Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

kłopoty przedślubne
Idź do strony 1, 2, 3 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Your_princess
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 781
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 6 Lut 2009, 14:44    Temat postu: kłopoty przedślubne Odpowiedz z cytatem

(...)
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.




Ostatnio zmieniony przez Your_princess dnia Nie 30 Sie 2009, 12:14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michasia
bywalec
bywalec


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 135
Skąd: Bydgoszz/Gdańsk

PostWysłany: Pią 6 Lut 2009, 16:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

współczuje Ci. my mamy ślub tam gdzie sami sobie wybralismy-a wybieraliśmy tak by jak najmniej kosztowało. i nawet gdy ktos mi by się wtryniał, to bym nie dała. my zapytaliśmy rodziców, czy mozęmy liczyc na wsparcie finansowe. i koszty dzelimy jakby na 4 rodziców. wszytko chcemy sami robić, choć Pawła mama wcina się do alkoholu, tzn. ona chce zapąłcic, a nie , ze nam daje kase i my sobie płacimy. a tak by dla nas było lepiej, bo ona pewnie nie da nam tyle ile mówiła, tak mysle...
no...ale to jest Wasze wesele, a nie waszych rodziców. I jeśli nie chcesz na nim widzieć kogos, kogo nie lubiesz, albo przez kogo choc raz zrobsz mine niezadowolona, albo kto wiesz, ze później Cie i tak obgada, to po co zapraszac. my akurat zapraszamy tylko 50 osób, ale zapraszamy wzytskich kogo byśmy chcieli.
Ja jakby co, to mówię, ze ja tak nie chce i tyle, ze mi coś się nie podoba, albo wynajduje głupie argumenty za tym, ze lepiej jest tak jak ja chce.
Spróbuj sie postawić mamie, ze to jest wielki dzień, i że nie chcesz w tym dniu żadnych złości i w ogóle, albo jakichś krępacji, ze jest ktoś kogo nie lubisz.
nie lubie kogoś i koniec, nie bede przed rodzna grac, bo tak wypada.
moze ja mam inne podejście, bo mam inną sytuację, ale...
wczoraj Pawła tata mówił, ze powinniśmy zaprosić najlepiej tylko rodziców i chrzestnych i tyle...ale powiedziaąłm, zę zaprosimy tego kogo uważamy, kogo wypada, i że tak wybraliśmy i skoro to nasza taka impreza, to my decydujemy czy chcemy kogos mieć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kachensss
bywalec
bywalec


Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 131
Skąd: zach-pom/ UK

PostWysłany: Pią 6 Lut 2009, 19:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ej ej, ja bym, tych lasek co ci w zyciu namieszały nie zapraszała... a u mnie na weselu tez np.beda moi chrzestni, ale ich dorosłych dzieci nie zapraszam... nie patrzę na to, czy wypada, bo pewnie wypada, ale jakbym miała myślec takimi kategoriami to miałabym milion "obcych" osób na weselu...
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ladysunshine
guru
guru


Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 2659

PostWysłany: Pią 6 Lut 2009, 21:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Współczuję Your_princess. Straszne podejście do sprawy mają Wasi rodzice. My baliśmy się takiej właśnie sytuacji, więc wszystko było najpierw po rezerwowane, a rodzice postawieni przed faktem dokonanym. I musieli się z tym pogodzić. Nie mieli innej możliwości. Wink
Niedawno przechodziłam taki sajgon z teściową odnośnie zapraszania gości, których my nie chcemy, ale na szczęście mój Narzeczony i teść stanęli murem przeciw teściowej. Więc musiała sobie dać spokój.
Uwzięłam się po prostu i powiedziałam, że skoro ktoś ma mi dyktować, jak to ma wyglądać, to żałuję, że w ogóle cokolwiek pozamawialiśmy, albo padały kwestie, że jak mi się teściowa będzie wpierniczała, to mnie nie zobaczy na tym weselu.
Wierzę, że i u Ciebie się sytuacja poprawi i życzę Ci tego z całego serca. Mam nadzieję, że Twój kolejny post będzie bardziej radony od tego. Trzymaj się.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zaklina89
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 711
Skąd: Jastrzebie Zdrój

PostWysłany: Sob 7 Lut 2009, 13:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja też myślę że nie powinnaś zapraszać tych lasek smutny a po za tym współczuje ci że mama już ci wypomina że to ona ci wesele urządza smutny a co na to twój skarb pytajnik? Przecież on też ma chyba coś w tej sytuacji do powiedzenia pytajnik
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Your_princess
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 781
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 7 Lut 2009, 14:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

On mówi, żebym się tym wszystkim nie przejmowała bo to my będziemy pisać zaproszenia i powinno ich to obchodzić.

