|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
_cZaRnA_ uzależniony
Dołączył: 12 Wrz 2010 Posty: 660
|
Wysłany: Pon 24 Sty 2011, 19:18 Temat postu: |
|
|
Sandra88 napisał: | ja to się boje trzech momentów w których mogę się popłakać
1 błogosławieństwo (nasze mamy na pewno uronią łzę podejrzewam ze ojcowie też)
2 w kościele gdy będziemy składać sobie przysięgę
3 na sali w czasie podziękowań dla rodziców
Ja to ogólnie beksa jestem płacze na filmach nawet na komediach hehe i gdy jest mi źle też płacze tak już mam jak se popłacze jest mi lżej |
Jak bym czytała o sobie. Jestem taka sama i też boje się tych momentów na moim ślubie. Muszę ostrzec moją kosmetyczkę, że makijaż musi byc niezwykle trwały hehe, bo znając mnie to już w połowie dnia mogę miec po makijażu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Wto 25 Sty 2011, 1:51 Temat postu: |
|
|
no ja też na pewno powiem o tym mojej kosmetyczce
przy błogosławieństwie będę się starać nie patrzeć rodzicom w oczy może sie uda
a na przysiędze nie wiem co zrobię
no a jeśli chodzi o podziękowania to jak się popłacze to już nie będzie tak źle bo to już będę miała za sobą polowe wesela |
|
Powrót do góry |
|
|
gabi8_9 maniak
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 1436
|
Wysłany: Wto 25 Sty 2011, 18:44 Temat postu: |
|
|
Sandra88 napisał: | ja to się boje trzech momentów w których mogę się popłakać
1 błogosławieństwo (nasze mamy na pewno uronią łzę podejrzewam ze ojcowie też)
2 w kościele gdy będziemy składać sobie przysięgę
3 na sali w czasie podziękowań dla rodziców
Ja to ogólnie beksa jestem płacze na filmach nawet na komediach hehe i gdy jest mi źle też płacze tak już mam jak se popłacze jest mi lżej |
No właśnie u mnie te momenty były z łezką
Przy błogosławieństwie było wszystko ok , ale na końcu udzielał nam go mój tata , nawet żeśmy się śmiali ile wlezie , ale złamało mnie to jak mnie tata mocno przytulił i pękałam
Przy błogosławieństwie rozpłakałam się na całego , ale mamy się z czego dzisiaj śmiać , bo rozpłakałam się jak ślubowałam wierność
A podziękowania to znowu łezka przez tatę , bo my takie wielkie beksy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 0:59 Temat postu: |
|
|
no ja na 100% będę płakać
La nawet płakałam na swojej studniówce bo uświadomiłam sobie ze to zaraz koniec szkoły i ze wszyscy rozejdziemy się w różne strony i już ciężko będzie nas wszystkich (mojej klasy) zebrać razem na jakieś wspólne spotkanie. Mój K do tej pory się ze mnie śmieje |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka86 gaduła
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 280 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 10:35 Temat postu: |
|
|
Ja jak czytam Wasze komentarze i sobie pomyśle jak to będzie u mnie to aż mi się łezka kręci to na ślubie nie wiem co to będzie chyba się zaleje łzami _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnesi gaduła
Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 259 Skąd: z daaaleka
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 11:26 Temat postu: |
|
|
tez sie bardzo tego boje zwłaszcza ze mama mi juz oswiadczyĺa ze ciezko jej sie bedzie powstrzymac. Ale najbardziej sie boje zeby na przysiedze wytrzymac i nie plakac _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 14:01 Temat postu: |
|
|
ciężko będzie się powstrzymać |
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 14:31 Temat postu: |
|
|
Nie boję się przysięgi. Wtedy pewnie będę się szczerzyć radośnie
Ale jestem dziwnie pewna, że się rozkleję przy podziękowaniach dla rodziców. Ale jak ktoś już tu wspomniał, wtedy większość imprezy będę miała już za sobą _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi8_9 maniak
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 1436
|
Wysłany: Wto 1 Lut 2011, 17:17 Temat postu: |
|
|
Różnie ludzie się zachowują
Znajoma tak się śmiała przy przysiędze że ksiądz ją prosił żeby się uspokoiła , a jak nakładała obrączkę nie była w stanie popatrzeć na męża żeby znów nie wybuchnąć śmiechem
Ja tak bardzo się stresowałam nie faktem wesela ślubu , a tym że się rozpłacze , że w konsekwencji się to stało (no a w swoim poście popełniłam błąd bo na całego rozpłakałam się przy przysiędze, a nie błogosławieństwie, cóż te emocje z tamtych chwil drzemią we mnie ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marylka gaduła
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 334 Skąd: Derby, Wielka Brytania
|
Wysłany: Pon 14 Lut 2011, 10:18 Temat postu: |
|
|
Mi oczy zwilgotniały, jak przy mierzeniu sukienek pani z salonu wpięła mi welon. Wię na slubie pewnie będę ryczeć. Podobnie, jak na błogosławieństwie, zyczeniach i podziękowaniach - świadkowa musi mieć dużą torebkę żeby zapakować chusteczki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|