, że się na to nie zanosi

[druina]

Monotonia to normalna rzecz po kilku/kilkunastu latach związku, prędzej czy później na pewno zrobi się nudno, ale miłość powinna być ważniejsza od fajerwerków. Jeżeli dla kogoś nuda = koniec miłości, to ma naprawdę płytkie podejście do związków.
_________________
Strategie opcji binarnych

[tynka2506]

Motylki w brzuchu mijają to prawda, ale to od nas zależy co zrobimy , żeby się jednak czasem pojawiały... np. zapraszajmy swojej drugie połówki na randki mi mimo , że mieszkamy ze sobą umawiamy się na randki spotykamy się na mieście nie wychodzimy razem z domu... to jest bardzo romantyczne i podsyca związek .. a po za tym jest jeszcze coś takiego jak szacunek... przecież staruszki oni raczej już seksu nie uprawiają nie dla tego , że się nie kochają tylko na pewnym etapie i w pewnym wieku tego nie potrzebują co nie oznacza , że nie mówią do siebie z czułością nie przytulą się. Dla mnie jest ważne w związku i nie tylko, żeby nie zapominać o takich prostych słowach jak proszę , dziękuję niby nic takiego ale jak rzadko się słyszy , że ludzie którzy są ze sobą długo się tak do siebie zwracają . Najczęściej mówimy tak do obcych , nowo poznanych a o tych najbliższych zapominamy.
_________________

[Marti1987]

Mnie też czasem nachodzą takie myśli, ale odganiam je szybko z głowy bo nie chcę się tym przejmować. Ptrzecież to może nigdy nie nadejść. Poza tym bardzo ważne jest to żeby się lubić i szanować a reszta sama przyjdzie. Motylki w brzuchu to nie wszystko.
_________________

[Judytka_Tom]

Ja w ogóle o tym nie myślę Jak juz zostało napisane, po co się przejmować czymś, co może się nigdy nie zdarzyć. Jasne, wielkie zauroczenie i szaleńcze zakochanie mija z czasem, ale zostaje juz bardziej stabilna miłość, szacunek, przywiązanie, lojalność, które też są pięknymi uczuciami Gdybanie nie ma sensu - a co jeśli jutro umrę, wtedy niepotrzebnie zastanawiałam się nad swoim związkiem, zamiast korzystać z zycia i cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą Więcej optymizmu!
_________________
Don't give up!