Umowa z fotografem

[andrzejz]

[magnoliafoto]

Nie wyobrażam sobie umawiać się na sesję ślubną lub inną i nie podpisać wcześniej umowy. Po pierwsze jestem sklerotykiem i jak mam kilkunastu klientów, to jak mam spamiętać co oni chcieli, na ile zdjęć się umówiłam, jaki album i wiele innych ważnych rzeczy...To wszystko jest zawarte w umowie.
Po drugie umowa jest pewno rodzaju zabezpieczeniem dla nas. Młodzi wpłacają zaliczkę, więc można powiedzieć, że "klamka zapadła" i już nie szukają innego fotografa.

Podpisujemy umowę zawsze, nawet ze znajomymi.
Mamy taką parę u której staliśmy się fotografem rodzinnym. Poznaliśmy się na sesji narzeczeńskiej, później pstrykaliśmy ślub, sesję z brzuszkiem a w październiku będziemy pstrykać chrzciny. Po mimo tego, że się lubimy i sobie ufamy bo niejedno już wspólnie robiliśmy, to i tak za każdym razem podpisujemy umowę.
Jak to mówią, przezornego Pan Bóg strzeże

[4kfoto]

[Ariene]

Fajnie, jeśli Para wie, że z foterem trzeba spisać jakąś umowę, wtedy szukają info, co ma w niej być, żeby miało to rację bytu, ale co z ludźmi, którzy idą do fotera jak do kosmetyczki czy fryzjera? Są ludzie, którzy żyją w przeświadczeniu, że z foterem umowy się nie spisuje i to oni najbardziej cierpią, bo nie wiedzieli...
Jeśli klient wie, że umowę trzeba spisać, ale tego nie zrobi z lenistwa, to do kogo może mieć pretensje jak nie tylko do siebie?
_________________
"sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli."

[4kfoto]

[jbfotograf]

Fajnie, że jest taki wątek, można ciekawe kwestie poruszyć.

Piszecie dużo o tym jaka UMOWA JEST WAŻNA, bo zły fotograf może wykiwać młodych a co z drugą stroną?

Ja miałam dwa zdarzenia, kiedy jako fotograf zostałam przez moich usługobiorców wykiwana. Pierwszy przypadek był taki, że miałam urządzić sesję zdjęciową na wieczorze panieńskim dla ośmiu dziewczyn. Jako, że zajmuję się też wizażem i stylizacją, było to dla mnie duże i cenne zlecenie fotograficzne, jednak nikt nie pomyślał o umowie, bo wszystko było w gronie znajomych.
Termin miałam już dla pań zarezerwowany pół roku wcześniej, zgłosiło się do mnie po drodze kilku klientów na tę datę, ale odmówiłam, bo zajęte. Zbliżał się termin, więc umówiłam się na spotkanie, aby omówić szczegóły sesji i tydzień przed sesją, dzień przed spotkaniem Panna Młoda się rozmyśliła. Fotograf został na lodzie, bez umowy wiążącej, bez zaliczki, bez pracy, bo 'znajomi'.

Drugie zdarzenie to zdjecia na ślubie, reportaż i plener w miejscu oddalonym 300 km od miejsca mojego zamieszkania. Przyjaciela narzeczona była świadkową młodych i świadkowie mieli płacić za całe usługi fotograficzne w ramach prezentu ślubnego, to też oni byli pośrednikiem między fotografem a PM. Oczywiście bez umowy, bo przyjaciel.
Pojechałam, zrobiłam zdjęcia na ślubie, weselu, plenerze, Para Młoda świetni ludzie, super mi się pracowało. Umówiłam się, że jak zrobię zdjęcia, odezwę się, żeby chociaż wysłać na maila kilka z pleneru, bo Młoda nie mogła się doczekać. 'Przyjaciel' miał mi zapłacić po plenerze, ale w końcu umówiliśmy się na przelew. Z przelewem zwodził mnie dwa tygodnie, ciągle coś "psuło się w banku" i dziwnym trafem nie dochodziły do mnie pieniądze. Zostałam na lodzie, bez kasy, z Panną Młodą na karku, która chciała koniecznie jak najszybciej zdjęcia - co tu jej się dziwić...
W końcu Młodzi mi zapłacili, otrzymali zdjęcia a świadkowie spłonęli ze wstydu. Kosztowało mnie do 2 tygodnie nerwów, sprawdzania stanu konta, jeżdżenia do banku, które mogłabym poświęcić na pracę. Nie mówiąc o straconej 'przyjaźni'.

Morał obu historii:
jeżeli nie czujecie się pewnie: PODPISZCIE UMOWĘ.

_________________

OFICJALNA STRONA | WEDDING BLOG

[nimfa]

Ja bym morał zmieniła: UMOWA MA BYĆ ZAWSZE!! Czy to rodzina czy przyjaciele....umowa to podstawa!!

Wymądrzam się, a My umowy z fotografem nie spisywaliśmy (bo znajomy rodziny)....na szczęście wszystko poszło tak jak powinno
_________________

[WIDEOFILM]

nimfa:Tobie akurat się udało, bo ten Wasz z rodziny jest solidny, ale gdzie indziej bywa różnie.
Oczywiście'; umowa to podstawa i nie ma o czym mówić.
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[ginamółł]

Postawienie na sprawdzonego i konkretnego fotografa to konieczność. W końcu ma on być odpowiedzialny za stworzenie nietuzinkowej, oryginalnej pamiątki! Specjalnie w tym celu odezwaliśmy się do ....tu była reklama.... . Na miejscu została dla nas zrealizowana fantastyczna sesja fotograficzna, która uwieczniła cały event.

edycja: popr pisownię, usunięto reklamę mod..

[Kuropan68]

Sądzicie że będzie się o tym dobrze rozmawiało?