|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Nie 8 Lip 2012, 21:43 Temat postu: |
|
|
Penderecki, Lutosławski, jeden z ukochanych moich-Bartok, Gerhswin, Arvo Part... O zgrozo, właśnie sie dowiedziałam, że to nie muzyka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Nie 8 Lip 2012, 21:45 Temat postu: |
|
|
Metrum a zasady muzyki zwłaszcza od XX wieku niewiele ma wspólnego , ale niech tam- zamysł się zgadza Metrum zmienne bywało już kilkaset lat temu. Prędzej odrzucanie wszelkich zasad prowadzenia melodii/ harmonii- widoczne w wielu współczesnych kompozycjach- można uznać za "już-nie-muzykę". _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrzejz bywalec
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 146 Skąd: Olkusz / Kraków
|
Wysłany: Nie 8 Lip 2012, 22:29 Temat postu: |
|
|
Alicjamedia napisał: | andrzejz napisał: |
Profesjonalnego według Ciebie, bo Twoja koncepcja jest jedynie słuszna, bo ktoś kto robi ujęcia dłuższe niż 6 sekund profesjonalnie już do realizacji filmu nie podchodzi.
W tym co napisałem nie ma cienia złośliwości, wszak na moje pytanie, sam odpowiedziałeś to co powyżej. | W każdej dziedzinie obowiązują zasady. Komponując muzykę musisz przestrzegać teorii muzyki, aby kompozycję można było nazwać utworem muzycznym. W naszej branży też należy przestrzegać zasad aby efekt końcowy można było nazwać filmem. Problemem dla wielu filmowców są ograniczenia techniczne i czasem brak wystarczającej wiedzy.
Bardzo pilnie śledzę wszelkie nowe produkcje kinowe i telewizyjne, mimo czasem nowatorskiego podejścia, nie zdarza się aby łamano podstawowe zasady obowiązujące przy produkcji filmowej. |
W ogólnym założeniu masz rację ale zdajesz się zupełnie nie dostrzegać pewnych oczywistych niuansów. Na przyjęciu weselnym nikt nie komponuje muzyki, nikt też nie gra wyszukanych kawałków ale takie, które na wesele się nadają. Takie przy których zebrani dobrze się bawią i takie, których tłum oczekuje. Myślę, że prawdziwi artyści, gdyby zechcieli na weselu edukować muzycznie weselników, zostaliby wygwizdani i obrzuceni sałatkami. Stosowanie na siłę wszystkich zasad sztuki filmowej do filmu z wesela, jest podobną niedorzecznością.
Nikt tutaj nie twierdzi, że film weselny ma być wielogodzinnym gniotem, z nudnymi kilkudziesięcio sekundowymi ujęciami. Że ma zawierać jakieś kiczowate wstawki, czy ujęcia z namiętnego spożywania kotleta. Mam wrażenie, że starasz się odmalować taki obraz branży, żeby siebie postawić w sytuacji jedynego sprawiedliwego.
Tacy kamerzyści jakich lubisz w swoich postach przeciwstawiać swojemu profesjonalizmowi, praktycznie są na wymarciu a jeśli kontynuują działalność to najczęściej na czarno i za marne pieniądze. Ktoś kogo nie stać albo po prostu nie odróżnia full HD od VHS, korzysta z ich usług i więcej mu nie trzeba.
Zostają ci, którzy są w stanie sprostać potrzebom rynku i zaoferować stosowną jakość za rozsądną cenę. A to znaczy, że nie tylko Ty śledzisz trendy, technologie itd. Zatem nie tylko Ty zauważyłeś, że z dźwiękiem w kościołach jest ogromny problem. Pewnie się zgodzisz z twierdzeniem, że nie jest wymagany budżet 3600 zł, żeby zrobić bardzo dobry dźwięk z kościoła? (no chyba, że masz dźwiękowca, który z czułym mikrofonem kierunkowym na długiej tyce, śmiga po kościele, wywołując szczere zainteresowanie gości i doprowadzając do szału księdza). Dobry dźwiękowiec potrafi być drogi.
