Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 11:14 Temat postu: Mamina suknia na przebranie... co o tym myślicie? |
|
|
Mam pytanie do was... znowu
Chodzi o sukienkę na przebranie się, ponieważ tata kupił mi suknię (pisałam o tym w innym wątku) która ma strasznie długi tren i chyba nie będzie do końca wygodna... znając moją energię i "temperament" do tańca
Rozmawiałam o tym ostatnio z mamą i zaproponowała, że skoro stara moja sukienka (ta którą ja kupiłam) jest biała - więc głupio tak się z kremowej w białą przebrać - i nie da się jej ufarbować to...
dostałam pozwolenie na użycie jej sukni, w której ona brała ślub, bo "to będzie super niespodzianka dla naszej rodziny... no i przywołanie wspomnień dla tata". Mama twierdzi, że jak po oczepinach zniknę w pokoju i wrócę w jej sukni to tacie się łezka w oku zakręci
ale do rzeczy...
Suknię trzeba było ciut przerobić, ponieważ miała długi rękaw (rodzice brali ślub w październiku a ja będę brać ślub w maju)...
poniżej zdjęcia...
1. pierwotny wygląd sukni mamy - na ramionach dodatkowa peleryna
2. nasza przeróbka mam wrażenie że czegoś brak... no nie wiem może szarfy na zasadzie paska... albo i nie jeśli byłaby z dodatkiem tego szala...
co o tym pomyśle myślicie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 13:12 Temat postu: |
|
|
suknia macoś w sobie, choć zupełnie nie jest w moim stylu. ale jest ładna i po oczepinach mogłabyś spokojnie w niej wystąpić również mam wrażenie, że czegoś jeszcze tej sukni brakuje, ale nie mam pojęcia czego.
trochę szkoda, że twój tata kupił suknię bez porozumienia z Tobą i się okazało, że nie do konca jest Ci w niej wygodnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 13:43 Temat postu: |
|
|
to nie tak, że nie pasuje
suknia jest świetna i nie mam żalu do niego, wręcz przeciwnie
mi zawsze najwygodniej w spodniach, ale ślub to taki moment że nawet najbardziej zatwardziały uparciuch powinien się wbić w kieckę
myślę, że na ślub suknia powinna być przede wszystkim efektowna, a jeśli uda się to połączyć z wygodą to super... nie jest to jednak możliwe w przypadku takiego uparciucha jak ja albo efekt albo wygodna - tak jest w przypadku każdej imprezy na jaką idę...
w każdej sukni byłoby mi nie wygodnie... roznosiłoby mnie że nie mogę "poskakać" jak zwykle dlatego myślę, że wręcz wskazane jest żebym się przebrała... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 13:49 Temat postu: |
|
|
a może jakieś ozdobne bolerko do niej założysz ? Jak dla mnie to góra jest taka strasznie skromna, trzeba by coś troche pozmieniać |
|
Powrót do góry |
|
|
kociątko81 gaduła
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 349 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 14:56 Temat postu: |
|
|
Suknia ma swój urok. Nie jest w moim stylu, ale z pewnością ma "smaczek"
Moim zdaniem powinnaś pójść w kierunku uwydatnienia jej charakteru i podkreślenia "metryki" Dodałabym do tego ozdoby w stylu lat XX-tych. Zwłaszcza nakrycie głowy. Oglądałaś Karierę Nikodema Dyzmy? Popatrz jakie nakrycia głowy miała Nina Eleganckie ale wyróżniające się i baaardzo moim zdaniem stylowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
eliza bywalec
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 163 Skąd: 51°47'N 19°28'E
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 16:50 Temat postu: |
|
|
no jak dal meni bardzo łądna ta suknia
jako że jestem zwolenniczką raczej minimalizmu przy strojach to bym już tu nic nie dodawała |
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 17:09 Temat postu: |
|
|
ja bym ciut rozlozyla spodnice za pomocą jakiejs halki czy cos.. a na gorze zwezilabym ramiączka czy to dzieki krawieckim przerobkom czy złapaniu ich i zmarszczeniu przy pomocy broszek czy jakichs kwiatow na agrafce. Bo teraz ta gora wyglada mocno koszulkowo.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 18:49 Temat postu: |
|
|
mogłabyś np. dodać na górze jakiś kwiatuszek przy ramiączku w kolorze takim jak dół sukni _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnusss uzależniony
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 947
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 20:04 Temat postu: |
|
|
Ja bym dorzuciła szeroką szarfę i po sprawie.
Chociaż szczerze mówiąc jeśli miałabym się przebierać to wolałabym w tą suknię, ktorą kupiłaś sama jako pierwszą ( a, że biała no to co!) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
eta kandydat
Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 33 Skąd: Kraków --> eNHa
|
Wysłany: Wto 16 Lut 2010, 20:26 Temat postu: |
|
|
strasznie ci ramiona poszerzyło...
może pod biustem paseczek w kolorze spódnicy, optycznie powiększy biust....
zobacz czy jak ramiączko złożysz na pół wyglądasz delikatniej?
jeśli chcesz wyrównać sylwetkę włóż halkę pod spód... a jak nie to to popracuj nad góra ;]
szal będzie nie wygodny... ty masz sie bawić a nie myśleć o szalu ;] _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|