|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Sob 13 Mar 2010, 17:21 Temat postu: ślub w żałobie |
|
|
Witam
Szukałam na różnych stronach internetowych informacji na ten temat.
Gość weselny w żałobie:
1. Nie idzie w ogóle na wesele
2. Idzie na wesele, ale nie tańczy
Jedno z Młodych w żałobie:
Co wtedy?
Czekam na Wasze opinie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::Nati::.. maniak
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 1030
|
Wysłany: Sob 13 Mar 2010, 23:25 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem bardzo mądra odpowiedz
Wiadomo,że to jest straszne jak nagle którejś ze stron odejdzie bliska osoba,jednak wesel planuje się z jakimś tam wyprzedzeniem i nie da się wszystkiego przewidzieć niestety i czasami ciężko wszystko odkręcać,może być już za późno. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Nie 14 Mar 2010, 10:09 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że księża nie mają nic przeciw i wręcz namawiają do tego, żeby jednak ślub się odbył. |
|
Powrót do góry |
|
|
eliza bywalec
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 163 Skąd: 51°47'N 19°28'E
|
Wysłany: Nie 14 Mar 2010, 16:00 Temat postu: |
|
|
no trudno odwołać wszystko w takiej sytuacji. ale jednak powinno się bawić bo w końcu wesela sie ma raz w zyciu i to najważniejszy dzień chyba. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Nie 14 Mar 2010, 20:27 Temat postu: |
|
|
To już zależy od osobistej wrażliwości. Pewnie nie każdy zwyczajnie potrafiły się bawić, tańczyć jakby nigdy nic na przykład miesiąc po śmierci ukochanej mamy, taty, babci czy rodzeństwa. Oczywiście, że wesele ma się raz w życiu, ale potańczyć jeszcze będzie okazja, a jednak w tym dniu ważniejszy jest ślub. Ja będąc w żałobie na pewno bym nie tańczyła, z szacunku do zmarłej osoby. Gdyby zmarła dalsza osoba z rodziny to wesela bym nie odwołała, ale na przykład uczciła tą osobę minutą ciszy. Ale gdyby zmarł mi ktoś bardzo bliski jak mama czy któraś z sióstr to pewnie odwołałabym zabawę przy muzyce - po prostu odbyłby się ślub i kolacja w sali w której miało być wesele, ale odwołałabym DJa czy zespół, czyli byłoby bez tańcu i krócej niż było zaplanowane. Trudno odwołać taką imprezę. A poza tym nigdy nie wiadomo czy znowu coś by się nie wydarzyło.
Ale tak jak mówię, zależy to od osobistej wrażliwości na takie sprawy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
elalala kandydat
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Nie 14 Mar 2010, 20:47 Temat postu: |
|
|
Zabawa stonowana... no ciekawe jak to może wyglądać. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tego za bardzo. Myślę, że wszystko wyjdzie "w praniu". |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 15 Mar 2010, 11:57 Temat postu: |
|
|
jakbym została zaproszona na wesele, a byłabym w żałobie, to czy bym poszła i co bym na tym weselu robiła, zależałoby od tego, czy miałabym na to ochotę i jak bliscy byliby mi nowożeńcy. jakby 'na chwilę' przed ślubem zmarł ktoś z moich (naszych) bliskich to, o ile nie byliby to nasi rodzice, nie chciałabym przesunąć ślubu.
zgadzam się z Juliette, wszystko zależy od wrażliwości danego człowieka. przy czym, jak ktoś pójdzie na wesele i będzie tańczył, a jest w żałobie, to nie znaczy, że nie jest wrażliwy. to nie jest też jakiś brak szacunku. jeśli ktoś naprawdę nie ma ochoty na zabawę to ok, powinien zrobić tak jak uważa za stosowne, ale nie tanczyć tylko dlatego, że ma się być żałobnikiem, bo tak się człowiek powinien zachować mnie się zdaje, że ludzie okażą wiekszy szacunek zmarłemu, jak się za niego pomodlą, bo z tak zwanej żałoby zmarły pożytku nie ma. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo&Aga gaduła
Dołączył: 28 Lip 2009 Posty: 339 Skąd: Kraków - Azory
|
Wysłany: Pon 15 Mar 2010, 16:30 Temat postu: |
|
|
Mój kuzynowi zdarzyło się tak, ze na kilka dni przed weselem ogłoszono żałobę narodową. (Wypadek w Kopalni Halemba) ale wesele normalnie się odbyło. DJ zapowiadał, że kto chce niech tańczy jeśli ktoś nie chce zostanie to uszanowane.
Tak ważną uroczystość w życiu ciężko przesunąć na inny termin. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pon 15 Mar 2010, 17:38 Temat postu: |
|
|
poza tym moze sie okazac ze nawet jak (jakims cudem) uda sie przesunac to jaka mamy gwarancje ze kolejna osoba nie odejdzie z tego swiata? Ludzie rodza sie i umieraja ale biegu swiata to nie powinno zaklocac. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|