Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
..::Nati::.. maniak
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 1030
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:02 Temat postu: |
|
|
Brawo dla Liziii i Miss Zgadzam się z wami Dziewczyny...mam nadzieje,że Młode Pary które w tym dniu ślubowały,miały udane wesele,a goście jak któraś wcześniej pisała staneli na wysokości zadania,przecież wiadomo,że z takiego powodu nikt wesela nie będzie odwoływał To jest tragedia,ale to jednak nie nasza rodzina ,a obcy ludzie.Tak jak Liziii pisała codziennie umiera wieeele ludzi,ale nikt nad tym nie rozpacza ani nie pokazują tego w Tv,bo to zwykli ,nieznani ludzie... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:22 Temat postu: |
|
|
straszna_dama napisał: | Szczerze mówiąc nigdy nie patrzyłam na wesele pod kątem państwa młodych, bawilam się, albo nie, podobało mi się albo nie, nikomu nigdy nie budowalam obrazu wesela. Zresztą na mojej uroczystości niczego innego nie oczekuję, moje wesele będzie dla moich gości- jeśli nie będą chcieli się bawić, albo wyjdą wcześniej do nikogo nie będę mieć pretensji czy żalu.
Już gdzieś o tym tu pisałam - nie lubię wesel, nie umiem się na nich bawić, drażni mnie cała oprawa, swoje traktuję jako obowiązkową konieczność dla gości, bardziej z tradycji i dla M. niż z własnej, nieprzymuszonej woli. Może dlatego łatwiej byłoby mi się pogodzić z takim, a nie innym zachowaniem weselników. |
Ja tez nie lubie wesel, nie chodze na wesela. To nie kwestia samego klimatu ale ja nie lubie takiego "na siłe" a mam wrazenie ze to takie cos. Na sile podtrzymujesz kontakty z daleka rodzina z ktora nie odnowisz relacji w ciagu tych kilku godzin, na siłe tanczysz, na siłe jesz..itp. Ale wiele osob uwielbia bywac na weselach i przyjmuja wszystkie zaproszenia o ile finansowo ich stac (serio znam takie pary ktore nawet ubią sie krecici na wesele jak jakies maja na horyzoncie ). Jednak patrzac z perspektywy przyszlej panny mlodej chcialabym zapamietac swoje wesele jako cos cudownego i radosnego. Moze stad tak mocno zalezy mi by goscie brali pod uwage ze to NASZ dzien. Bo ja idąc juz na czyjes wesele staram sie robic przyjemnosc mlodej parze - nie narzekam, nie grymasze, a to zatancze a to cos zjem, pogadam chwile z tym i owym.. Zwykla ludzka grzecznosc - tak niewiele a jednak wiele, bo z takiej grzecznosci pojedynczych osobnikow buduje sie klimat wesela Zyczliwosc.. Dlatego tez chcialabym by i na moim weselu ludzie zyczliwie spojrzeni na fakt ze to jedyny taki dzien w moim zyciu. To kwestia tego nastawienia ze ja jednak chce miec to wesele i to jest zupelnie inaczej niz w Twoim przypadku straszna_damo - z tego co pamietam to Ty sie zgodzilas bo Marek chce miec wesele, dobrze mysle? Wiec zupelnie rozumiem Twoje spojrzenie, po prostu przedstawiam ten przeciwny punkt widzenia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:33 Temat postu: |
|
|
Masz racje Liziii
A z innej beczki, jadę własnie do pracy, aż się boje pomyśleć jak będzie wyglądał dzisiejszy dzień _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:46 Temat postu: |
|
|
Fakt faktem, dalsza rodzina albo mieszkająca w odległych zakątkach spotyka się przede wszystkim na takich "imprezach" jak ślub albo pogrzeb. I nawet na pogrzebie, między dużą dawką smutku w ludzkich sercach przenikają też promyki radości z powodu spotkania daleko mieszkających krewnych, wiadomości jak teraz żyją, jak teraz wyglądają, ile mają na ten moment dzieci, wnuków, samochodów i kochanków. |
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:49 Temat postu: |
|
|
I nawet na ślubie w takim dniu jak wczorajszy, goście, którym zależy na parze młodej, na pewno cieszą się jej szczęściem, choć ta radość może się też przeplatać z uczuciami smutku w obliczu tej niewątpliwie dotykającej Polaków tragedii. |
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 7:53 Temat postu: |
|
|
straszna_dama napisał: | Masz racje Liziii
A z innej beczki, jadę własnie do pracy, aż się boje pomyśleć jak będzie wyglądał dzisiejszy dzień |
Ja również niebawem do pracy, a znając moich współpracowników, pewnie będzie duża dawka czarnego humoru |
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 8:05 Temat postu: |
|
|
U mnie będzie cała zmiana organizacji pracy, trzeba będzie zrobić pogadankę z dzieciakami, przygotować gazetkę, przypomnieć o strojach galowych i w całym tym zamieszaniu przeprowadzić jeszcze normalne lekcje. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 8:07 Temat postu: |
|
|
Pani Nauczycielka? Powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 8:11 Temat postu: |
|
|
elalala napisał: | Pani Nauczycielka? Powodzenia |
dziękuje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 12 Kwi 2010, 8:53 Temat postu: |
|
|
Liziii napisał: | To kwestia tego nastawienia ze ja jednak chce miec to wesele i to jest zupelnie inaczej niz w Twoim przypadku straszna_damo - z tego co pamietam to Ty sie zgodzilas bo Marek chce miec wesele, dobrze mysle? Wiec zupelnie rozumiem Twoje spojrzenie, po prostu przedstawiam ten przeciwny punkt widzenia |
no, ja też się zgodziłam, bo Jacek uparł się na wesele...co zaowocowało tym, że jak ma być wesele to ma być i dobra zabawa
co do żałoby, moja mama jest przekonana, że z tej katastrofy wyniknie coś dobrego dla Polski. że niby to obchody katyńskie i była wigilia Świeta Miłosierdzia Pańskiego... etecera. ja sama po pierwszym szoku stwierdziłam, że smucić się nie nie mam powodu. w końcu jako katoliczka wierzę w życie po śmierci, a przezydent był po spowiedzi. już nie ogladam tych wszystkich relacji, więc jest mi łatwiej zachować pogodny nastrój _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |