Jak wcześnie szyć sukienkę?

[Be@tka]

jeden rozmiar to jest bardzo czeste - w góre albo w dół. A jak suknia nie jest dopasowana to nie wygląda już tak efektownie. Zresztą jeśli sie dopasuje na dany rozmiar i rozmiar pójdzie w dół to pół biedy można przerobić, gorzej jak Panna Młoda "zajada" stres i waga rośnie...
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl

[Liziii]

dlatego w salonach dla takich "wahajacych" sie wagowo Panien Mlodych polecaja suknie sznurowane na plecach. Zawsze mozna poluzowac/scisnąc jesli nagle przybyło lub ubyło kg.. Bo niestety, jesli suknia ma suwaczek to pozniej albo wychodza fałdki pod pachami i na plecach nad suknia, albo jest luz i w tancu moze sie co nieco ukazac oczom gosci
_________________

[MissIndependent]

ja na szczęście 'wejść' nie 'wejdę', ale zejść zawsze mogę ale staram się pilnować wagi kurcze, śmiejcie się lub nie, ale ja w tym tygodniu idę do kilku salonów, gdzie mają kolekcje annais bridal przymierzyć 'moją' suknię i być może sobie ją zarezerwuję i będę zaliczkować
_________________

[Liziii]

Chcialabym byc tak mocno przekonana o wyborze sukni jak Ty. Ale, jak sie miesci w suknie z wystawy, to wystarczy sie przejrzec i juz sie wie, czy to ta czy nie.. A jak cie dwie panie sciskaja z tylu i nie widzisz sie w niej tak jak powinnac, to decyzja jest trudniejsza..
Choc ja bez mrugniecia okiem zamowilabym suknie justin alexander 8278... ale 5200zł... oczkami mrugaliby rodzice..i to bardzo, bardzo szybko by mrugali...
_________________

[Agnusss]

Ja w sumie nie mam takiej wymarzonej,co miesiąc zmienia mi się koncepcja. Poza tym do salonu to chyba trzeba będzie mnie zaciagnąć wołami, bo nienawidzę przymierzania.
Dzisiaj oglądałam program Say yes to a dress i jak widzę ile w tamtym salonie mają sukienek i ile dziewczyny muszą się naprzymierzać, żeby znaleźć coś co im się naprawdę podoba to mnie głowa zaczyna boleć.
Poza tym ceny są powalające.
_________________

[Liziii]

Agnusss - ja podczas mierzenia bawilam sie bosko Slyszalam tylko: rączki do góry.. (podczas zakladania) i "kucamy" (podczas zdejmowania). Swietna sprawa. Stałam i sie przegladam w lustereczkach, z diademem, bez, z welonem, bez.. Moglabym bez konca ale mama miala dosc..
Z resztą, jak juz zmierzyłam "TĄ" (dwukrotnie ) to nie pamietam zadnej innej... Bylam jak w amoku... Ta i żadna inna. Milosc od pierwszego wejrzenia..

Same zobaczcie...


_________________

[ruda87]

no, powiem Ci Lizzi, że ładną suknie sobie wybrałaś Widzisz, to nic trudnego wybrać.... poprostu trzeba poczuć to ukłucie w sercu.... i sama wiesz, że to musi być właśnie TA

[Liziii]

Ruda, uklucie w sercu to ja czuje jak przypomne sobie jej cene w salonie.. Ale łudze sie jeszcze, ze znajde koronke.. Ze mi sie uda! i wtedy...moze... uszyję? Niech strace, moze byc PRAWIE jak ta.. ale bardzo prawie... Chyba unosilabym sie w niej nad ziemią ze szczęścia..
_________________

[Sadie]

Liziii ja mam podobna i placilam 5500. Rzeczywiscie robi na zywo
wielkie wrazenie. Nie wiem czy zauwazylas jaka ona jest ciezka..?
_________________

[Liziii]

Sadie, czułam kazdy dekagram... Ale jednoczesnie dodawała mi skrzydeł, jak tylko spojrzałam w luistro... Nie bez powodu mierzyłam ją dwukrotnie i byłabym gotowa nalozyc nawet podwojną halkę pod spod, bo wtedy rozklada sie jeszcze piekniej...
Tylko bez trenu.. bo to juz upierdliwy naddatek moim zdaniem, zlwaszcza w przypadku slubu cywilnego... Choc oczywiscie piekny...
_________________