Obrączki z własnego złota

[ewelinka89]

Raczej zależy od wzoru i miasta.. U nas ceny wahały się od 400 - 650 zł, za to widziałam w rodzinnej miejscowości, że już za 300 da się znaleźć jubilera..

Też mam wrażenie, że łańcuszek to powinien starczyć na dużo więcej.. No ale wagowo wychodziło dobrze, więc widocznie jednak cieniutki łańcuszek tylko sprawia wrażenie większego.. A obrączki mieliśmy cieniutkie;p
_________________

[_cZaRnA_]

My będziemy dawać własne złoto na obrączki. Robocizna u nas to 250zł.
_________________

[Freya]

My też planujemy dać swoje złoto i powiem szczerze nie wiedziałam, że można dać różne kolory złota. Mama chciała nam dać na przetopienie starą obroczkę z ruskiego rudego złota. Strasznie mi się ten kolor nie podoba ale skoro mogą zrobić tak żeby koloru nie było widać to chyba się zdecyduję. Czy można łączyć ze sobą również złoto różnych prób np 585 i 333?
Z tego co się orientowałam u mnie robocizna u jednego jubilera wyjdzie 500 zł (+ grawer 3 zł za znak) od pary a u drugiego 600 (+ grawer gratis)
_________________

[KathyLaPoz]

My też dawaliśmy złoto na obrączki. Kiedy wstępnie orientowałam się, ile to w przybliżeniu będzie kosztować, dwóch jubilerów chciało 500-550zł za robociznę. Trzeci 250zł, ale po dołożeniu paru złotych znalezisk, ich wartość całkowicie pokryła koszty robocizny. Mamy obrączki o próbie 585
_________________

[Azadi]

My jesteśmy świeżo po odbiorze obrączek, sprzedawaliśmy swoje złoto.

U złotnika powiedziano nam ze złoto może być dowolnego koloru, liczy się próba.
Żeby wagowo wyszło tyle materiału ile było potrzebne, odważono ze wszystkiego co żeśmy dali i akurat trafił się w tej puli łańcuszek próby chyba 0,333. Policzono nam wobec tego usługę ligury czyli wyrównania próby, jakieś 1,80zł za gram złota niższej próby.
Za robociznę z ligurą zapłaciliśmy 300zł z małym haczykiem. Oddaliśmy nieco ponad 12g, a około 3 dostaliśmy z powrotem, sami się dziwimy że tyle tego zostało ale wagowo obrączki nam nie podpadają żeby byly jakieś za lekkie mogliśmy je zostawić żeby je policzyli w robociznę, i byśmy dopłacali wtedy... 15zł ale doszliśmy do wniosku że złoto zawsze zdążymy spieniężyć i lepiej je zachować na gorsze czasy, bo cholera wie co idzie
U innego złotnika dowiedzieliśmy się za to że gdybyśmy byli zainteresowani to zmiana koloru złota z żołtego na białe to koszt około 100zł, robocizna tak samo ok 300zł zależnie od skomplikowania modelu.
_________________

[Fantazja]

O i to Azadi są cenne dla mnie informacje, bo wygląda na to, że faktycznie w przyszłym tygodniu załatwimy temat obrączek (dostaliśmy złoto od mamy M.). Muszę wiedzieć co i jak i mieć porównanie
_________________

[Azadi]

No i fajnie że Ci się przydadzą
_________________

[magda87]

My dostaliśmy od moich rodziców obrączki moich dziadków I miały one iść do naszych obrączek. Ale rodzice M. powiedzieli, że obrączki kupuje pan młody, więc te obrączki moich dziadków zostaną dla mojej siostry, bądź na coś kiedyś innego, bo jak już zostało napisane, nie wiadomo co to kiedyś będzie

[Freya]

J też byłam u jubilera w tym tygodniu dokładnie zapytać co i jak. I faktycznie można mieć złoto różnego koloru i różnej próby oni to wyrównają. U jubilera pani powiedziała mi, że koszt robocizny to 500 zł ale jak chcemy z dodatkowym grawerem to liczą sobie 3 zł za literkę. Myślę, że najdalej w marcu załatwimy ten temat do końca z moim G.
_________________

[Betka]

My również będziemy robić obrączki z własnego złota. U mnie w mieście robocizna za obrączki z soczewką, to 400 zł. Nie wiem jak z grawerem, bo zapomniałam zapytać.