|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 18:18 Temat postu: |
|
|
No ewentualnie koszula na zmianę, ale mój miał smoking i do niego koszule są drogie, więc woleliśmy zmieniać podkoszulkę, chociaż chyba nie było potrzeby
Znam też taki przypadek ciekawy: kolega nasz na swoje wesele się wysmarował cały od pasa w górę antyperspirantem w kulce/sztyfcie i nie spocił się ani troszeczkę też sprytne _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 18:27 Temat postu: |
|
|
Mój też miał smoking i koszulę na zmianę też miał. I się przydała bo się ładnie spocił przy zabawie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marti1987 gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 263
|
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 18:51 Temat postu: |
|
|
Myślę, że druga koszula na zmianę to świetny pomysł. Tak naprawdę wszystko się może zdarzyć a głupio jakby np młodzi kroili tort a Pan Młody miałby wielką plamę sosu na koszuli.. z drugiej strony Pani Młoda nie będzie miała kolejnej suknii na zmianę Może najlepiej nic nie jeść _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel_Si gaduła
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 431 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 21:38 Temat postu: |
|
|
Zawsze można zaprać plamę i wysuszyć np. jakąś podręczną suszarką do włosów . Dużo czasu to nie zajmie Ale ta koszula na zmianę to dobry pomysł A jedząc przy stole, zawsze można obłożyć się serwetkami A najlepiej to nie nabierać dużo na łyżkę / widelec i jeść bezpośrednio nad talerzem - może wtedy nic się nie stanie :p
Wierzę, że na upał pomoże nam klimatyzacja. Nie wiem, jak ona na naszej sali się sprawuje, ale podobno daje radę. _________________ Dum spiro, spero...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 22:00 Temat postu: |
|
|
Zawsze będzie się lepiej czuł, jak założy świeżą koszulę. Jeśli ma jakieś białe koszule, to zamiast kupować nowe to je możecie potraktować jako takie "na zmianę". Nie będzie dodatkowych kosztów a podejrzewam, że i tak nikt nie zauważy, że Młody zmienił koszulę w trakcie wesela _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Nie 19 Paź 2014, 22:52 Temat postu: |
|
|
Mój mąż miał łącznie 3 koszule ślubne. Pierwszą założył do kościoła, którą zmienił po ceremonii....bo się czuł nieświeżo (spocił się bidulek ) a trzeciej nie użył. Marynarki oczywiście nie ściągnął przez całe wesele (no niechby spróbował!). _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mel_Si gaduła
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 431 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 20 Paź 2014, 11:40 Temat postu: |
|
|
pearl.jamka napisał: | Mój mąż miał łącznie 3 koszule ślubne. Pierwszą założył do kościoła, którą zmienił po ceremonii....bo się czuł nieświeżo (spocił się bidulek ) a trzeciej nie użył. Marynarki oczywiście nie ściągnął przez całe wesele (no niechby spróbował!). |
A dlaczego Pan Młody nie może zdjąć marynarki? Nie mówię, że na początku wesela, ale np. późnym wieczorem, kiedy zabawa trwa w najlepsze. Może zdjąć na godzinę, by trochę "przewietrzyć" koszulę i potem znów założyć. _________________ Dum spiro, spero...
|
|
Powrót do góry |
|
|
geoAsia uzależniony
Dołączył: 29 Wrz 2014 Posty: 732 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pon 20 Paź 2014, 15:36 Temat postu: |
|
|
Mel_Si napisał: |
A dlaczego Pan Młody nie może zdjąć marynarki? Nie mówię, że na początku wesela, ale np. późnym wieczorem, kiedy zabawa trwa w najlepsze. Może zdjąć na godzinę, by trochę "przewietrzyć" koszulę i potem znów założyć. |
też nie rozumiem.. ja myślę, że jak jest ciepło i są tańce to bez sensu, że mężczyzna musi cały czas w garniaku;) Marynarkę niech sobie ściągnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
malenka00 uzależniony
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 615 Skąd: OH
|
Wysłany: Pon 20 Paź 2014, 20:52 Temat postu: |
|
|
Dość nieestetycznie i nieelegancko to wygląda jak Pan Młody zdejmuje marynarkę, tak samo jak ma koszulę z krótkim rękawem. Na szczęście swojemu mężowi nie muszę mówić jak powinien się ubierać i sam wie, że niektóre rzeczy są po prostu niedopuszczalne.
http://gentlemenfashion.pl/jak-nosic-garnitur-15-zelaznych-zasad/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
aveline bywalec
Dołączył: 26 Maj 2014 Posty: 157
|
Wysłany: Pon 20 Paź 2014, 22:47 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to wygląda nieelegancko, a w końcu jesteśmy gospodarzami wesela, głównymi gwiazdami wieczoru i musimy prezentować się jak najlepiej. Nie podoba mi się nawet pomysł, żeby zdjąć marynarkę na godzinkę, żeby się "przewietrzyć". Jak Młody czuje się nieświeżo i delikatnie mówiąc, goście mogą to zauważyć, to po takim "wywietrzeniu" moim zdaniem bardziej by to było czuć... I być może widać, ale to zależy, jak mocno Pan Młody imprezuje. Lepsza jest koszula na przebranie, wtedy w razie czego poczuje się komfortowo i pewnie, nie przejmując się, że za mocno się spocił. Mój narzeczony tak robi, kiedy gdzieś idziemy na dłuższą imprezę. Druga koszula zawsze czeka w samochodzie, a gdy zauważa problem, to znika na te kilka minut do toalety. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|