Nie tylko Ty dysponujesz kamerą full HD, dającą piękny obraz nawet przy słabym oświetleniu. O stosowaniu dodatkowego światła na statywach czy lampce na kamerze już nawet nie wspominam, bo to w dobie takich kamer jest właściwie zbędne. Wyjątek stanowią sytuację, gdzie światła prawie w ogóle nie ma.
Dużą natomiast przewagę daję możliwość filmowania na dwie kamery. Tyle, że to nie wymaga jakiegoś wielkiego talentu, tylko odpowiedniego budżetu. Klient przecież musi zapłacić za tego dodatkowego operatora i zamortyzować jego sprzęt.
Co do montażu to rzecz gustu. Tu akurat różnice w naszym podejściu do zawodu są zasadnicze. Ja staram się nie nużyć widza zbyt długimi ujęciami ale montowanie całości filmu, wg zasad oskarowych to nieporozumienie. Zresztą pisałem już tym wcześniej.
Zdarzyło mi się montować materiał z dwóch kamer i niezależnego źródła dźwięku. Nie jest to czynność jakoś nadzwyczaj trudna a jedynie wymagająca poświęcenia dodatkowego czasu. Ta kwestia nie powinna się przekładać na zwiększenie ceny o rząd powiedzmy 1000 zł.
Dochodzimy powoli do końca moich wywodów.
Cena 3000 czy 4000 zł. Sprawdzone zostało przeze mnie doświadczalnie, że ten sam poziom usług w zależności od miejsca jej oferowania potrafi drastycznie różnić się ceną. Usługa która w małym mieście kosztuje 1600 zł, w jednym z większych miast Polski drożeje do 2500 zł a w Warszawie do prawie 3000 zł. W dużych miastach jest więcej majętnych ludzi, którzy są w stanie płacić większe pieniądze. W dużych miastach dość często trafia się klient, który bez problemu dołoży kasę na drugiego operatora kamery czy kran kamerowy. Takich zleceniodawców na prowincji jest mniej, przez co firmy działające w takiej rzeczywistości często wręcz rezygnują z takich dodatkowych bajerów. No bo jaki jest sens inwestować w kran jeśli zostanie użyty 2-3 razy w roku, narażając się jeszcze na ryzyko wyrzucenia z kościoła, przez jakiegoś mniej tolerancyjnego księdza. To też trzeba zrozumieć, bo nie każdy ksiądz podczas mszy będzie się godził, żeby w eksponowanym miejscu kościoła śmigał mu wielometrowej długości drąg z kamerą na końcu. Pewnie niejeden gość w takiej sytuacji bardziej się interesuje takim kranem niż samym ślubem. Emocjonuje się nie przysięgą MP ale rozważania czy czasem operator kranu nie zawadzi o coś albo czyjąś głowe albo czy kamerą nie odpadnie
Alicjamedia, masz swoją niszę (bez pejoratywnych skojarzeń), swój warsztat, klientów - ciesz się, czerp z tego satysfakcje i zarabiaj pięniądze. Hallelujah! Jednak powstrzymaj się od megalomani, bo jak widzisz właściwie wszyscy wypowiadający się w tym wątku, taką postawę dostrzegają. Zapewniam Cię, że kondycja branży nie jest taka zła. Ogromna konkurencja oraz mniejsza ilość zawieranych małżeństw, czasem też mniejsza moda na film z wesela, powodują gwałtowne wymieranie tych wszystkich, który produkują obśmiewane tutaj ciągnące się jak papier toaletowy nudne monidła z animowanymi aniołkami jako przerywnikiami.
Ci którzy zostają niewiele różnią się od Ciebie. Przede wszystkim tym, że nie mają takiego szczęścia i nie działają na terenie Warszawy i okolic. Aaaa no i jest jeszcze jedna różnica. Mało kto hołduje zasadzie, że film weselny ma wyglądać jak oskarowa produkcja z Hollywood z trwającymi nie dłużej jak 6 sekund ujęciami.
