Czy można zmienic obrączki??

[kasia_90]

ale ja nie porównuję wymiany męża do wymiany obrączki bo to chyba normalne że lepiej wymieniać obrączki niż męża, ale mówię ogólnie o zmianie obrączki.nie widzę większego sensu..
_________________

[zabowska]

Najważniejsze żeby przy wymianie obrączek na nowe również założyli sobie je wzajemnie tak jak w dniu ślubu
_________________
Agnieszka & Michał

[zabowska]

Kasia_90 Kasiu ale ja w cale tak nie uważam , że Ty tak myślisz
_________________
Agnieszka & Michał

[zabowska]

Poza tym każdy inaczej podchodzi do sprawy męża kocham a biżuterię lubię i tyle , jak się męża kocha to się go nie odda ;p a jak się biżuterią lubi to wręcz odwrotnie można sprawić sobie nową Ja mam takie zdanie niech se każdy robi jak lubi dla mnie to mogą i mieć na każdy dzień tygodnia inną obrączkę ważne żeby żyli w zdrowiu , szczęściu i się kochali
_________________
Agnieszka & Michał

[kasia_90]

ok tylko przytoczyłaś to a ja nie nawiązywałam do tego
_________________

[kasia_90]

oczywiście że to jest najważniejsze ale jak dla mnie obrączka jest ważniejszą biżuterią niż np łańcuszek ale tak jak napisałaś - każdy ma własne zdanie
_________________

[zabowska]

Panna_na_niedźwiedziu

"Robicie problem z niczego !
Przecież obrączka to RZECZ - owszem, symbolizuje związek małżeński, ale litości, to nadal tylko kawałek metalu. Jak o mnie chodzi, to mogłabym mieć 365 par obrączek i zmieniać codziennie, nie widzę żadnego problemu oprócz budżetu "

No i taka wypowiedź mi się podoba
_________________
Agnieszka & Michał

[Escherichia]

[zabowska]

Escherichia jeżeli coś w moich komentrazach tyczyło Ciebie i Cię uraziło to wybacz !
_________________
Agnieszka & Michał

[Escherichia]

Ja nigdzie nie napisałam, że uważam że cywilny jest mniej ważny niż kościelny, ale nie ma się co dziwić, że są ludzie, dla których ważne jest by być małżeństwem nie tylko w oczach państwa ale i Boga, a nawet przede wszystkim Boga.

Ok, Twoje zdanie jest takie, że "robieniem czegoś z niczego" jest stwierdzanie, że obrączki się nie powinno zmieniać. OK, dla Ciebie obrączka to kolejna biżuteria do kolekcji. Masz prawo tak myśleć.
Ale dla mnie obrączka jest czymś ważniejszym niż łańcuszek czy kolczyki czy każdy inny pierścionek. Bo jest to podarunek od współmałżonka, którym wymieniacie się w momencie składania przysięgi. Dlatego ja bym nie chciała mnieć nowych obrączek po 10 czy 20 latach. Bo jest to dla mnie pewnien symbol, ważny symbol i tyle.

A osobą sadzącą głupie komentarze to akurat w tej chwili dla mnie jesteś Ty, bo to Ty rzucasz tekstami o wsi, zacofanych ludziach, paleniu na stosie tylko dlatego, że mają inne zdanie od Twojego. Ja nie zauważyłam, żeby ktokolwiek tutaj stosował jakieś nakazy czy zakazy. Tylko najzywczajniej w świecie mówią, że obrączka to dla nich ważny symbol i nie chcą mieć 10 par, tylko 1 bo to jest TA, którą zakładali sobie w dniu ślubu.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam