|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 8 Lis 2009, 22:11 Temat postu: |
|
|
Ale tez nie masz pewnoście ze jak przyjedziesz wcześniej to będzie to przyjazd na marne, bo np nic nie załatwisz. Moja psiółka która mieszka za granicą poprosiła mamę by ta poszła jej zaklepać termin w kościele. A do Polski przyjedzie tylko zeby porobić opłaty i potem dopiero chyba na swoj ślub. |
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Nie 8 Lis 2009, 22:22 Temat postu: |
|
|
I tak właśnie robię/mam zamiar zrobić żeby moja mama tam poszła za mnie i termin zaklepała, ja przylecę i dopełnię reszty formalności. Tu chodzi jedynie o to, by wiedzieć, kiedy oni otwierają nowy kalendarz, by zdążyć ze swoją datą... bo jeśli kobieta mi powiedziała ostatnio, że na 2011 otwierają dopiero w styczniu '11 i ja poczekam a oni zrobią to już w listopadzie '10 (tak zrobili w przypadku mojej kumpeli), to wiesz...
...wolę dmuchać na zimne. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Nie 8 Lis 2009, 22:52 Temat postu: |
|
|
Metka - racja, lepiej dmuchać na zimne. U nas w parafii np zapisują w osobnym zeszycie, jesli slub jest w nastepnym roku.. w styczniu trzeba sie tylko przyjsc upewnić czy nazwiska zostały przepisane do kalendarza i czy "data jest zaklepana".. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Nie 8 Lis 2009, 23:33 Temat postu: |
|
|
Liziii, no więc właśnie. Gdybym była na miejscu, to nie byłoby problemu, żeby zapisywali mnie do zeszytu czy czego oni tam używają. Ale mnie tam nie ma, a nie będę gonić mojej mamy, żeby biegała w tę i z powrotem co kilka tygodni, żeby sprawdzić czy już
Dlatego dzwonię i pytam co jakiś czas, mieć rękę na pulsie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia-1606 gaduła
Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 471 Skąd: ok. Gdańska (Kaszuby)
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 10:58 Temat postu: |
|
|
a wiecie czy przed pojsciem do ksiedza trzeba miec juz nauki załatwione? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzen75 kandydat
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 16:28 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka bierze slub w październiku 2010r i była już zarezerwować u księdza date i godzine.My poszliśmy wczoraj by ustalić na kwiecień i ksiądz mówił że dobrze że przyszliśmy już chociaż nikt nie zajął naszego terminu i pytał czy mamy zrobiony kurs przedmałżeński.
gosia-1606 do księdza idzie się 3 miesiące przed ślubem już z wszystkimi dokumentami. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 18:03 Temat postu: |
|
|
dokładnie, trzy miesiące to takie max. , my byliśmy chyba 1,5 przed i wszystko dało rade załatwić. Do rezerwowania terminu nauki są zbędne. |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 19:31 Temat postu: |
|
|
natalia_w napisał: | ale do koscioła idzie sie naprawde góra pół roku przed ślubem. |
nam kazali przyjść rok wcześniej, głównie dlatego, że to okres letni. czyli standard. nie wiem jeszcze jak to jest u mnie w parafii, zapytam na najbliższej kolędzie śluby niemal co godzinę, ale nie słyszałam, by gdzieś śluby odbywały się przez cały dzień. to sa jakieś wyznaczone godziny. południowe czy popołudniowo-wieczorne, w zależności od parafii. wychodzę z załozenia, że lepiej iść wcześniej i się dowiedzieć niż iść za późno. chociaż jak się siedzi za granicą to albo zrobić to przy okazji pobytu w Polsce, albo wysłać kogoś z rodziny _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 19:57 Temat postu: |
|
|
Laski, ale tu trzeba rozgraniczyć dwie sprawy: pójście do księdza, by zapytać o nauki lub je rozpocząć a pójść i złożyć już wszystkie niezbędne dokumenty.
Do pierwszego nauki są zbędne i można pójść nawet na 2 lata przed ślubem (chyba, że dana parafia ma inne zasady) ale z dokumentami należy na 3 miesiące przed lub ewentualnie później, byle z tym "później" też nie przesadzić.
Trzeba tylko pamiętać, że papiery nam wydane w urzędach na użytek kościoła są ważne tylko 3 miesiące, stąd jest tak a nie inaczej.
No chyba, że się mylę, to wyprowadźcie mnie z błędu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Wto 10 Lis 2009, 23:32 Temat postu: |
|
|
my mamy teraz 'plan trzech' ------> kupujemy samochód (może być nawet rzęchem za 1000zł, byleby jeździł bezawaryjnie) , A. robi bierzmowanie a następnie idziemy na nauki przedmałżeńskie.... tak poprostu, żeby mieć zrobione, bez względu na to, za ile się pobierzemy Zaplanowane = będzie wykonane = plan przyszłoroczny |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|