|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaga27 kandydat
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 70
|
Wysłany: Nie 17 Sty 2010, 12:13 Temat postu: |
|
|
Ja proboszcza mam ok ale ślubu bedzie nam udzielam kuzyn mojego M. jest jakims tam zakonnikiem ktory ma prawa do udzielania sakramentow. A co sie tyczy łkania na przysiedze to raczej nie bede plakać ale moj M. napewno bo na oswiadczynach sie poplakal i ogolnie bardzo latw sie wzrusza chlopina _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia85 kandydat
Dołączył: 07 Sty 2010 Posty: 39 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17 Sty 2010, 14:06 Temat postu: |
|
|
Ja to sie z kolei boję że sie zaśmiejemy na śmierć Mój G już mi zaznaczał zebym sie na niego czasem nie popatrzyła bo sie nie opamieta Nie wiem jak sobie to wyobraza przeciez nie bedziemy przysiegac do Księdza _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pon 18 Sty 2010, 12:13 Temat postu: |
|
|
a dlaczego sie tego boisz? Smiejcie sie ile wlezie to strasznie rozluzniajace. Mysmy sie chichrali caly czas az w koncu nasza urzedniczka tez sie zaczela usmiechac a pod koniec przysiegi to juz pelen wyszczerz miala. Po wszystkim powiedziala ze nigdy nie widziala tak usmiechnietej i naturalnej pary. Odebralam to jako niesamowity komplement _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 25 Lis 2010, 17:22 Temat postu: |
|
|
rozpłacze się na 100% Mam nadzieję tylko, że wraz z moimi łzami makijaż też się wtedy nie zmyje z imprezy
zastanawiam się czy nie poprosić księdza, aby przysięga małżeńska nie była mówiona do mikrofonu - byłoby to wóczas bardziej intymne dla nas, taka "nasza" chwila, bez obgadywania później ze strony gości, że temu tak się trząsł głos, a tej tak...
Co o tym sądzicie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Czw 25 Lis 2010, 18:47 Temat postu: |
|
|
Gaja, ale przysięga w jakimś sensie jest składana przed całym zgromadzeniem wiernych. Wiem, teoretycznie wystarczą świadkowie. Ale...
Poza tym jestem pewna, że Twoi bliscy jednak chcieliby słyszeć Wasze słowa _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaja uzależniony
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 887
|
Wysłany: Czw 25 Lis 2010, 19:51 Temat postu: |
|
|
Gaja , mnie się ten pomysł nie podoba. Po to goście są zapraszani, żeby mogli z Wami dzielić tą chwilę, żeby wszyscy mogli być w pewnym sensie świadkami Waszych zaślubin. Przynajmniej ja tak to odbieram. A w ogóle, to nie jestem pewna, czy ksiądz by się zgodził. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 26 Lis 2010, 7:00 Temat postu: |
|
|
może i faktycznie (patrząc ze strony zaproszonych gości) macie rację, że nie wypada. Muszę to jeszcze w takim razie dobrze przemyśleć (a może już mnie nawet przekonałyście )
A co do tego, czy ksiądz się na coś takiego zgodzi - zgodzi się ale może nie każdy. Osobiście świadkowałam na takim ślubie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Pon 24 Sty 2011, 15:52 Temat postu: |
|
|
ja to się boje trzech momentów w których mogę się popłakać
1 błogosławieństwo (nasze mamy na pewno uronią łzę podejrzewam ze ojcowie też)
2 w kościele gdy będziemy składać sobie przysięgę
3 na sali w czasie podziękowań dla rodziców
Ja to ogólnie beksa jestem płacze na filmach nawet na komediach hehe i gdy jest mi źle też płacze tak już mam jak se popłacze jest mi lżej |
|
Powrót do góry |
|
|
żaba uzależniony
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 629 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 24 Sty 2011, 16:56 Temat postu: |
|
|
Oj u mnie moja mama będzie ryczała, już to zapowiedziała w tych samych momentach co napisała Sandra. Moja mam jest zdolna płakać nawet całą mszę. A jak ona będzie płakać to ja też się rozryczę. I cały makijaż diabli wezmą. A jeszcze wam powiem, że moja mama zamiast błogosławieństwo to mówi pożegnanie. Nie może tego zapamiętać. więc ja sobie chyba na płocie powieszę wstążkę pogrzebową "ostatnie pożegnanie" _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Pon 24 Sty 2011, 18:00 Temat postu: |
|
|
U mnie na błogosławieństwie mama uroniła łezkę,ale trzymała się dzielnie. Ja już czułam,że jak nie skończy to się rozpłaczę,ale udało mi się powstrzymać. Natomiast w trakcie podziękowań to niestety,ale nie wytrzymałam tych emocji i wymiękłam Ale nie na długo bo musiałam iść w tańce z tatą
Też jestem okropną beksą Wszystkie komedie romantyczne, wzruszające filmy, oparte na faktach-nie mogę bo płaczę
A teraz w czasie ciąży to jest jeszcze gorzej bo nie potrafię być twarda i stanowcza. Byle co mnie rusza...
Ale nic się dziewczyny nie przejmujcie,bo dacie radę na pewno |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|