zaręczyny

[Sasetka]

Ja w tym wieku nie w głowie były mi śluby. Owszem miałam tam pierwsze zauroczenia...
_________________

[zabka20sc]

no wlasnie w tym wieku to raczej tylko zauroczenia. chociaz ja swojego narzeczonego poznalam jak mialam 17 lat , ale zareczylismy sie dopiero teraz

[dotti1984]

No,to Żabka jest żywym dowodem na to że powinni czekać i jeśli się kochają to zaręczą się te pare lat później
_________________

[zabka20sc]

no taka prawda, majac 17 lat nie myslalam o zadnym slubie chociaz kochalam mojego J. ( wyszlo ze dopiero po 5 latach sie zareczylismy) ale tak jak mowie decyzja nalezy do nich wiec zrobia tak jak beda chcieli

[Angel1978]

dotti1984 widzę że mamy podobne historie:)
Ja z doświadczenia wiem, że lepiej zaczekać i zobaczyć, jak maja być ze sobą to i bez zaręczyn będą.
Zaręczyny niczego nie gwarantują.
Poza tym oświadczanie się w Walentynki to dla mnie na maxa banał więc radziłabym poszukać bardziej oryginalnego pomysłu
_________________
Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)

[zabka20sc]

no prawda w walentynki to tak troche banalnie. ale kazdy robi co chce. swieta tez juz staja sie banalne. mnie moj oswiadczyl sie w swieta , ale za to w jakiej scenerii (podejrzewam, ze dlatego to byly wlasnie swieta, bo w inny dzien ciezko byloby nma sie tam wyrwac i ja bym cos zaczela podejrzewac)
warto poczekac zeby sie upewnic co do swoich uczuc.

[MissIndependent]

moim zdaniem to już oświadczanie się każdą rocznicę (pierwszej randki, pierwszego pocałunku, pierwszego razu czy czegokolwiek innego) czy w urodziny, Walentyki, Dzień Kobiet, Święta.... to już w ogóle trąci banałem. to są pory gdzie można się spowiewać, że partner taką niespodziankę nam zafunduje. my planowaliśmy zaręczyć się latem ub.r. (w sumie to Jacek tak planował a mi to latało kiedy), a wyszło na to, że on zdecydował się kupić pierścionek gdy szukaliśmy dla mnie prezentu na Mikołajki czym mnie w ogóle zaskoczył nie było uroczystej kolecji, padania na kolana ani planowania kiedy.... wyszło spontanicznie i ja to bardzo miło wspominam

ale mi się zdaje, że facetom się zdaje, że takie dni jak Walentyki czy święta są najodpowiedniejsze, by wręczyć pierścionek zaręczynowy oni naprawdę starają się wywrzeć wrażenie, więc ja bym już ten banał darowała i cieszyła sie chwilą
_________________

[dotti1984]

bo jak sie z nami naoglądają tych komedii romantycznych itp gdzie wszystko jest jak w bajce to myslą ze tak ma byc i juz.
u mnie to byla przypadkowa data.jedyne co planowal to zeby bylo na wyjezdzie i tak było.i sceneria faktycznie niedozapomnienia.ale gdyby nawet oswiadczyl mi sie w moimpokoju na klatce czy gdziekolwiek indziej to nie bylo by dla mnie zadnej roznicy.i tak byly to by dla mnie najpiekniejsze oswiadczyny na swiecie.
_________________

[michasia]

my jesteśmy ze soba od 3.05.2006 a zareczyliśmy sie w lutym 2007r.miałam wtedy niecałe 20 lat.i to było tak, ze pojechalismy na turniej rycerski(bawimy sie w rekonstrukcje hostoryczne) i w sobote wieczorem wyszliśmy z biesiady na dziedziniec zamku i tam mój kochany oświadzył mi się
wiek nie ma znaczenia, wszytsko zalezy od ludzi.
choć 2 lata wczesniej wiem, ze nie byłabym goowa zadecydować na resztę zycia.

[zabka20sc]

no to tez sliczne zareczyny. wazne jest to ze doceniamy gest i sie z tego cieszymy. to prawda ze facecie mysla ze takie dni to sa najodpowiedniejsze