Mam nadzieje, że odbierzesz to co napisałem jako próbę merytorycznej dyskusji, bo taki miałem szczery zamiar. _________________ Kamerzysta i fotograf ślubny - Kraków - Olkusz - Katowice |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 7:49 Temat postu: |
|
|
Aleś nasmarował
Wyczerpujący tekst, jak dla mnie to kropka nad "i", można się już tylko podpisać. _________________ "sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli." |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 14:29 Temat postu: |
|
|
Marga napisał: | 3600 to jest normalna cena, żadna zaporowa. Spodziewałam się około dyszki. |
Ja również, chociaż przyznam, że za takiej jakości film to raczej maksymalna kwota. Widocznie 'zaporowość' nie wynika z zasobności klientów. Jeżeli ktoś szuka rewelacyjnego filmu wybiera usługodawcę świadczącego lepsze - pewnie i droższe usługi, a jak ktoś chce film ze średniej półki.. Można znaleźć taniej. Chyba trochę przeceniasz się z jakością.. A powtarzanie o wysokim poziomie klientów skwituję tylko śmiechem. Taka kwota to niewiele powyżej średniej krajowej, a niejeden robotnik kopiący rowy zarabia miesięcznie więcej.. Jeżeli komuś ZALEŻY na filmie dobrej jakości to taką kwotę byłby w stanie przeznaczyć i naprawdę nie musimy tu podkreślać jakie to 'wysokie sfery' są Twoimi klientami Widocznie 3600 to dobra cena za przeciętny film + dyskrecję. Nie znam rynkowej ceny dyskrecji, więc uznam ją za atrakcyjną
karolipio napisał: | I teraz... dla mnie, jeszcze bardziej zabawnie brzmi połączenie postów:
Alicjamedia napisał: |
Z moimi filmami jest tak jak z drogimi samochodami, wszystkim się podobają, nie każdego stać. |
|
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 15:37 Temat postu: |
|
|
Alicja, jeśli pozwolisz, mam jeszcze jedno pytanie - czy tych dwoje wykonawców ma ze sobą coś wspólnego, czy te dwie strony reklamują tego samego wykonawcę?
http://filmowanieslubow.com.pl/
http://www.weddingstudios.pl/ _________________ "sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli." |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztofmatysiak kandydat
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 60 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 17:36 Temat postu: |
|
|
ewelinka89 napisał: | Taka kwota to niewiele powyżej średniej krajowej, a niejeden robotnik kopiący rowy zarabia miesięcznie więcej. |
Chyba we Francji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Swiderski gaduła
Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 292 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 19:08 Temat postu: |
|
|
I w ten sposób balon napompowany do gigantycznych rozmiarów pękł z wielkim hukiem.
Na jakim Ty świecie żyjesz, że według Ciebie tylko "wyższe sfery" stać na wydanie 3600 zł na film z dwóch (!) kamer? Albo od jakiego pułapu zarobków zaczynają się "wyższe sfery"? Bo przy takich standardach może się okazać, że wiele z nas się do nich zalicza i poprawisz nam humor _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9 Lip 2012, 23:16 Temat postu: |
|
|
Juliette napisał: |
Na jakim Ty świecie żyjesz, że według Ciebie tylko "wyższe sfery" stać na wydanie 3600 zł na film z dwóch (!) kamer? |
Nigdy nie napisałem czegoś takiego,
ewelinka89 napisał: |
Taka kwota to niewiele powyżej średniej krajowej, a niejeden robotnik kopiący rowy zarabia miesięcznie więcej.. Jeżeli komuś ZALEŻY na filmie dobrej jakości to taką kwotę byłby w stanie przeznaczyć i naprawdę nie musimy tu podkreślać jakie to 'wysokie sfery' są Twoimi klientami Widocznie 3600 to dobra cena za przeciętny film + dyskrecję. Nie znam rynkowej ceny dyskrecji, więc uznam ją za atrakcyjną
| Z Twojego posta wynika wniosek. Jesteś źle do mnie nastawiona. Argumenty, które podajesz są na granicy groteski.
Film, który zaprezentowałem, to materiał dydaktyczny wykorzystywany przez jedną z firm szkolących filmowców. Obrazuje możliwości montażu przy zastosowaniu jednej kamery. Twoja niska ocena na pewno nie zmieni faktu, że film jest prawidłowo zmontowany, zawiera ciekawe ujęcia, jest zsynchronizowany z dźwiękiem i tworzy interesujący przekaz zabawy. Prezentowany jest kursantom jako przykład możliwości ciekawej produkcji przy zastosowaniu skromnych środków technicznych. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Alicjamedia dnia Wto 11 Wrz 2012, 0:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|