zaproszenia dla znajomych

[Sol]

Ja zapraszam z mojej str. 56 osóbw tym większa połowa to młodzież będzie. A znajomych w sumie mało więcej TZ.

[dasienka]

Jeśli miałabym zapraszać wszystkich znajomych to pewnie bardzo dużo osób by wyszło. Ale nauczona doświadczeniem, że jak chodzi się do szkoły to znajomi są a po zakończeniu edukacji kontakt się urywa i zostaje garstka osób którym naprawdę zależało zaproszę tylko najbliższe osoby. Nie chce tych fałszywych które niby są znajomymi ale jak przychodzi co do czego to ich nie ma.
_________________

[Madziex]

U nas wbrew wcześniejszym pozorom aż tak dużo znajomych nie będzie. za to rodziny sporo i to w większości tej młodej części Ze znajomych to ja np zapraszam tylko tych z którymi naprawdę się przyjaźnię jak i również tych z którymi nie utrzymuję aż tak bliskiego kontaktu, ale pamiętają o mnie np na święta i o tym, żeby czasami po prostu zapytać co słychać i mają czas i ochote chociaż chwilkę pogadać czy spotkać się czasem. Mam własnie 2 takich znajomych jeszcze ze szkoły, z gimnazjum i chociaż widujemy się rzadko, 2 czy 3 razy do roku to chcę żeby byli obecni i wiem, ze oni też chcą mi towarzyszyć
Ale co do tych z którymi przyjaźniłam się (albo tak mi się wydawało wtedy) jakiś czas temu a teraz wiem co się u nich dzieje tylko dlatego, ze jest nk i można się ze zdjęć domyślić, to zapraszanie takich osób tylko ze względu na to, ze kidyś spędzaliśmy naprawdę dużo czasu, to dla mnie bez sensu.
_________________

[MissIndependent]

my tak zwanych znjomych na przyjęcie nie zapraszamy w ogóle. będzie tylko garstka przyjaciół i delegacja z rodziny. ale są osoby, z którymi ja osobiście bardzo sięlubię i które zadeklarowały, że zalezy im, by byli na moim ślubie, więc zapraszam ich do kościoła na uroczystość wiem, że od Jacka też będzie kilka takich własnie osób.
_________________

[margeritta]

ja palnuję zaprosić tylko najbliższych przyjaciół i 2 znajome.. Są to osby, z którymi kiedyś utrzymywałam bardzo bliskie kontakty. Kontakty wprawdzie nieco się urwały, ale mam jakiś taki sentyment do tych osób i po prostu chciałabym, żeby były na ślubie. Ze "znajomych" będą również przyjaciele mojego PM. Za dużo by powiedzieć że ja się z nimi przyjaźnię więc są moimi znajmoymi. No ale chyba raczej należy ich zaliczyć do przyjaciół tak w globalnym rozrachunku. Oczywiście trochę żartuje, ale według mnie najważniejsze jest to żeby w tym dniu mieć przy sobie tych znajomych i przyjaciół, których się lubi i zktórymi ma się jakąs więź, a nie zapraszać osoby tylko dlatego że z jakiś powodów wypada...
_________________

[Angunn]

My zliczyliśmy sporo naszych wspólnych znajomych, bo aż 24 osoby:) Zebrało się ich trochę przez 6 lat bycia razem i w ogromnej większości to właśnie wspólni znajomi i najbliżsi przyjaciele. Zapraszamy ich na ślub i wesele, bo nie wyobrażam sobie tej uroczystości bez nich. Pewnie byłoby drętwo..a tak będziemy razem szaleć Poprawin nie robimy w formie tanecznej, także chyba nie mamy innego wyjścia i ich zaprosić
_________________

[luciola86]

my tez zapraszamy sporo wspolnych znajomych zwlaszcza ze moje kochanie pracuje w strazy i ma mnostwo kolegow W sumie nie wyobrazalismy sobie wesela bez naszych znajomych wiec zapraszamy ich zarowno na slub i wesele ale i rowniez na poprawiny ktore u nas beda odbywaly sie w tym samym budynku i z ta sama orkiestra
_________________

[Karolcia25]

My też zapraszamy naszych wspólnych znajomych,w sumie to 6-7 par.Bez nich nie wyobrażam sobie wesela,z niektórymi jesteśmy bardziej zżyci niż z rodziną Nawet świadków wybraliśmy spośród znajomych

[kasi_a]

My zapraszamy kilkoro znajomych, już teraz w sumie wspólnych około 7-8 par - nie wyobrażamy sobie wesele bez nich, jak już ktoś napisał wcześniej, niektórzy przyjaciele są bliżsi niż np. dalecy kuzyni, których widujemy raz na kilka miesięcy...
_________________

[nimfa]

znajomych dość sporo...w sumie od Piotrka więcej...razem wyszło koło 20 osób na 80 zaproszonych
_________________