|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 16 Sty 2009, 15:46 Temat postu: |
|
|
my też jeszcze mieszkamyz rodzicami ja mam odłożone jak na razie 4tys, Jacek ma prawie 4x więcej. choć w tym roku pewnie pójdzie to wszystko na mieszkanie potem zaczynamy zbierać od nowa. jakoś to będzie. jesli rodzice stwierdzą, że chcą nam jednak pomóc a nie realizowac własną wizję tego ślubu to będę wdzięczna. póki co liczymy na siebie. ja się trochę tym wszystkim martwię, ale Jacek jest dziwnie spokojny.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
japcio_80 uzależniony
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 987
|
Wysłany: Pią 16 Sty 2009, 16:32 Temat postu: |
|
|
My za samą salę (+jedzenie) zapłacimy ok 18 tyś a co z resztą? nie dałabym rady odłożyć tyle kasy. Zawsze sa jakieś wydatki. Największą skarbonką jest moje auto Cóż, musimy wymysleć jakieś extra podziekowania dla rodziców, bo bez ich pomocy żylibysmy na kocią łapę hihi |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 16 Sty 2009, 16:38 Temat postu: |
|
|
szczerze?? życie na kocią łapę, bo nie ma się 30tys na wesele to niezbyt fajne wytłumaczenie. jak takie wytłumaczenie słyszę to otwieram oczy ze zdziwienia, bo pobrać się można bez wystawnego przyjęcia jakbym czekała na to, aż nazbieram na wesele tobym się chyba nigdy nie doczekała choć oczywiście, jesli rodzice dajaale niezbyt się do wszystkiego wtrącają i zostawiają wolną rękę to czemu nie skorzystać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 13:51 Temat postu: |
|
|
Myślę żeby zrobić kolację zapoznawczą... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 20:51 Temat postu: |
|
|
Pieniedzy chyba nigdy nie zawiele. Zawsze komuś na coś brakuje.Nam finansowo z weselem tez dużo rodzice pomogą,bo to co mamy odłożone na normalne wesele by niestarczyło.Ale ślubu i tak bysmy nie odkładali.Wybierając date nie myśleliśmy o pomocy rodziców.W planach mieliśmy ślub i obiad dla najbliższych.Ale skoro rodzice chcą i moga pomóc,to z przyjęcia zrobiło sie wesele.Cieszymy się że będzie,ale noe robilibyśmy tragedii gdyby go nie było.Wiadomo-każda z nas chyba marzy o pięknym slubie,weselu,żeby podzielic sie z innymi swoim szczęściem.Ale ślub jest jak dla mnie najwazniejszy,i brak kasy na wesele niemógł by mnie powstrzymywać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiak kandydat
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 19
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 9:09 Temat postu: |
|
|
my jestesmy ze soba 2 i pol roku i nasi rodzice sie znaja praiwe tyle samo rodzice mojego narzeczonego sa bardzo toawrci i sami zaprosili moich rodzicow na kolacje z popitka i na szczescie bardzo dorbze sie dogaduja i sie nawet odwiedzaja czasem takze wcale to tak trudno nie ejst _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
japcio_80 uzależniony
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 987
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 10:41 Temat postu: |
|
|
MissIndependent przecież o życiu na kocią łapę napisałam w żartach.... Gdybyśmy nie mieli kasy, a rodzice nie chcieliby nas sfinansować, to wzięlibyśmy skromny ślub bez hucznego przyjęcia. Ale że mamy wspaniałych rodziców, którzy wydają za mąż jedyną córkę i żenią pierwszego syna, to czemu nie mamy na tym skorzystać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 11:00 Temat postu: |
|
|
No wiesz jedni potraktują to na serio a inni jako żart... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 12:28 Temat postu: |
|
|
japcio_80 napisał: | MissIndependent przecież o życiu na kocią łapę napisałam w żartach.... Gdybyśmy nie mieli kasy, a rodzice nie chcieliby nas sfinansować, to wzięlibyśmy skromny ślub bez hucznego przyjęcia. Ale że mamy wspaniałych rodziców, którzy wydają za mąż jedyną córkę i żenią pierwszego syna, to czemu nie mamy na tym skorzystać. |
rozumiem, ale już tego tyle się nasłuchałam.... moja kuzynka jest z chłopakiem już 6lat... ślubu nie biorą bo podobno kasy nie mają.... mój szwagier do nas, że czemu my o ślubie myślimy, to tylko wydana kasa, zawsze można ta 'normalnie'... wszędzie jak słyszę 'ślub' to słyszę 'kasa' _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiak kandydat
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 19
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 18:58 Temat postu: |
|
|
ja tez ale najgorzej slysze od znajomych i mlodych kuzynek po co slub? zaraz potem rozwód? takie podejscie mnie wkurza zupelnie... po co tkaie zalozenia jak sie ludze koachaja to jak wezma slub to przeciez sie nie zmieni ich uczucie! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|