Dzieci na weselu

[Lila]

Mam nadzieję, że nie powielam istniejącego już wątku

Razem z narzeczonym stwierdziliśmy, że nie chcemy, by na naszym weselu pojawiły się dzieci. Ograniczają bardzo w zabawie rodziców, powodują, że ci wychodzą z wesela bardzo wcześnie i...niszczą dekoracje weselne A my chcemy, żeby rodzice choć na tę jedną noc mogli się pobawić i potańczyć, a nie zajmować dzieciaczkami. Wiadomo, że jest to możliwe (dziećmi w ten dzień może się zaopiekować rodzina lub niańka), ale jak zaznaczyć to na zaproszeniu, żeby nie urazić znajomych/rodziny, którzy mają dzieci? Myślimy o tym, żeby dodać do odpowiednich zaproszeń karteczki z taką notką, ale nie wiemy jak ją sformułować, żeby było delikatnie, ale stanowczo Macie jakieś pomysły? Albo spotkałyście się już z czymś takim na jakimś weselu?
_________________

[gosia-1606]

ja sie nie spotakałam z jakims wierszykiem w stylu żeby dzieci nie brac na wesele. Dla mnie osobiście zamieszczenie w zaproszeniu imion samych rodziców to juz ma wymowę ze dzieci nie są proszone.

Ja za kazdym razem jak dostawalism zaproszenie na wesele bez wzmianki "wraz z dzieckiem" bądź "rodzine ...." to nigdy nie brałam naszego synka na taką uroczystość. Czasami ale też rzadko i to tylko do moich sióstr brałam go na poprawiny.

Zresztą rodzice sami powinny zdawać sobie sprawe ze dziecko nie pomoże im na tej imprezie a wrecz zmęczy.

Tyle ze ja piszę o dzieciach powiedzmy do 8 lat bo reszta to jest juz wieksza i sama sobą się zajmuje.
_________________

[Lila]

No teoretycznie to się rozumie samo przez się gdy w zaproszeniu wymienieni są tylko rodzice. Ale jak są małe dzieci (np. takie 3-4 letnie), to nie pisze się w zaproszeniu "z dziećmi". Zaznacza się to zazwyczaj przy dzieciach nieco starszych, a jeszcze nie pełnoletnich. A my nie chcemy takich dzieci szczególnie (tych kilkuletnich). Nie chcemy używać do tego jakiegoś wierszyka, ale po prostu poinformować, by nie zabierali dzieci ze sobą. I właśnie nie wiem jak to sformułować, żeby rodzice nie poczuli się jakoś urażeni...
_________________

[Juliette]

Jak to nie zaznacza się w zaproszeniu "z dziećmi" w przypadku 3-4 latków? Dziwny zwyczaj Nie spotkałam się z tym.

Ja też nie chcę dzieci na weselu, dlatego na zaproszeniu będą tylko imiona rodziców. Uważam że nie da się tego inaczej załatwić. Nieważne jak będzie sympatyczny taki wierszyk i tak będzie wielkim nietaktem. Ja osobiście poczułabym się urażona gdybym dostała w zaproszeniu wierszyk z wydźwiękiem - Twoje dzieci nie są mile widziane.

Myślę, że najskuteczniejszą metodą będzie roznieść po rodzinie famę, że robicie wesele bez dzieci.
_________________

[Liziii]

U nas rowniez jest zwyczaj wpisywania nawet kilkulatkow w zaproszenie, jesli rodzice sa proszeni z pociechami. Jesli ich nie ma w zaproszeniu to jest dosc znacząca wskazowka by zorganizowac dla dziecka opieke w tym dniu.

Mysle ze w zaproszeniu nalezy wpisac tylko Agniesza i Tomasz Kowalscy. Jesli goscie otworzą zaproszenie i beda miec dylemat jak to rozumiec - zapytają. A wtedy wystarczy zrecznie wyjasnic ze chcecie by rodzice mogli sie wybawic na waszym przyjęciu + niestety nie organizujecie niani dla maluchow, nie przewidujecie zadnych stołów z zabawkami, kredkami i innymi atrakcjami dla nich w zwiazku z czym pewnie zawracałyby głowe rodzicom.
Jesli ktos sie bedzie upierał ze nie ma co zrobic z dziecmi sa dwa wyjscia - odpuscic i zostawic decyzje gosciom - jesli postanowia zabrac dzieci niech sie nimi zajmą, wy powiadomiliscie ze nie ma dodatkowej zastawy, stolików itp. Druga - podkreslic ze to jest wyjatkowy dla Was dzien i chcielibyscie by waszą decyzje uszanowano, chetnie pomozecie w poszukiwaniach odpowiedzialnej opiekunki.
_________________

[Doradca śląsk]

Witam
Według mnie jest to wybór każdego z nas czy idzie na wesele sie pobawić czy idzie na wesele zeby spotkać sie z rodziną i ze wszystkimi .Napewno dzieci nie bedą tutaj jakąś dużą przeszkodą i każdy rozsądny człowiek powinien sam wiedzieć jaki wybiera rodzaj "zabawy "
Pozdrawiam
_________________

[Liziii]

[Agnusss]

A ja obawiałam się sytuacji, że ktoś przyjdzie z dzieckiem i zabraknie miejsca, ale przecież mamy winietki więc wszystko powino być jasne.
Z drugiej strony niektórzy są nierzywidywalni.

Jeśli zapraszacie rodziców z 2letnim dzieckiem, to chyba nie daje się oddzielnego talerzyka dla malucha?
_________________

[Doradca śląsk]

To nie chodzi o to że para młoda nie ma nic do powiedzenia ,ale wydaje mi sie że jeżeli na zaproszeniu napiszecie tylko imiona rodziców a mają 3 letnie dziecko np. to obawaim sie że i tak przyjdą z nim lub nie przyjdą wogóle a zależy wam na tym żeby byli czy na na sazadzie żebyście mieli coś do powiedzenia.
_________________

[Liziii]

Coz - nie sadze aby jakims szczegolnym problemem bylo zorganizowanie opieki nad dzieckiem na jedną noc. Mozna poprosic babcie czy dziadka, sotre czy szwagierke, dobrą przyjaciółke - przeciez nqawet jesli rodzina tej pary jest rowniez proszona na to samo przyjęcie to tylko z jednej strony - meza lub zony. Wiec rodzina zdrugiej strony prawdopodobnie bedzie wolna danego dnia. Nie róbmy z igły wideł
Albosutnei nie chodzi mi tez o to by upierac sie przy swoim az goscie beda zmuszeni odmowic ale to swiadczy tylko o GOSCIACH. Jesli w zaproszeniu nie ma informacji o dzieciach wypada zapytac jesli nie jest sie pewnym - czy dzieci są mile widziane. Jesli para mloda podkresla iz chcieliby aby przyszli tylko rodzice, mysle ze nalezy uszanowac ich decyzje i nie robic wokol siebie zamieszania - czesto zbednego.

Agnusss - dla takich szkrabow pewnie nie stawia sie dodatkowych kanryc chyba ze organizujesz mini stolik dla dzieciakow - ale to takich ok 7-10 lat wówczas. A jesli chodzi o winietki - coz, są ale goscie widzą je dopiero jak są na miejscu wiec nie beda wiedzieli czy jest winietka i male krzeselko dla dziecka czy nie bo chyba o to z nimi chodziło?
_________________