Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Sob 27 Mar 2010, 23:40 Temat postu: Syndrom starej panny |
|
|
Nie od dziś wiadomo, że w kwestii staropanieństwa krążą różne stereotypy.
Moje dwa typy to kot i nauczycielka. Obie opcje mam zaliczone
A co Wam się kojarzy z syndromem starej panny? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 0:26 Temat postu: |
|
|
mole, naftalina,
kot i miękkie papucie na nogach,
wałki na włosach, pet w ustach i wieczne wyglądanie przez okno
ploty pod rybnym z psiapsiółką z klatki obok
obowiązkowa działalnosc sąsiedzka - ganianie dzieci grajacych pod blokiem w piłke, sadzenie drzewek gdzie popadnie..
Ale to juz takie typowo stereotypowe i mocne staropanienstwo (zrzedliwe i z reumatyzmem).
Moja chrzestna jest starą panną - nie z wynoru, tak jakos jej sie zycie ulozylo ze od mlodosci był sport, treningi, rózne kraje.. a pozniej juz wszystkie niesportowe kolezanki miały męzów i dzieci a ona nie.. I tak juz zostało. Po latach kupiła..pieska, a wlasciwie suczke. I teraz zyją we dwie, w idealnej symbiozie. Poranne spacerki, weekendowe wypady do lasu i nad jezioro by psinka sie wybiegała. Codzienne popołudniowe spacery. A w soboty rekreacja na działce. Nic jej w kosciach nie trzeszczy, z pracy jest zadowolona, odnawia mieszkanie, zyje moze nie nad poziom ale przyzwoicie. Zadbana, schludna, uprzejma, kulturalna - czegoz chciec wiecej. Mozna? Mozna!
A Ty damo juz niedlugo bedziesz panną wiec ten syndrom szybko zniknie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 0:39 Temat postu: |
|
|
Ja bynajmniej nigdy się nią nie czułam (raczej tkwiłam w stanie seksu z wielkiego miasta) Interesują mnie po prostu Wasze opinie - stereotyp, czy zupełnie coś świeżego w tej kwestii. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 0:43 Temat postu: |
|
|
dla mnie stara panna to przede wszystkim przygarbiona, zamknięta w 4 ścianach kobieta oglądająca tanie romansidła. Ale kobieta-singielka nawet 45-letnia używająca życia to dla mnie żadna stara panna, raczej singiel z wyboru i jak najbardziej spoko jak ktoś lubi |
|
Powrót do góry |
|
|
..::Nati::.. maniak
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 1030
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 7:26 Temat postu: |
|
|
Starapanna=dziwaczka to jest najczęstszy stereotyp z którym się spotkałam i nie powiem czesto się sprawdza
Mieszkanie z rodzicami. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annoula gaduła
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 333
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 7:34 Temat postu: |
|
|
Stara panna zawsze kojarzyła mi się z kobietą złośliwą, oschłą, narzekającą na wszystko. Niestety wiele się z tego sprawdza. Znam jedną kobietę po 50-tce która nie ma męża z wyboru i jest wspaniałą osobą. Czyli nie ma reguły _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 12:23 Temat postu: |
|
|
Syndrom "Starej Panny" odchodzi w zapomnienie. Teraz to nazywa się raczej singielka z wyboru. Więc dzisiejsza "stara panna" to raczej nowoczesna, zadbana, pewna siebie, imprezowa kobietka Ma wolną rękę,może wszystko i wszędzie a tym bardziej z kim chce I na pewno nie jest zgorzkniała, jeśli ma zły dzień to na pewno ma przyjaciół z którymi może spędzić czas
a taka dawna typowa "Stara Panna" kojarzy mi się z dziewczynami ze wsi (gdzie sama mieszkam). Bardzo wstydliwe, przez co nie mogły sobie znaleźć faceta. Brak pewności siebie. A później zgorzkniała, ponura wiedźma. Zamknięta w czterech ścianach pokoju z zasuniętymi firanami
jak to dobrze,że czasy się zmieniają |
|
Powrót do góry |
|
|
eliza bywalec
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 163 Skąd: 51°47'N 19°28'E
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 12:27 Temat postu: |
|
|
stara panna to dla mnie musi być zrzędliwa narzekająca na wszystko z filizanka z fotelu i robiąca na drutach i interesująca sie wszystkim i wszystkimi na około. |
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 14:12 Temat postu: |
|
|
singielka to tylko nowa nazwa Po prostu ładniejsza. Ale fakt faktem - panna po 35 r.ż. to chyba juz stara panna. Nie w nazwie tkwi szczegół ale w podejsciu dozycia, jak powiedzial Lady_S. Jesli kobieta jest energiczna, zadowolona z zycia, to czy nazwiemy ją starą panna czy singielką to i tak to nic nie zmieni. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 20:36 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie "stara panna" to określenie zwyczajnie obraźliwe i pochodzące z czasów mamutów. na pewno nie każda niezamężna/singielka po 30-35roku życia na takie określenie zasługuje. dobrze, że powoli odchodzi do lamusa.
stara panna - zaniedbana kobieta, w średnim wieku (lub starsza), ciotkowate ciuchy, fryzurka w koczek, wygodne papcie, marnie umalowana (albo wcale), marudna, zgorzkniała, patrząca na wszystko i wszystkich krytycznym wzrokiem, niewiarygodnie konserwatywna, wycofana itp, itd... tak mi się to określenie kojarzy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |