Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia25 bywalec
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 131 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sro 19 Maj 2010, 15:39 Temat postu: |
|
|
U nas wykupiny są tradycją,ale my nie chcemy.Jest to krępujące zarówno dla pary młodej jak i dla świadków,którzy biorą w tym udział.Nie widzę w takich wykupinach nic zabawnego.A tak w ogóle to gdzie idą te pieniądze,za które pan młody wykupuje pannę młoda?Zabiera je panna młoda? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 19:22 Temat postu: |
|
|
Wykupowanie jest świetne! Zwłaszcza kiedy obie strony potrafią rymować na bieżąco! Albo kiedy druhna odpowiada przyśpiewkami, można boki zrywać! |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 19:33 Temat postu: |
|
|
Lenka1312 napisał: | Wykupowanie jest świetne! Zwłaszcza kiedy obie strony potrafią rymować na bieżąco! Albo kiedy druhna odpowiada przyśpiewkami, można boki zrywać! |
A co to w ogóle jest? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 21:30 Temat postu: |
|
|
Chodzi o wykupienie panny młodej przez pana młodego. Kiedy młody przyjeżdża do domu panny młodej, ktoś (druhna, albo bracia) stają w drzwiach i mówią, że on musi ją wykupić i wtedy daje różne fanty: kasę, zegarki, wódkę, jakąś biżuterię dla panny młodej itd... a jeśli przy tym są jakieś śmieszne wierszyki to jest super...
Ostatnio zmieniony przez Lenka1312 dnia Czw 9 Sie 2012, 16:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 21:43 Temat postu: |
|
|
Lenka1312 napisał: | Chodzi o wykupienie panny młodej przez pana młodego. Kiedy młody przyjeżdża do domy panny młodej, ktoś (druhna, albo bracia) stają w drzwiach i mówią, że on musi ją wykupić i wtedy daje różne fanty: kasę, zegarki, wódkę, jakąś biżuterię dla panny młodej itd... a jeśli przy tym są jakieś śmieszne wierszyki to jest super... |
O ! To ja muszę mojemu powiedzieć, że jak butów (czy czegoś innego, przykładowo :d) nie dostanę, to nigdzie nie idę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 7 Lut 2012, 9:41 Temat postu: |
|
|
Ale uważaj, podobo narzeczony nie powinien kupować przyszłej żonie butów, żeby nie uciekła! |
|
Powrót do góry |
|
|
choco83 kandydat
Dołączył: 21 Lut 2012 Posty: 42 Skąd: Ciechanów, Płock
|
Wysłany: Pią 24 Lut 2012, 1:30 Temat postu: |
|
|
Lenka1312 napisał: | Ale uważaj, podobo narzeczony nie powinien kupować przyszłej żonie butów, żeby nie uciekła! |
Może kupić w pakiecie z superglue |
|
Powrót do góry |
|
|
muffinka bywalec
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 118
|
Wysłany: Pon 6 Sie 2012, 2:11 Temat postu: |
|
|
[]
Ostatnio zmieniony przez muffinka dnia Czw 4 Wrz 2014, 14:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vania uzależniony
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 522
|
Wysłany: Pon 6 Sie 2012, 4:09 Temat postu: |
|
|
muffinka napisał: | widzę, że niektóre zwyczaje weselne są mi całkiem obce mieszkam na Podbeskidziu. tutaj są takie zwyczaje (przynajmniej panują u mnie w rodzinie i wśród znajomych):
- wykupywanie panny młodej flaszką wódki
- błogosławieństwo rodziców
- pan młody oczekuje w kościele (lub wprowadza go matka - zdarza się), a pannę młodą wprowadza jej ojciec
- mimo, że mieszkam w mieście, często są stawiane bramy (szlabany z przejazdem za flaszkę wódki)
- organizowany jest wieczór panieński i kawalerski (ale nie dzień przed ślubem tylko w bardziej dogodnym terminie)
- panna młoda musi mieć coś: starego, nowego, pożyczonego, białego i niebieskiego
- oczepiny raczej tradycyjne - rzut krawatem i welonem (choć ostatnio jest moda na różne zabawy itp.)
- pan młody przenosi pannę młodą przez próg sali
- powitanie młodych chlebem i solą.
jest jeszcze trochę przesądów, ale to każdy wg siebie uznaje lub nie |
Muffinka ja mieszkam w małopolsce i dokladnie te same zwyczaje Moze oprocz 3. Zdarza sie, ze tata wprowadza core, ale bardzo rzadko. Przynajmniej w moim rejonie. Natomiast nigdy nie bylam na slubie, gdzie mama prowadzi pana mlodego. |
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Czw 9 Sie 2012, 14:40 Temat postu: |
|
|
Podobno u Nas dzień wcześniej trzaskało się szkło i ceramikę na zewnątrz, nawet umywalki, muszle klozetowe itp. i zbierała to przyszła Panna Młoda |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |