ślub i oszczędzanie

[Aiwendil]

Powiem wam, że jestem szczęśliwy. Zbieranie dobiegło końca.

[lamorela]

Właśnie się zorientowałam, że minęły już dwa miesiące od ślubu! Z tej okazji, dostałam dziś już wszystkie zdjęcia (540:shock: na płycie i 150 odbitek), więc siedzę i wspominam
_________________

http://kosmetyczka-lamoreli.blogspot.com

[Mani_ani]

My oprócz zapłaty za salę i zespół wszystko kupujemy sami. Mamy konto oszczędnościowe, do którego wrzucamy pieniądze Rozkładamy też w czasie zakupy, część rzeczy już mamy, a resztę będziemy sukcesywnie kompletować. Jesteśmy za półmetkiem potrzebnej kwoty
_________________

[Escherichia]

My też rozkładamy zakupy w czasie i co się da staramy się załatwić wcześniej. U nas konto oszczędnościowe mam ja, na które wrzucam co jakiś czas to, co mi się uda przyoszczędzić z danego miesiąca. Z "pensji" P. kupujemy to, co akurat mamy na liście wydatków ślubnych.
Zrobiłam nam rozpiskę tego, co w danym miesiącu mamy do kupienia. Normalnie jestem z siebie dumna
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[kasia_90]

my też co miesiąc kupujemy coś nowego żeby się nie obciążać wszystkim na sam koniec tak jest łatwiej
_________________

[Nora]

Za sale płacą nasi rodzice po połowie. Suknię też moi rodzice mi kupili. Za resztę pewnie będziemy musieli sami zapłacić. Oszczędzamy no i będziemy wszystko kupować systematycznie.
_________________

[Nora]

Na ok 80 chcemy wydać max 30000
_________________

[oldziiaa]

Nora, edytuj posty, nie ma potrzeby pisania dwóch pod sobą jeśli chcesz coś dodać

my staramy się oszczędzać, ale idzie nie idzie
raczej będziemy płacić tylko my, choć moi rodzice się upierają, aby nam pomóc, byłoby fajnie gdyby mieli taką możliwość
jedyna opcja będzie wchodziła w grę, że jak już się upierają to pozwolę im kupić suknię
_________________

[Kithy]

My za wszystko [oprócz sukni i tortu] płaciliśmy ze swojej kasy, wzięliśmy mały kredyt 0% i go spłacamy, stwierdziliśmy, że nie spłacimy go z kasy weselnej tylko nadal będziemy ze swoich wypłat powoli go spłacać
_________________

[aveline]

My też za wszystko sami płacimy. Rodzieliśmy się tak: z pensji narzeczonego pewną sumę co miesiąc odkładamy na konto oszczędnościowe, a z mojej płacimy za zaliczki. Resztę naszych zarobków łączymy i z tego mamy "na życie". Staramy się wszystko rozkładać w czasie i na bieżąco nie robić sobie dużych wydatków. Dzięki temu co miesiąc coś rezerwowaliśmy i mamy już wynajętą restaurację, DJ'a i firmę odpowiedzialną za foto-video. Po ślubie z konta oszczędnościowego pozapłacamy wszystko, co było płatne po imprezie. Chcemy do końca tego roku skończyć z odkładaniem kasy na to konto (zaczęliśmy w styczniu b.r.) i w 2015 już za takie rzeczy jak zaproszenia, obrączki, nasze stroje itp. płacić od ręki.
_________________