Dzisiaj znów matka powróciła do tej rozmowy i dalej przystaje przy swoim, że my nie mamy nic do gadania, ona robi wesele - za wszystko płaci, więc ONA DECYDUJE O TYM KTO BĘDZIE i że powinniśmy się cieszyć, że tyle ludzi przyjdzie.... gówno mnie to za przeproszeniem obchodzi! powiedziałam jej na to wszystko, że w takim razie wesela nie będzie, a ona: "proszę bardzo, odwołaj wszystko"
tak sobie myślę, czy by nie odwołać tego wesela? poszłabym do pracy i zarobilibyśmy na to wesele i byłoby ono takie jak my i tylko MY chcemy.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Madziex
bywalec
bywalec


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 222
Skąd: Kraków/Hrubieszów

PostWysłany: Sob 7 Lut 2009, 21:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Strasznie Ci współczuję! Mi też rodzice robią wesele i fakt, część gości będzie takich, których ja bym nie zapraszała(raczej ze względów oszczędnościowych), ale oni chcą, więc ok, jak chcą zapłacić za te kilka osób więcej uśmiech ... Ale to tylko pare osób, które ja znam, więc żaden problem uśmiech
Fakt, że oni płacą za wesele nie powinno oznaczać, że oni o wszystkim decydują. Mieli już swoje wesele i co, im też rodzice wszystko decydowali?pytajnik To ma być WASZE WESELE! Owszem jakieś konsultacje czy coś.. mogą wyrazić swoje zdanie, ale nie, że oni wszystko wybiorą!
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MissIndependent
moderator
moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze

PostWysłany: Nie 8 Lut 2009, 13:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

też Ci współczuję, bo to niezbyt fajna sytuacja. moi mi wesela nie opłacają (choć tata wciąż się upiera), ale i tak próbują mi wmówić, ze tą i tą osobę trzeba zaprosić, bo tak wypada, choć ja nie mam z tymi ludźmi kontaktu od lat. nawet babcia wtrąca swoje 3 grosze, bo jej zdaniem powinnam zaprosić chrzesnego z żoną (bo to chrzestny! to co, że nie widziałam go od 12lat!), biologicznego ojca z partnerką, kuzynów od strony ojca (choć ich w życiu nie widziałam).... bo to rodzina przecież! Rolling Eyes i wieczne rozmowy na ten temat..... plus oczywiście komenty na temat wybranego koscioła, lokalu, dekoracji.... tak więc wyobrażam sobie jak zła musi być sytuacja, gdy kłócisz się na ten temat z osobą, która finansuje całą imprezę Confused całkiem możliwe, że ja na Twoim miejscy bym jednak spróbowała jak najwięcej sama opłacić albo przesunąć termin ślubu. może porozmawiaj z rodzicami na spokojnie, z tą osobą, z którą lepiej się dogadujesz. może Twoje racje do nich dotrą uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Sony85
maniak
maniak


Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 1152
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 8 Lut 2009, 13:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj niezazdroszcze....jeśli to dotyczy tylko zaproszenia tych własnie osób to bym sobie darowała..płaci niech zaprasza kogo chce...w sumie to te osobe zobaczysz przy składaniu zyczen i potem zajmniesz sie soba niemusisz ich oglądać....ale jeśli tak ma wyglądac załatwianie wszystkiego...ze rodzice wybieraja i ustalaja wszystko nawet to jaka masz sukienke i ze to ma byc tak a nie tak jak chcecie..to bym sie tez poważnie zastanowiła czy tego nie odwołać..bo co to za wesele ..dla rodziców...juz bym wolała poczekac i nazbierać pieniążków zrobic za swoje i po swojemu..chocby sie mnieli poobrażać...w koncu ślub jest dla młodych...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Be@tka
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 892

PostWysłany: Nie 8 Lut 2009, 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No ja tez nie zazdroszczę. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Chyba wolałabym przełożyć ślub i sama pieniądze uzbierać.
Nam rodzice finansują wesele, ale prawie do niczego się nie wtrącają. Tzn powiedzą co na dany temat myślą, ale jak my mamy inną wizję, to pozwalaja nam robić jak chcemy. Tak samo z zapraszaniem gości. Robiliśmy wstępną listę to powiedzieli "a może jeszcze wujka X" i jeśli rzeczywiście po prostu o nim zapomnieliśmy to go dopisywaliśmy, a jeśli nie chcieliśmy go to nie. Ja bym chyba nie zniosła na weselu osób na które normalnie patrzeć nie umiem albo z którymi się nie widziałam x czasu i zapraszam tylko z obowiązku.
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 1 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group